- Citroen C3 wygląda wesoło ale jeśli z tyłu posadzicie dorosłych wcale nie będzie im do śmiechu
- Automatyczna skrzynia biegów niestety pracuje dość ślamazarnie, w gęstym ruchu miejskim zupełnie się nie odnajduje
- Bardzo miękkie zawieszenie i fotele to coś, co trzeba lubić – w przeciwnym razie C3 będzie irytować swoją rozlazłością
Korki, gęsty ruch, manewrowanie na parkingu, ruszanie pod górkę – w mieście „automat” potrafi być dużym ułatwieniem. Pod warunkiem że sprawnie działa, czyli przełącza biegi choć trochę lepiej niż początkujący kierowca. Czy skrzynia EAT6 w Citroenie C3 jest dość dobra, żeby dopłacić 5600 zł?
Citroen C3 - nadwozie
Citroen C3 swój charakter ma wypisany na bokach drzwi – listwy z poduszkami powietrznymi podkreślają wszechobecną miękkość tego oryginalnego malucha. Zostały jednak umieszczone trochę za nisko, by chronić nadwozie np. przed uderzeniem drzwiami innego auta. W kabinie z przodu czekają miękkie, obszerne fotele. Na krótkich trasach relaksują, ale na dłuższych przydałoby się już nieco mocniejsze podparcie ciała. Dość proste i twarde plastiki kokpitu równoważą kolorowe wstawki z plastikowej skóry i ładna tkanina foteli. Z tyłu z kolei cieszą opuszczane szyby (których nie ma np. C4 Cactus), ale na kanapie dorosłym będzie ciasno. 300-litrowy bagażnik mieści się w klasowej średniej – starczy nie tylko na miejskie bagaże.
Citroen C3 - silnik
Mimo 110 koni i 10 sekund od zera do „setki” jest to auto dla spokojnych kierowców. Frajdę z jazdy najbardziej jednak tłumi skrzynia biegów. Nawet podczas delikatnego przyspieszania i spowalniania zmianom 1., 2. i 3. biegu towarzyszą szarpnięcia. Z kolei, kiedy mocniej wciśniemy gaz i zapędzimy silnik na wysokie obroty, zmiana biegu opóźnia się i wydłuża. Skrzynia EAT6 nie lubi też korków, bo gdy podjeżdża się kilka metrów, czuć w kabinie wibracje, natomiast parkowanie i precyzyjne manewrowanie utrudnia skokowe pełzanie. W mieście trudno zbić spalanie poniżej 10 l/100 km.
Citroen C3 - prowadzenie
Miękkość zawieszenia Citroena C3 daje się odczuć nawet w korku – podjeżdżasz, lekko hamujesz, przód „się kłania”. Nierówności Citroen C3 pokonuje z kołysaniem nadwozia i pasażerów – tak wyraźną miękkość trzeba lubić. Delikatności i rozwagi wymaga też operowanie kierownicą. Nastawy układu jezdnego zostały przygotowane wyraźnie pod spokojną jazdę. Jeśli ktoś lubi bardziej zwarty, angażujący charakter prowadzenia – zły adres.
Citroen C3 - koszty
Automatyczna skrzynia biegów jest dostępna tylko ze 110-konnym silnikiem i wymaga 5600 zł dopłaty. Ceny C3 z „automatem” startują od 59 600 zł (wersja Feel). Jeszcze tańsze auto segmentu B z taką skrzynią dostaniecie np. w Kii (Rio), Oplu (Corsa), Škodzie (Fabia) i Suzuki (Swift).
Citroen C3 - nasza opinia
Kochasz miękkość i cenisz oryginalny styl? Citroëe C3 jest dla ciebie. Warto jednak dwa razy zastanowić się nad wyborem automatycznej skrzyni – EAT6 nie działa przekonywająco, są na rynku maluchy z lepszymi „automatami”. Citroena stać na więcej, liczę na to, że po face liftingu przekładnia się poprawi.
Citroen C3 - to nam się podoba
- Stylowe wnętrze
- Cicha praca silnika przy jednostajnej prędkości
- Obszerne fotele
Citroen C3 - to nam się nie podoba
- Wysokie spalanie w mieście
- Szarpiący „automat”
- Zbyt rozmiękczony układ jezdny
- Ciasny tył kabiny
Citroen C3 - dane techniczne
Silnik (typ/cylindry/zawory) | t.benz./R3/12 |
Pojemność skokowa (cm3) | 1199 |
Moc maks. (KM/obr./min) | 110/5500 |
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 205/1500 |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | aut. 6 |
Dł./szer./wysokość (mm) | 3996/1749/1474 |
Rozstaw osi (mm) | 2540 |
Poj. bagażnika/zb. paliwa (l) | 300-922/45 |
Masa własna/ładowność (kg) | 1090/550 |
Cena wersji od (zł) | 67 400 |
Cena testowanego egzemplarza (zł) | 82 000 |
Citroen C3 - osiągi
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,0 s |
Prędkość maksymalna | 191 km/h |
Spalanie wg WLTP | |
prędkość niska | 8,7 l/100 km |
prędk. umiarkowana | 7,0 l/100 km |
prędk. wysoka | 6,2 l/100 km |
prędk. bardzo wysoka | 7,7 l/100 km |
wartość uśredniona | 7,2 l/100 km |
Emisja CO2 | 163 g/km |
Teoretyczny zasięg | 625 km |
Tapicerka z pomarańczowymi elementami (1600 zł) uszlachetnia kabinę.
Automatyczna skrzynia biegów wymaga 5600 zł dopłaty, jest dostępna tylko ze 110-konnym silnikiem. W ich współpracy brakuje harmonii.
Silnik uruchamia się przyciskiem, który trzeba przytrzymać nieco dłużej niż w samochodach innych marek z takim rozwiązaniem – na początku trzeba do tego przywyknąć, potem wchodzi to w krew.
Ze schowka pod monitorem przedmioty łatwo wypadają.
W przeciwieństwie do C4, w C3 tylne szyby dają się opuszczać. Irytuje brak automatyki.
Obsługa niemal wszystkich funkcji przez wolno działający ekran dotykowy bywa irytująca.
Żeby wyłączyć system start-stop (a ponieważ działa on kiepsko trzeba robić to często) należy dokopać się do menu – czy naprawdę nie można było w tym celu wyodrębnić przycisku?
Fotele są bardzo miękkie i tylko na krótkich trasach wygodne.
Podgrzewanie siedzisk za 600 zł.
Z tyłu jest za mało miejsca nad głową dla dorosłych. Godnie usiądą tu tylko osoby o wzroście do 1,75 m.
Stylowy detal: rączki drzwi przypominające uchwyt walizki
Plastikowe odbojniki Airbumbs umieszczono trochę za nisko by realnie były w stanie chronić drzwi np. przed uderzeniem wózka sklepowego na parkingu.
Bagażnik mieści 300-922 l - starczy nie tylko na miejskie bagaże.
110-konny silnik 1.2 robi się z automatem paliwożerny. Denerwuje też spora bezwładność 3 cylindrów – po odpuszczeniu gazu jednostka bardzo powoli schodzi z obrotów.