- Wrangler pozostał terenówką z krwi i kości. Plusy za klasyczny wygląd, nowoczesne wnętrze i tryb 4WD Auto
- W Europie pojawią się nowe silniki, niestety żaden nie będzie sześciocylindrowy
- Sprzedaż rozpocznie się na przełomie sierpnia i września. Ceny od ok. 200 tys. zł
Odpowiem od razu: Wrangler pozostał Wranglerem! Odczułem to już podczas dojazdu z podwiedeńskiego lotniska do miejscowości Spielberg bei Knittelfeld, gdzie mieścił się tegoroczny Camp Jeep. Prawie 200 km głównie po autostradzie pokazało, że Jeep nie jest najlepszym środkiem transportu w długą trasę. Auto nadal prowadzi się nieprecyzyjnie na asfalcie, szczególnie w krótkiej wersji. Nic w tym dziwnego, o czym dalej. W dodatku w środku już przy niewielkiej prędkości jest bardzo głośno z powodu miękkiego dachu (można wybrać twardy ze zdejmowanymi panelami). Warto jednak się przemęczyć, żeby potem skorzystać z uroków Jeepa.
Jeep Wrangler – dla poszukiwaczy przygód
Wystarczy zjechać na lokalne, nierówne drogi szutrowe i „rozebrać” Wranglera, by poczuć wolność, jakiej nie doświadczysz w innych samochodach. Złożenie materiałowego dachu i bezzamkowych paneli bocznych nie jest trudne i nie zajmuje zbyt wiele czasu (nowością jest opcjonalne elektryczne sterowanie dachu). Funkcję klatki bezpieczeństwa pełnią pałąki przeciwkapotażowe biegnące przez całą długość pojazdu. Łatwo zdemontujesz także aluminiowe drzwi (wystarczy klucz z końcówką Torx), a nawet przednią szybę, którą po odkręceniu czterech śrub kładzie się na maskę. To wszystko umożliwiał poprzedni Wrangler, ale w nowym powyższe czynności wykonuje się zdecydowanie łatwiej.
Kanciasta, surowa terenówka w ciemnym kolorze, szczególnie w konfiguracji czterodrzwiowej Sahara, wygląda elegancko i budzi respekt na ulicy. Z kolei krótki wariant dwudrzwiowy ma bardziej podróżniczy charakter i jest dzielniejszy w terenie. Dzięki charakterystycznym detalom od razu wiesz, że jest to Jeep. Wrangler zachował wszystkie swoje znaki szczególne takie jak: siedmioszczelinowy grill, okrągłe przednie lampy (teraz są w pełni diodowe), zewnętrzne zapinki maski czy widoczne zawiasy drzwi. Nową generację najłatwiej rozpoznać po diodowych światłach do jazdy w dzień, które znajdują się w nadkolach.
Jeep Wrangler – niezawodny w terenie i bezpieczniejszy na co dzień
Słynny model Jeepa w najnowszym wcieleniu również jest zbudowany na ramie, ma dwa sztywne mosty ze sprężynami, płyty ochronne podwozia, osłony nadwozia oraz „prawdziwy” napęd 4x4. Wrangler nie jest SUV-em, tylko jedną z ostatnich prawdziwych terenówek na rynku.
Do tej pory z napędu obu osi można było używać tylko na nieutwardzonych nawierzchniach, teraz z jego zalet można korzystać również na asfalcie. To świetna wiadomość. Wystarczy przełączyć się z trybu „2H” na „4H Auto”, w którym w razie potrzeby automatycznie dołączana jest przednia oś. Można to zrobić w trakcie jazdy, do prędkości 72 km/h. W trudniejszym terenie to jednak nie wystarczy. Wtedy należy ustawić dźwignię skrzyni rozdzielczej w pozycji „4H Part-Time”, by napęd był stale przenoszony na wszystkie cztery koła. Do dyspozycji mamy jeszcze reduktor (tryb „4L”).
Tradycyjnie w ofercie jest Wrangler Rubicon, przygotowany do jazdy w bardzo trudnym terenie i różniący się systemem napędu w porównaniu z wersjami Sport i Sahara. Tutaj przełożenie reduktora jest wyższe (4,0:1 zamiast 2,72:1), a tylne osie Dana są wytrzymalsze. Na trudnych szlakach nieocenione okażą się także blokady przedniej i tylnej osi. System pozwala również na elektroniczne rozłączenie przedniego stabilizatora w celu zapewnienie dodatkowego skoku kół. Do tego duże opony typu Mud-Terrarin i można przeprawiać się przez ciężki teren.
Udowodnił to w praktyce. Pokonanie najtrudniejszych tras Campu Jeep (głębokie koleiny i uskoki, wystające korzenie drzew, błoto, strome przechyły) nie stanowiło dla samochodu najmniejszego problemu. Jedynie trochę się przybrudził, ale w takim stanie Wrangler prezentuje się jeszcze lepiej! Głębokości brodzenia w zależności od wersji może wynosić imponujące 76 cm.
Jeep Wrangler – nowoczesny w środku
Samochód wygląda klasycznie, ale w środku jest dużo bardziej komfortowy i lepiej wyposażony niż do tej pory (wiele elementów do tej pory było w ogóle niedostępnych w tym modelu). Deska rozdzielcza została nowocześniej zaprojektowana – jest elegancka i może mieć kolorowe wstawki. Poprawiono jakość materiałów wykończeniowych.
Pomiędzy analogowymi zegarami umieszczono kolorowy wyświetlacz komputera pokładowego (3,5” lub 7”), a w centralnej części kokpitu znajduje się duży ekran dotykowy (o przekątnej 7” lub 8,4”) rozbudowanego systemu informacyjno-rozrywkowego Uconnect czwartej generacji. W najwyższej wersji na pokładzie są m.in. nawigacja, system monitorowania martwego pola i kamera cofania.
Jeep Wrangler – europejski Amerykanin
Nowy Wrangler o oznaczeniu JL otrzymał dwa nowe silniki. Niestety z gamy zniknął wolnossący benzyniak 3.6 V6. Ten będzie nadal oferowany w Ameryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. W Europie w jego miejsce będzie oferowany silnik czterocylindrowy 2.0 turbo o niemal takiej samej mocy (272 KM) i wyższym momencie obrotowym (400 Nm).
Ta jednostka będzie dostępna dopiero pod koniec tego roku, więc do pierwszych jazd testowych otrzymaliśmy auta z nowym turbodieslem, który zastąpił jednostkę 2.8 CRD. Silnik 2.2 MultiJet, generujący 200 KM i 450 Nm, dobrze spisuje się pod maską Jeepa. W połączeniu z nowym ośmiostopniowym „automatem”, który szybko i gładko zmienia biegi, zapewnia bardzo dobrą dynamikę.
Dwudrzwiowa Sahara jest w stanie przyspieszyć od 0 do 100 km/h już w 8,9 s. Auto zachęca jednak do spokojnej jazdy. Zużycie paliwa jest na rozsądnym poziomie. Podczas spokojnej jazdy autostradą i lokalnymi drogami wyniosło zaledwie 8,5 l/100 km. W trudnych warunkach w terenie komputer pokładowy wskazywał ok. 15 l/100 km (Rubicon 2d). Nie są to szokujące wyniki jak na możliwości poprzednich Wranglerów. W 2020 roku w ofercie pojawi się hybryda plug-in. Co za czasy!
Jeep Wrangler – podsumowanie
Kultowy model Jeepa zachował swój dotychczasowy charakter i bardzo dobrze! Nie potrzebujemy przecież kolejnego SUV-a. Tych, nawet w gamie Jeepa, jest pod dostatkiem. Wrangler to rasowa terenówka, która niczego nie udaje i najlepiej czuje się poza asfaltem. Jest przeznaczona dla prawdziwych fanów jazdy w terenie, którzy będą wykorzystywać jej terenowe możliwości..
Nowy Jeep Wrangler trafi do polskich salonów pod koniec sierpnia. Ile będzie kosztował? Tanio nie będzie. Cennik otworzy kwota ok. 200 tys. zł za podstawową, krótką wersję modelu.
Jeep Wrangler 2.2 Diesel Sahara - dane techniczne
Pojemność i rodzaj silnika | 2143 cm3, R4, turbodiesel |
Moc maksymalna | 200 KM przy 3500 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 450 Nm przy 2000 obr./min |
Skrzynia biegów | automatyczna 8-biegowa |
Napęd | 4x4 |
Prędkość maksymalna | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,0 s (2d)/ 9,6 s (4d) |
Średnie zużycie paliwa wg producenta | 7,4 l (2d)/7,6 100 km (4d) |
Jeep Wrangler Sahara - wymiary i kąty
Wersja krótka 2d | Wersja długa 4d | |
Długość/szerokość/wysokość | 4334/1894/1839 mm | 4882/1894/1838 mm |
Rozstaw osi | 2459 mm | 3008 mm |
Prześwit | 260 mm | 242 mm |
Głębokość brodzenia | 760 mm | 760 mm |
Kąty natarcia/zejścia/rampowy | 37,4/30,5/26,2 | 35,4/30,7/20,0 |
Pojemność bagażnika | 192-587 l | 533-1044 l |
Masa własna | 2029 kg | 2158 kg |