- Jeepa Avengera z napędem 4x4 można już zamawiać. Dostępny jest w dwóch wersjach: Upland oraz limitowanej The North Face
- Polski cennik Jeepa Avengera 4xe otwiera 145 tys. 100 zł
- Limitowana edycja The North Face jest znacznie droższa, ale... to jeden z najciekawszych takich projektów w ostatnich latach. Tu się wszystko zgadza
- Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst
Obie marki pasują do siebie prezentowanymi wartościami i typem klientów, do których chcą trafić. Specjalne, limitowane edycje samochodów to zwykle ciekawostki. Ot w konfiguratorze pojawi się może nowy lakier, we wnętrzu jakiś ozdobny panel, a na nadwoziu plakietka ze znaną nazwą lub nazwiskiem. W przypadku Jeepa Avengera 4xe The North Face niby jest podobnie, choć... nie do końca. Twórcy podeszli do projektu z pasją i wyraźnie dobrze się przy tym bawili. Detali i smaczków jest tu całe zatrzęsienie.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:
Jeep Avenger doczekał się napędu na cztery koła. Jak to działa?
Specjalna edycja The North Face dostępna jest tylko w topowej wersji 4xe. Jak działa napęd w małym Jeepie? To 48-woltowy układ hybrydowy, w którym 1,2-litrowy benzynowy silnik turbo o mocy 136 KM, wspomagany jest przez dwa silniki elektryczne o mocy 28,5 KM każdy, umieszczone zarówno z przodu, jak i z tyłu pojazdu. W połączeniu z 6-biegową dwusprzęgłową skrzynią automatyczną , konfiguracja ta zapewnia napęd na wszystkie koła, umożliwiając jazdę w trybie w pełni elektrycznym przy niskich prędkościach.
Przeczytaj także: Przebyłem 10 tys. km, żeby pojeździć Omodą 9. Z taką ceną, luksusem i osiągami ten wielki hybrydowy SUV z Chin wywoła wstrząs na rynku
To tzw. inteligentny napęd na wszystkie koła, a jego działanie zależy od prędkości i wybranego trybu jazdy. Przy niskiej prędkości (30 km na godz.), napęd na cztery koła jest stały, z podziałem 50:50 na przód i tył. Przy średniej prędkości (od 30 do 90 km na godz.) napęd na tylną oś aktywuje się tylko na żądanie, natomiast podczas jazdy z dużą prędkością (powyżej 90 km na godz.) tylny silnik elektryczny odłącza się od osi, aby zminimalizować zużycie paliwa. Kierowca może wybrać jeden z trybów jazdy:
- w Auto napęd 4x4 włączany jest tylko w razie potrzeby,
- tryb Sand & Mud jest odpowiedni na nierówne tereny o niskiej przyczepności i oferuje specjalnie skalibrowane sterowanie skrzynią biegów i kontrolę trakcji w celu utrzymania przyczepności;
- a tryb Sport ma dostarczyć najwięcej frajdy z jazdy. Maksymalizuje moc i moment obrotowy dostarczany przez system 4xe, dodatkowo wzmocniony przez funkcję e-boost na tylnych kołach w celu uzyskania szybszego przyspieszenia.
Jeep Avenger 4xe - osiągi, spalanie i właściwości terenowe
To najszybszy Avenger w gamie. Przyspiesza od 0 do 100 km na godz. w 9,5 s, a na odpowiednio długiej prostej rozpędzi się nawet do 194 km na godz. Deklarowane średnie zużycie paliwa to 5,4 l na 100 km.
Avenger 4xe może pochwalić się ulepszonymi kątami terenowymi: 22-stopniowym kątem natarcia, 21- stopniowym kątem rampowym i 35-stopniowym kątem zejścia, a także zwiększonym prześwitem wynoszącym 210 mm. Prześwit jest większy o 10 mm, a głębokość brodzenia to aż 400 mm.
Przeczytaj także: Czy Leapmotor T03 to godny następca Malucha? Tak jeździ nowe auto z Tychów
Jeep Avenger 4xe - ceny
Ceny modelu Avengera 4xe w wersji wyposażenia Upland w abonamencie dla firm Simply Drive zaczynają się już od 1399 zł netto miesięcznie, a Avengera 4xe The North Face Edition już od 1499 zł miesięcznie. Tak prezentują się wyjściowe ceny z najnowszego cennika:
- Jeep Avenger 4xe Upland - 145 tys. 100 zł
- Jeep Avenger 4xe The North Face - 169 tys. zł
W wersji The North Face klient dostaje także... charakterystyczny żółty namiot, torbę podróżną oraz butelkę na wodę.
Jeep Avenger 4xe The North Face - o co tu chodzi?
W tekście widzieliście już wiele zdjęć specjalnej edycji i już pewnie wiecie, z czym się to je. Powstanie tylko 4 806 egzemplarzy, nawiązując do wysokości góry Mont Blanc, najwyższego szczytu w Europie, który był inspiracją dla tej edycji. Stąd liczba sztuk, ale też np. mapa góry w kilku miejscach.
Jeep Avenger 4xe i The North Face Edition reprezentują nasz cel jakim jest połączenie zaawansowanej technologii z typowym dla Jeepa charakterem poszukiwacza przygód. Jesteśmy dumni z wprowadzenia modelu, który nie tylko łączy osiągi ze świadomością ekologiczną, ale także wyznacza nowy standard w zakresie wszechstronności i stylu. Jesteśmy marką w fazie transformacji, stale rozwijającą nowe zelektryfikowane rozwiązania w zakresie mobilności i technologie zaspokajające zmieniające się potrzeby klientów, a Avenger 4xe i The North Face Edition to najnowsze przykłady naszego zaangażowania
- komentuje Eric Laforge, dyrektor marki Jeep w regionie Rozszerzonej Europy. Motywem przewodnim jest żółty kolor Summit Gold, będący ukłonem w stronę legendarnego odcienia The North Face. Znajdziemy go w wielu miejscach i na nadwoziu, i w środku samochodu. Na co szczególnie warto zwrócić uwagę poza detalami i smaczkami?
Tapicerka foteli, prawdziwy znak rozpoznawczy tej wyjątkowej współpracy, jest wykonana z trwałych, zmywalnych materiałów i ozdobiona konturem Summit Gold. Fotele posiadają również ekskluzywny detal nawiązujący do słynnych kurtek puchowych The North Face, wraz z elastycznymi paskami na oparciach siedzeń, przypominającymi charakterystyczne paski z plecaków The North Face.
Co ciekawe, Avenger 4xe w tym wydaniu dostanie nawet specjalne... dywaniki. Zostały zaprojektowane z efektem 3D masywów górskich. Jestem bardzo ciekawy, jak będą wyglądały. Na prezentacji, która odbyła się kilka tygodni temu, jeszcze ich nie było.
Jeep Avenger 4xe The North Face to chyba najfajniejsza wersja specjalna, jaką widziałem od lat. Powstanie niecałe pięć tys. sztuk, trzeba ją więc traktować jako ciekawostkę. Nie będzie napędzać statystyk sprzedaży małego Jeepa, ale to świetna propozycja dla każdego, kto szuka wyjątkowego miejskiego SUV-ika. Za kilka lat wersja The North Face będzie stanowiła nie lada gratkę.