- Sportowy wydech serii M Performance kosztuje bagatela 27,8 tys. zł, ale i tak stanowi silną pokusę.
- Dużą zaletą M4 jest możliwość precyzyjnego dopasowania charakteru auta do własnych potrzeb.
- Puryści będą jednak podkreślać, że cabrio jest cięższe aż o 225 kg i przyspiesza do setki z 4,4 s, czyli o 0,3 s wolniej niż wersja coupe.
To tłumaczy fakt, dlaczego cena tego egzemplarza przekracza 580 tys. zł. Bardzo przypadło mi do gustu zestawianie kolorystyczne naszego M4. Zmieniający odcień w zależności od pory dnia, metalizowany lakier Tanzanit (10 tys. zł) w połączeniu z eliminacją chromów (Individual Shadow Line) powodują, że ten samochód łącząc elegancję z mrocznym charakterem, znakomicie odzwierciedla naturę BMW M4. Wnętrze ożywiono skórą Merino Individual w kolorze Golden Brown. Elegancko, z klasą, ale nie nudno. Zdałem sobie sprawę, że opisuję ten samochód z włoskim smakiem. Ale to chyba dobrze dla BMW. Świetnie się czuję w tym egzemplarzu M4, mimo że jeszcze nie wcisnąłem czerwonego przycisku. Uruchamiam silnik i słyszę potężny grzmot, który wydobywa się czterech karbonowych rur wydechowych. Za ten raban odpowiedzialny jest sportowy wydech serii M Performance. Kosztuje bagatela, 27 800 zł. Chyba wiem, jak wyglądała wycena tego tłumika. Człowiek z BMW zajmujący się cennikiem, zamiast przeanalizować koszty produkcji i uzupełnić je o marzę i podatki usiadł wygodnie w fotelu za samochodem i zaserwował sobie koncert. Tak go ujął ten występ, że cenę wydechu ustalił na poziomie 30 tys. zł. Tak to już jest ze sztuką, że jej wartość jest trudna do zweryfikowania.
BMW M4 Cabrio Competition Performance – dźwięk ponad wygląd
Kiedy w grę wchodzą emocje, ludzie robią nierozsądne rzeczy. Mam wrażenie za zamiast karbonowych dodatków do karoserii, wybrałbym właśnie układ wydechowy. Potrafi być nieprzyzwoicie głośny i tuszuje efekt zakneblowania wywołany turbosprężarkami. Poza tym gra pierwsze skrzypce więc jest w stanie nawet we wnętrzu dominować nad sztucznym brzmieniem silnika, jaki generuje sprzęt audio. A kiedy go wyciszymy staje na tyle dyskretny, że można się z nim bez najmniejszych obaw wybrać się w podróż dookoła świata. Niemniej jednak dźwięk M4 w tej wersji ma zdecydowanie bardziej włoskie zabarwienie w stylu show-off niż czysto wyczynowe, jakiego możemy doświadczyć na torze wyścigowym. BMW M4 Cabrio z takim wyposażeniem przypomina klimatem Astona Martina, czy Maserati. Można nim zadawać szyku na bulwarze, ciesząc się z intensywnym dźwiękiem wydechu bez potrzeby mocnego wciskania gazu.
BMW M4 Cabrio Competition Performance – potrafi się dopasować
Dużą zaletą M4 jest możliwość precyzyjnego dopasowania charakteru auta do własnych potrzeb. Możemy cieszyć się niezależnymi ustawieniami silnika, skrzyni biegów zawieszenia, oraz stopniowaniem emocji. Możliwości jest tyle, że dostrojenie charakteru samochodu do potrzeb lub sytuacji zajmuje sporo czasu i kilometrów. Znakomitym ułatwieniem są dwa przyciski na kierownicy M1 i M2, które pozwalają zapamiętać dwa ulubione ustawienia.
Mój wybór do codziennej jazdy to silnik w trybie sportowym, a skrzynia i układ kierowniczy w komfortowym. Wciąż nie trafia do mnie sportowy tryb wspomaganego elektrycznie układu kierowniczego. Pojawiają się wtedy za mocne siły na kole kierowniczym, a i tak nie mamy precyzyjnych informacji zwrotnych. Nie przepadam też za kierownicą pokrytą alcantarą (w wersji Performance: 5 tys. zł) która, jeśli prowadzimy bez rękawiczek wyścigowych, zapewnia gorszy kontakt.
BMW M4 Cabrio Competition Performance – bez dachu
Jeśli chcemy jeszcze dokładniej poczuć M4, możemy złożyć dach i delektować się nie tylko świeżą bryzą, ale jeszcze bardziej intensywnym dźwiękiem rasowego układu wydechowego o czterech potężnych końcówkach. Puryści będą jednak podkreślać, że cabrio jest cięższe aż o 225 kg i przyspiesza do setki z 4,4 s, czyli o 0,3 s wolniej niż wersja coupe. Karoseria jest też, co oczywiste mniej sztywna, a zawieszenie mniej bezpośrednie w reakcjach.
Zestrojenie M4 w wersji Cabrio pozwala bez najmniejszych niedogodności używać ten samochód o imponującej mocy 450 KM do codziennej jazdy. Zawieszenie o trzech stopniach regulacji świetnie radzi sobie nawet z drogami o gorszej kondycji. Trzeba tylko uważać na mocno wysunięty i nisko zawieszony przedni spoiler oraz 20-calowe koła.
Na koniec zostawiłem temat wzmocnionego do 450 KM silnika wersji Competition. Rzeczywiście podwójnie doładowany silnik kryje w sobie ogromną energię, ale nieco gorzej kształtuje się wykres jej uwalniania. Wciąż z utęsknieniem wspominam wolnossące V8 z poprzedniej generacji M3.
BMW M4 Cabrio Competition Performance – życie jest za krótkie
Mam wrażenie, że tak emocjonalnych decyzji lepiej nie odkładać i warto kupić sobie rasowy wydech, póki jeszcze mamy dobry słuch i możemy cieszyć pełnią dźwięku BMW M4. Trochę odpłynąłem w mroczną przyszłość z tą dygresją, że przecież życie jest za krótkie, by kierować się wyłącznie rozsądkiem.
BMW M4 Cabrio Competition Performance - dane techniczne:
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 2979 cm3, R6 turbo benz. |
Moc | 450 KM przy 7000 obr./min |
Moment obrotowy | 550 Nm przy 1850- 5500 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd | 7-biegowy automat, napęd na tył |
Prędkość maksymalna | 280 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 4,3 s |
Średnie zużycie paliwa | 8,7 l/100 km |
Masa własna | 1865 kg |
Cena | od 408 700 zł (testowany: 582 671 zł) |