- Jeep Compass – w benzynie nie czuć kopa
- Jeep Compass – „automat ” potrafił szarpać
- Jeep Compass – moim zdaniem
- Jeep Compass – to nam się podoba
- Jeep Compass – to nam się nie podoba
- Jeep Compass – dane techniczne
- Jeep Compass – osiągi (dane producenta)
- Jeep Compass – wyposażenie
- Jeep Compass – gwarancja/ceny
Gdy po debiucie drugiej generacji Compassa testowaliśmy go po raz pierwszy, na nasz redakcyjny parking wjechała 140-konna odmiana wysokoprężna 2.0 MJD (cena od 123 200 zł). Kompaktowy SUV Jeepa, wyposażony w 9-stopniowy „automat” i 4x4, zrobił wówczas na nas świetne wrażenie. Dlatego z zaciekawieniem podeszliśmy do jazd 170-konnym benzyniakiem, występującym również w topowej wersji Limited i mającym zbliżony konstrukcyjnie układ napędowy. Za dodatkowe 30 KM trzeba dopłacić 5700 zł, pytanie tylko: czy warto?
Jeep Compass – w benzynie nie czuć kopa
Zanim rozpoczęliśmy test, przyjrzeliśmy się dokładniej danym technicznym. Okazuje się, że 170-konny benzyniak rozpędza się od 0 do 100 km/h tylko o 0,4 s szybciej od 140-konnego diesla. Subiektywne wrażenia także nie potwierdziły lepszego przyspieszenia wersji 1.4 Tmair. Owszem, doładowany benzyniak dość sprawnie się napędzał i dobrze reagował na dociskanie pedału gazu, ale na tle dieslowskiej wersji nie było czuć przysłowiowego „kopa”. Jednostka benzynowa, dysponująca mniejszym momentem (250 Nm przy 2500 obr./min), rozwijała moc bardziej liniowo, turbodiesel z kolei (350 Nm/1750 obr./min) spontaniczniej reagował na gaz, dając kierującemu lepsze wrażenie dynamiki.
W Compassie z dieslem chwaliliśmy 9-stopniowy „automat” za płynną i miękką pracę, czego nie możemy powiedzieć o działaniu automatycznej przekładni w silniku 1.4 Tmair. Nie znając technicznych różnic między nimi, stwierdziliśmy, że zachowywały się zupełnie inaczej.
Jeep Compass – „automat ” potrafił szarpać
W benzyniaku odnieśliśmy wrażenie, jakby skrzynia dławiła wręcz zapędy 170-konnego motoru, zwłaszcza gdy zachodziła konieczność szybkiego zwiększenia prędkości. Zdarzało się, że przekładnia nie mogła się zdecydować, który bieg wybrać. Także w trakcie zwalniania, np. podczas dojazdu do świateł, występowały czasem nieprzyjemne szarpnięcia.
Niemiła niespodzianka w benzynowej odmianie czekała nas na stacji paliw. Średnie spalanie okazało się o prawie 2 l/100 km wyższe od zapewnień producenta (10 l/100 km), a w dieslu wynosiło 7,3 l/100 km. Wobec obecnych wysokich cen ON (5,09 zł/litr), zakładając roczny przebieg 30 tys. km, w Compassie 2.0 MJD/140 KM wydamy na paliwo 11 150 zł, w benzynowym 1.4 Tmair – 14 250 zł. Nawet jeżeli za ubezpieczenie auta z dieslem o większej pojemności zapłacimy więcej, to i tak ze względu na niższe o 3100 zł roczne koszty paliwa i większą przyjemność z jazdy warto wybrać dieslowską odmianę.
Jeep Compass – moim zdaniem
Choć w Compassie 2. generacji nie znajdziemy już typowych dla terenówek cech, takich jak rama czy blokady mechanizmów różnicowych każdej osi, to producent zaoferował udanego SUV-a z praktycznym wnętrzem, niezłym prowadzeniem i wyjątkowego, jeśli chodzi o dzielność w terenie.
Jeep Compass – to nam się podoba
- Możliwości offroadowe,
- pamięć wyłącznika systemu start-stop,
- duża ilość miejsca dla pasażerów,
- systemy asystujące.
Jeep Compass – to nam się nie podoba
- Wysokie spalanie,
- niezdecydowany i momentami szarpiący „automat”,
- przeładowany informacjami ekran multimediów.
Jeep Compass – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./R4/16 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Pojemność skokowa (cm3) | 1368 |
Moc (KM/obr./min) | 170/5500 |
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 250/2500 |
Skrzynia biegów | aut. 9 |
Napęd | 4.10.2004 |
Hamulce (przód/tył) | tw/t |
Opony testowanego auta | 225/55 R 18 |
Kąty: natarc./zejśc./ramp. (st.) | 16,8/31,7/22,9 |
Prześwit/gł. brodz. (mm) | 208/406,4 |
Masa własna/ładowność (kg) | 1549/547 |
Poj. bagażnika/zb. paliwa (l) | 388-1201/60 |
Jeep Compass – osiągi (dane producenta)
Prędkość maksymalna | 200 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,5 s |
Spalanie w mieście | 9,7 l/100 km |
poza miastem | 7,5 l/100 km |
średnie | 8,3 l/100 km |
Emisja CO2 | 190 g/km |
Teoretyczny zasięg | 720 km |
Min. średnica zawracania | 11,1 m |
Jeep Compass – wyposażenie
Wersja | Limited |
6 airbagów/ksenony | S/S |
Podgrzew. fotele/asystent pasa | 2750 zł (P)/S |
Front Assist (awaryjne ham.) | S |
Temp. adaptac., elektr. pokrywa | 3 900,00 zł |
Dostęp bezklucz./aut. św. drog. | S |
Asyst. parkow. kamera, czuj. p+t | 4 450 zł |
Tapicerka skórz./czuj. deszczu | 6500 zł/S |
Klimatyzacja aut./elektr. ręczny | S/S |
Lakier metalik Red | 3 100 zł |
Jeep Compass – gwarancja/ceny
Cena podst. testowanej wersji | 138 900 zł |
Gwarancja mechaniczna | 2 lata (bez ograniczeń) |
Gwarancja perforacyjna | 8 lat |
Przeglądy | co 15 tys. km/rok |
Cena testowanego egzemplarza | 160 750 zł |
Galeria zdjęć
Więcej frajdy dostarczał nam Compass z dieslem 2.0/140 KM.
170-konny benzyniak zapewnia niezłą dynamikę, ale dobre wrażenie psują niezdecydowana skrzynia i wysokie spalanie.
Kierownica świetnie leży w dłoniach, łatwa obsługa urządzeń w kokpicie. Elektroniczny gadżet: standardowe zegary można zastąpić wirtualnym kokpitem za 1556 zł.
Asystent pasa ruchu jest seryjny. Za czujnik martwego pola trzeba już dopłacić.
Wyjątkowość napędu 4x4 polega na tym, że ma możliwość blokowania sprzęgła międzyosiowego oraz zaprogramowane tryby offroadowe.
Duży ekran przeładowany informacjami. Wysokie spalanie mimo nauczyciela eko.
Fotele przeciętnie podpierają i mają krótkie siedziska. Są za to podgrzewane i wentylowane.
Dużo przestrzeni na nogi i nad głową. Skórzana tapicerka kosztuje 6500 zł.
Kufer nie imponuje pojemnością – 388 l.
Pasażerom z tyłu przydadzą się gniazda 230 V oraz 5 V USB – elementy seryjne.
Na trudny teren polecamy wersję Trailhawk. Ma offroadowe zawieszenie z większym prześwitem, lepszy kąt natarcia, niskie przełożenie i tryb „Skały” .