- Na tle innych SUV-ów podobnej wielkości i w zbliżonych cenach Jeep sprawia bardziej toporne wrażenie, ale to chyba to, czego nabywcy aut tej marki oczekują
- Silnik o mocy 195 KM zapewnia przyzwoite osiągi, ale dynamiczna jazda to nie jest to, do czego Cherokee został stworzony
- Jeśli nie zamierzacie zbaczać z utwardzonych dróg, to za ponad 200 tys. zł możecie znaleźć inne auto, które obiektywnie rzecz biorąc może być lepszym wyborem. Tyle, że nie będzie Jeepem
Kiedy bieżąca generacja Jeep Cherokee pojawiła się w 2013 roku na rynku, złośliwi twierdzili, że pod względem urody to godny następca Fiata Multipla – przednia część auta, ze szpiczastym „nosem” i wąziutkimi reflektorami wyglądała delikatnie mówiąc... kontrowersyjnie. Nie brakowało jednak i takich, którym nowa stylizacja przypadła do gustu.
Jeep Cherokee po liftingu – największe zmiany widać z przodu
Najwyraźniej byli jednak w mniejszości, skoro w 2018 roku, przy okazji ostatniego liftingu modelu Cherokee otrzymał przód, który znacznie mniej wyróżnia się z tłumu. To najpoważniejsza, widoczna zmiana. Co jeszcze zmodyfikowano? Delikatnie zmieniło się wnętrze (tu zmiany zauważą raczej tylko zagorzali fani modelu), odświeżono nieco system multimedialny , nieco inaczej zaaranżowano tylną część nadwozia, przez co urósł nieco bagażnik. Czwórka pasażerów podróżuje w niezłych warunkach, choć w tej klasie zdarzają się przestronniejsze auta. Trzeba jednak docenić przemyślane, praktyczne detale i schowki. W wersji limited oko cieszy skórzana tapicerka.
Jeep Cherokee 2.2 MJD – zmodyfikowany silnik spełnia aktualne normy
W testowanym egzemplarzu pod maską pracuje silnik 2.2 MJD o mocy 195 KM, współpracujący z 9-biegowym automatem. Kultura pracy, szczególnie jak na nieco topornego z charakteru Jeepa, nie budzi większych zastrzeżeń (choć doskonale słychać, że to diesel), podobnie zresztą jak osiągi. Auto rozpędza się do 100 km/h w ok. 9 s, a prędkość maksymalna to nieco ponad 200 km/h. Spalanie jest bardzo uzależnione od tego, jak ciężką nogę ma kierowca – przy bardzo delikatnym traktowaniu pedału gazu da się uzyskać wyniki z siódemką przed przecinkiem, ale przy bardziej dynamicznej jeździe zużycie może wzrosnąć do ok. 10 l/100 km. Na szczęście, to auto nie zachęca do sportowej jazdy. Z kolei w kwestii skrzyni można czasem odnieść wrażenie, że 9-biegów to aż za dużo – automat czasem sam najwyraźniej nie wie, który bieg ma wybrać, bo zmiany przełożeń trwają niekiedy zbyt długo i są wyraźnie wyczuwalne. Trzeba jednak przyznać, że w aucie takim jak Cherokee przesadnie to nie przeszkadza.
Jeep Cherokee – sprawdza się poza utwardzonymi drogami
O ile na utwardzonych drogach Jeep to najwyżej przeciętniak o nienajlepszych manierach, to po zjechaniu z asfaltu można go naprawdę polubić. Prześwit wynoszący 200 mm, zawieszenie o sporym wykrzyżu i sprawny układ rozdziału napędu pozwalają zapuścić się dużo dalej niż przeciętnym SUV-em. Oczywiście, w testowanej wersji zastosowano opony typowo drogowe, brakowało też solidnych osłon silnika i podwozia (w standardzie w wersji Trailhawk), więc o prawdziwych terenowych ekscesach nie było mowy. To jednak jedno z tych aut, w przypadku których, jeśli już się zakopiecie w terenie, to z reguły trzeba daleko iść po traktor.
Podsumowując: przeciętne auto na dalekie, szybkie autostradowe podróże, ale doskonały kompan zarówno do wycieczek w „zielone” jak i codziennych przepraw przez miejską dżunglę, choć tu akurat doskwiera jego umiarkowana zwrotność (min. średnica zawracania to 11,6 m). Cherokee jest może nieco toporny, ale dzięki temu pasuje do wizerunku marki.
Niestety, przyjemność posiadania auta kultowej bądź co bądź marki tania nie jest. Najtańsza wersja Cherokee kosztuje niemal 180 tys. zł (z benzynowym silnikiem 2.0 o mocy 270 KM) , za testowany model (2.2 MJD w wersji Limited) trzeba zapłacić 211 900 zł. To kwota zbliżona do tych, za jakie da się kupić SUV-y marek premium, m.in. Audi Q5, BMW X1 czy nawet skromniej wyposażone BMW X3, czy choćby Jaguara E-Pace.
Jeep Cherokee 2.2 MJD - dane techniczne:
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 2174 cm3, turbodiesel R4 |
Moc | 195 KM przy 3500 obr./min |
Moment obrotowy | 450 Nm |
Skrzynia biegów i napęd | automatyczna, 9-biegowa, napęd 4x4 |
Prędkość maksymalna | 202 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,8 s |
Średnie zużycie paliwa | 8,6 l/100 km (w teście) |
Masa własna | 1877 kg |
Cena (Cherokee 2.2 MJD Limited) | 211 900 zł |