Dlaczego ryzykownej? Ponieważ S-Max (tak nazwano ten model) jest bardzo zbliżony do Galaxy (nowy model, wprowadzany równolegle z S-Maxem, opisaliśmy go w poprzednim numerze AŚ). Podobny do Galaxy, tylko bardziej sportowy S-Max ma taki sam kokpit, jak Galaxy (różni się tylko długością panelu środkowego), podobny jest też układ 7 siedzeń, (6 i 7 to opcja). W Galaxy jest trochę więcej przestrzeni między pierwszym a drugim rzędem. Inną, bardziej dynamiczną ma też boczną linię karoserii (S-Max ma opadający do tyłu dach). Sportowe walory auta mają podkreślać także wloty powietrza na błotnikach.W rzeczywistości są to... atrapy, trzeba przyznać, że zgrabnie zaprojektowane.Jednak największe różnice między nowymi Fordami odczuć można podczas jazdy. Galaxy to dostojny, rodzinny van dla starszego, ustatkowanego kierowcy. S-Max daje dużo większą frajdę z jazdy, pozwala na bardzo dynamiczne podróżowanie, znakomicie trzyma się drogi, a na krętych odcinkach wręcz prowokuje do mocniejszego wciskania pedału gazu. W tym aucie nie czuje się szybkości. Szczególnie dotyczy to wersji z benzynowym silnikiem o poj. 2,5 litra i mocy 220 KM. Taką właśnie mieliśmy okazję jeździć podczas pierwszej prezentacji auta. Do dużej mocy silnika dobrze dobrano nastawy zawieszenia - jest dość twarde, auto nie pochyla się na zakrętach ani nie nurkuje podczas ostrego hamowania.S-Max to pojazd dla ludzi z fantazją (objawiającą się nie tylko ostrą jazdą). Wnętrze zostało tak zaprojektowwane, aby można było je łatwo przebudowywać. Dodatkowa zaleta to 26 schowków. Jeśli podróżujemy w dwójkę, wtedy niezwykle łatwo uzyskamy za przednimi fotelami olbrzymią przestrzeń ładunkową (długośç 2 m i szerokośç 1,15 m, pojemność 2000 l). Ze składaniem siedzeń poradzi sobie nawet drobna kobieta - wystarczy pociągnąć za czerwone tasiemki, a fotele drugiego i trzeciego rzędu składają się, tworząc płaską powierzchnię podłogi. Gdy podróżujemy w 4 osoby, do środka oprócz bagaży zmieścimy 2 rowery.S-Max może pomieścić 7 osób, ale w trzecim rzędzie foteli komfort jest wyraźnie niższy niż w dwóch pierwszych. Wprawdzie producent zapewnia, że zmieszczą się tam osoby o wzroście do 180 cm, ale podróż nie będzie wygodna. Szóste i siódme miejsca nadają się raczej dla dzieci.Oprócz topowej wersji z silnikiem o poj. 2,5 l S-Max oferowany będzie z jednostką benzynową 2.0/145 KM oraz trzema silnikami Diesla: 2.0/140 KM, 1.8/100 KM, 1.8/125 KM.Na polskim rynku auto pojawi się w czerwcu. Wg naszych szacunków cena najtańszej wersji wyniesie ok. 95 tys. zł.
Ford S-Max - Sportowy Max
Najpierw był pojazd koncepcyjny SAV pokazany podczas salonu genewskiego w 2005 roku. Został dobrze przyjęty przez młodych kierowców, co zachęciło szefów Forda do dość ryzykownej dycyzji o produkcji seryjnej.