- Fiesta ST jest o 5000 zł tańsza od również 200-konnego Polo GTI
- Auto jest dostępne w wersjach 3- i 5-drzwiowej
- Nowa Fiesta ST godnie kontynuuje sportowe tradycje Forda
Z jednej strony budzący uprzedzenia trzycylindrowy silnik, z drugiej – obiecujące osiągi. Czuję się jak na huśtawce emocjonalnej, znanej z filmów Smarzowskiego. Czas zapomnieć o stereotypach, pora wyrobić sobie własne zdanie. Nowy aluminiowy silnik o pojemności 1,5 litra ma 200 KM, zintegrowany kolektor wylotowy i wydajniejsze turbo.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoZ masą 1262 kg sportowy maluch Forda rozpędza się do 232 km/h i do „setki” dobija w 6,5 s. Jestem miło zaskoczony tym, że w sportowym Fordzie fotel zamocowano wystarczająco nisko. Po raz pierwszy w Fieście ST można wybierać tryby jazdy (Normal, Sport, Track). Elektronika zmienia wtedy ustawienia silnika, układu kierowniczego i ESP.
Ford Fiesta ST - trzy cylindry rasowo brzmią
Wciskam gaz i słyszę zadziorne gardłowe brzmienie. Po włączeniu trybu sportowego gang staje się jeszcze bardziej intensywny dzięki bajpasowi w wydechu i głośnikom we wnętrzu auta. Na zewnątrz roznoszą się – jakże przyjemne – strzały z wydechu. Całość brzmi bardzo naturalnie.
Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem jest reakcja na gaz. Nie czuję nieprzyjemnej turbodziury, z której są znane trzycylindrowe silniki. Fiesta ST potrafi podbić tętno, a jej silnik nie stanowi jednak problemu. 290 Nm jest dostępne już przy 1600 obr./min, więc wbijam się w serpentyny bez konieczności częstego mieszania lewarkiem ręcznej skrzyni. Za to motor nie reaguje tak entuzjastycznie, kiedy zbliżam się do czerwonego pola.
Dzięki mechanicznej szperze Fiesta ST wgryza się zaciekle w łuki, a na ciaśniejszych zakrętach zabawnie unosi wewnętrzne tylne koło. Mimo opcjonalnej szpery Quaife układ ESP oraz oprogramowanie wspomagania kierownicy zapobiegają jej szarpnięciom. System ma o 14 proc. bardziej bezpośrednie przełożenie niż w poprzedniku, ale na autostradzie nie wykazuje nerwowości.
Podobnie skuteczne jest zawieszenie. Z jednej strony zapewnia stabilność podczas jazdy krętą drogą, ale z drugiej nadaje się na co dzień. Tym, którzy lubią sprint spod świateł, przyda się elektroniczna kontrola startu. Gdy się już nasycisz szybką jazdą, możesz wykorzystać automatyczny system dezaktywacji jednego cylindra. Funkcja włącza się przy niewielkim obciążeniu silnika i podobno dla kierowcy jest niemal niezauważalna. Nie mogłem się o tym jednak przekonać, ponieważ wciąż było mi mało zakrętów i strzałów z wydechu.
*Ford Fiesta Active - chce być crossoverem
Poza usportowioną wersją ST Ford wprowadza na rynek Fiestę Active z podniesionym o 1,8 cm zawieszeniem. Łatwo poznać ją po plastikowych nakładkach na błotnikach i agresywniej ukształtowanych zderzakach. Wersja Active nie ma napędu na cztery koła, ale jej zaletą jest prowadzenie, w którym niewiele odbiega zwinnością od zwykłej Fiesty. To znakomita alternatywa dla obecnie bardzo popularnych miejskich crossoverów.
Ford Fiesta ST - w punkt
To jest super. Opcjonalna mechaniczna szpera Quaife.
To nie wyszło. Silnik nie nabiera wigoru, kiedy dokręcamy go do czerwonego pola.
Efekt WOW! Intrygujący dźwięk silnika z efektem detonacji w wydechu.
Kto to kupi? Ludzie, którzy uwielbiają zakręty.
Ford Fiesta ST - naszym zdaniem
Fiesta ST godnie kontynuuje sportowe tradycje Forda. Nowy silnik nie cierpi na turbodziurę, interesująco brzmi i potrafi być oszczędny. Zawieszenie, tradycyjnie już dla tej marki, żywiołowo reaguje, ale czuć, że wyraźnie poprawił się komfort jazdy.
Ford Fiesta ST - dane techniczne
Silnik | t.benz. R3/12 |
Pojemność | 1497 cm3 |
Moc | 200 KM/6000 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 290 Nm/1600-4000 obr./min |
Napęd/skrzynia biegów | na przednie kola/ręczna 6-biegowa |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,5 s |
Prędkość maksymalna | 232 km/h |
Długość/szerokość/wysokość | 4068/1735/1469 mm |
Masa własna | 1262 kg |
Bagażnik | 292-1093 l |
Spalanie wg producenta (tryb mieszany) | 6,0 l/100 km |
Emisja CO2 | 136 g/km |
Cena | od 84 700 zł |