Gdy publikowaliśmy pojedynek między Hyundaiem i Volkswagenem („AŚ” 48/11), trudno było stwierdzić, kto komu depcze po piętach. Tymczasem gdy oko w oko stanęli naprzeciw siebie przedstawiciele siostrzanych marek, a właściwie marek córek wspomnianych potentatów, sprawa przedstawiała się zupełnie inaczej.

Kia w 2011 r. na całym świecie wyprodukowała 2,5 mln samochodów, co stanowiło jedną trzecią całkowitej sprzedaży pojazdów koncernu Hyundaia. Należąca do Grupy VW Skoda sprzedała w tym samym okresie zaledwie 300 tys. aut. Koreański wytwórca w zestawieniu z uznaną europejską marką stał się Goliatem przy Dawidzie! Kto by pomyślał!

Mimo tych wyników handlowych Skoda pozostaje kamieniem milowym na drodze Volkswagena do tytułu motoryzacyjnego numeru 1 na świecie. Czeska córka VW, kusząca volkswagenowską technologią, atrakcyjnym designem i przystępnymi cenami, powinna zdobywać europejskich klientów, którzy oglądają się za koreańskimi pojazdami. Który z przedstawicieli obu marek przekona nas do siebie w bezpośredniej konfrontacji? Sprawdziliśmy to, wszechstronnie testując modele z każdej klasy. Oto pojedynek sześciu par. Kia kontra Skoda!

Skoda Citigo kontra Kia Picanto

Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza? Foto: Auto Świat
Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza?

Od razu po starcie w oczy, a właściwie w uszy, rzuca się to, że silnik Picanto pracuje znacznie ciszej. Jednostka Citigo zwraca na siebie uwagę warkotem, tak bardzo charakterystycznym dla silników trzycylindrowych. To jednak nie oznacza, że w Skodzie jest głośniej, ponieważ szum powietrza opływającego nadwozie oraz odgłosy pracy zawieszenia zostały skuteczniej wyciszone.

Podczas jazdy ujawniają się o wiele lepsze maniery napędu auta koreańskiego. Picanto lepiej przyspiesza i charakteryzuje się większą dynamiką. Aby dotrzymać kroku swemu rywalowi, Skoda musi wkręcać się na wysokie obroty. To oznacza emisję przykrego dla uszu hałasu.

Do naszego testu porównawczego otrzymaliśmy Citigo w wersji trzydrzwiowej. Picanto miało nadwozie pięciodrzwiowe. Skoda sprawiła swoim klientom niezbyt miłą niespodziankę: przednie siedzenia można odsuwać po odryglowaniu sporej dźwigni, ale po wykonaniu tej czynności fotele nie wracają automatycznie do pierwotnej pozycji.

Mała Kia dysponuje bagażnikiem o pojemności 200 l, Skoda natomiast jest o 51 l pojemniejsza, a więc lepiej nadaje się do robienia zakupów... Czy na pewno? Klapa bagażnika Citigo jest nieduża, a próg załadunku – wysoki, a to nie sprzyja wygodzie pakowania. Po podniesieniu klapy czeka kolejne rozczarowanie – mnóstwo gołej blachy. W przestrzeni załadunkowej Picanto znajdziemy wykładzinę dywanową, która nie kojarzy się tak jednoznacznie z tanimi autami. Można? Można!

Pod względem wyposażenia każde z aut ma swoje atuty: Skoda seryjny system ESP, a Kia – aż sześć poduszek powietrznych. Koreańczycy oferują również cztery elektrycznie sterowane szyby, a także znacznie lepiej niż w czeskim aucie wyglądające radio.

strona 2

Skoda Fabia kontra Kia Rio

Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza? Foto: Auto Świat
Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza?

1,2-litrowy silnik TSI brzmi ostrzej niż niejedno GTI i z łatwością wprawia Skodę w ruch. Jest przy tym odczuwalnie bardziej dynamiczny niż w Roomsterze, szczególnie na autostradzie, ponieważ Fabia stawia mniejszy opór powietrzu. Silnik Kii – mimo braku turbodoładowania – nie jest wcale o wiele gorszy od jednostki Skody. To porządny motor, ale nawet w połowie nie brzmi tak dobrze, jak TSI. Koreański silnik ustępuje konkurentowi pod względem elastyczności.

Jeśli chodzi o przestronność w kokpicie, to Rio wyszło poza ramy swojego segmentu. Miejsca w środku jest naprawdę dużo, szczególnie z przodu. Kia wyraźnie poprawiła się również pod względem designu i dopracowania szczegółów. Samochód zaprojektowano tak, by nadać mu wyraźny, charakterystyczny styl. Jest szykowny w każdym calu.

Ostatecznego szlifu zabrakło jednak zawieszeniu. Rio zachowuje się na drodze niespokojniej od Fabii, a układowi kierowniczemu trochę brakuje komunikatywności. Skoda jest pod tym względem lepsza. Ma precyzyjniejszy układ kierowniczy i wyważone zawieszenie, które jednak nie jest zbyt komfortowe.

Kia udowodniła, że w segmencie małych samochodów odgrywa znaczącą rolę. To przestronne auto z nietuzinkową gwarancją. Może na tle Fabii jej nadwozie nie wygląda jak prototyp przyszłości, ale różnica w nowoczesności stylu tych samochodów jest ogromna.

strona 3

Kia cee'd kontra Skoda Octavia

Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza? Foto: Auto Świat
Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza?

Dla obu samochodów spalanie na poziomie 5 l/100 km w codziennym użytkowaniu to żaden problem. Ich silniki są przy tym całkiem żwawe, chociaż „ekologiczne” przełożenia skrzyni biegów Octavii nieco gaszą temperament 105-konnego diesla.

Mimo że następca jest już w drodze, to cee’d nie wygląda na weterana, a w środku kokpit o przyjemnym wzornictwie prezentuje się elegancko. Tworzywa przyzwoitej jakości, ale – tak jak w Skodzie – bez trudu można znaleźć elementy z twardego plastiku. W obu autach ergonomia obsługi stoi na wysokim poziomie, a Octavia otrzymała wyjątkowo proste instrumentarium.

Mimo, że zawieszenie obu naszych konkurentów można uznać za zbyt twarde, samochody te inaczej reagują na niedoskonałości nawierzchni drogi. Skoda jest sztywna nawet na łagodnych falach asfaltu, ale jej zawieszenie nadmiernie nie hałasuje, wydaje się też bardziej harmonijne. Kia natomiast nie ma przesadnie twardych sprężyn i na takie wady nawierzchni reaguje rozsądnie, jednak jej zawieszenie hałasuje na drobnych nierównościach poprzecznych i auto wydaje się na nich dość nerwowe. Mimo to bez obaw – oba pojazdy pozostają stabilne w większości sytuacji drogowych, z tym że układ kierowniczy Skody jest znacznie bardziej komunikatywny.

Różnica w cenie zakupu mówi właściwie wszystko. Tak wielki dystans trudno uzasadnić tym, że Octavialepiej się prowadzi i ma większy bagażnik, dlatego Skoda zwycięża zaledwie jednym punktem. Kia ze względu na swoją cenę i warunki gwarancji polecana jest szczególnie tym, którzy dwa razy oglądają każdy grosz przed wydaniem.

strona 4

Skoda Roomster kontra KIa Venga

Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza? Foto: Auto Świat
Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza?

Na przednich fotelach znacznie bardziej zadowoleni będą jadący Kią. Wygospodarowano w niej więcej przestrzeni niż w czeskiej rywalce. Natomiast na tylnej kanapie nieco więcej miejsca jest w Skodzie. W przypadku Roomstera nie do pobicia będzie duża część ładunkowa. Przy wykorzystaniu wszystkich miejsc siedzących do dyspozycji mamy aż 480 l, podczas gdy w Vendze tylko 314 l. Także po powiększeniu kufrów Roomsterem można przewieźć więcej bagażu – 1810 l wobec 1486 l w Vendze.

Pod maską Skody pracuje doładowany 1,2-litrowy silnik TSI o mocy 86 KM. Podczas przyspieszania sprawnie wchodzi na obroty i sprawia wrażenie, że żwawiej uzyskuje się „setkę” niż w 13 s zmierzone podczas pomiarów testowych. Z kolei silnik Vengi, mocniejszy o 4 konie mechaniczne, wydaje się zupełnie inny. Ma się odczucie, jakbyśmby podróżowali mniej dynamicznym samochodem. Tymczasem to Kia szybciej uzyskuje 100 km/h (12,8 s). Motoru Kii nie polubią jednak oszczędni kierowcy. Auto spala średnio 7,5 l/100 km, a to oznacza o prawie litr wyższe zużycie niż w Skodzie – to dużo.

W Roomsterze lepiej oceniliśmy działanie układu jezdnego. Dzięki lepszemu dopracowaniu samochód zachowuje się stabilnie podczas szybkiego pokonywania zakrętów, a jednocześnie potrafi skutecznie tłumić wszelkie nierówności nawierzchni. W Vendze przeszkadzać może niski komfort na wybojach. W trakcie ich pokonywania sztywne zestrojenie powoduje nieprzyjemne podskakiwanie auta. Koreański pojazd musi też uznać wyższość rywalki pod względem precyzji działania układu kierowniczego.

strona 5

Kia Sportage kontra Skoda Yeti

Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza? Foto: Auto Świat
Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza?

rzy indywidualne (niestety, wąskie) fotele tylne można przesuwać, pochylać, a nawet wymontować. Kia nie zapewnia równie dużej praktyczności. Wprawdzie także oferuje sporo miejsca dla pasażerów, jednak składać można tylko dzielone oparcie kanapy tylnej. Koreański SUV jest napędzany 1,7-litrowym dieslem o niezbyt wysokiej kulturze pracy. Jednostka napędowa niełatwo radzi sobie z ponadpółtoratonowym pojazdem. Bez specjalnego entuzjazmu wchodzi na obroty i okazuje się ospała, szczególnie przy wyższych prędkościach obrotowych.

Silnik ma duży udział w tym, że prowadząca się mało dynamicznie Kia sprawia wrażenie lekko ociężałej. Wyposażone w dwulitrowe TDI Yeti pracuje ciszej i z wyższą kulturą niż jednostka Kii, a jednocześnie chętniej wchodzi na obroty. Okazuje się jednak, że wcale nie zapewnia Skodzie większego temperamentu, niż ma w sobie azjatycka konkurentka. Okazuje się nawet, że w porównaniu elastyczności wyraźnie ustępuje Kii. Nie dość, że gorzej przyspiesza, to na dodatek robi to również na ostatnim biegu, a trzeba pamiętać, że Kię wyposażono w 6-, a Skodę w 5-biegową przekładnię.

Yeti ma za to nieporównanie więcej temperamentu pod względem prowadzenia. Zwinniej pokonuje zakręty i okazuje się poręczniejszy podczas manewrowania (mniejsza średnica zawracania). Jednak życzylibyśmy sobie, by zawieszenie oferowało wyższy komfort jazdy, ponieważ na krótkich nierówności poprzeczne zachowuje się nerwowo.

strona 6

Skoda Superb kontra Kia Optima

Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza? Foto: Auto Świat
Kia kontra Skoda: która marka okaże się lepsza?

W wielu sytuacjach daje się zauważyć większe doświadczenie konstruktorów Superba. Podczas gdy pasażerowie Kii muszą siedzieć na zbyt małych miejscach pod wielkim szklanym dachem, który zabiera przestrzeń na głowy, jadący Skodą podróżują luksusową limuzyną. Duże fotele ze sprężystą tapicerką, bezkresna przestrzeń, olbrzymi bagażnik – Superb jest bezkonkurencyjnie najlepszym wyborem w klasie średniej.

Do charakteru auta idealnie pasuje sprężyste, ale niezbyt twarde zawieszenie. W bezpośrednim porównaniu oferuje ono wyższy komfort niż układ jezdny Kii. Zapewnia też większy margines w niebezpiecznych sytuacjach. Optima potrafi pokazać się z jak najlepszej strony dzięki zastosowanemu napędowi. Jej wysokoprężny silnik o pojemności skokowej 1,7 litra jest po prostu świetny: cichy, elastyczny, a jednocześnie ekonomiczny. Pomimo że osiąga tylko 136 KM, nigdy nie mieliśmy wrażenia, że brakuje mu mocy.

Potężne dwulitrowe TDI Skody ze 140 końmi mechanicznymi sprawuje się dobrze pod względem przyspieszania do 100 km/h. W porównaniu elastyczności obu motorów musimy uznać wyższość koreańskiej konstrukcji. Dotyczy to przede wszystkim przyspieszania na ostatnim przełożeniu. Z kolei w ocenie głośności oraz zapotrzebowania na paliwo silniki obu samochodów uzyskują zbliżone wyniki.

W przypadku Optimy do porównania wybraliśmy topową odmianę XL, której w wyposażeniu seryjnym brakuje wyłącznie airbagu kolanowego kierowcy. Superb w odmianie Elegance jest o 2 tys. zł droższy od rywalki z Korei, a i tak nie ma na pokładzie systemu Line Assist, nawigacji satelitarnej oraz Bluetootha.

Skoda odniosła nieznaczne zwycięstwo nad koreańskim konkurentem

Kia już dawno stała się groźną konkurentką dla europejskich marek, ale do wygrania wielkiego pojedynku ze Skodą trochę jej zabrakło. Trzeba jednak zauważyć, że przegrała w dwóch klasach, w których można się było spodziewać, że będzie miała niewielkie szanse na sukces. W segmencie kompaktów cee’d kombi (niedługo doczeka się następcy) ustąpił miejsca wyrośniętej ponad swoją klasę Octavii.

Z kolei wśród małych vanów triumfował Roomster, który nie bez kłopotu pokonał znacznie mniejszą Vengę. Zaciekła rywalizacja miała miejsce wśród limuzyn klasy średniej. W tej parze megaprzestronny Superb okazał się lepszy od Optimy. Kii nie pomógł nowoczesny design oraz wysoka jakość materiałów wykończeniowych we wnętrzu. Skoda musi się natomiast pogodzić z tym, że nie tylko jej koncern potrafi projektować małe samochody.

Świadczy o tym remis w pojedynku Picanto z nowym dzieckiem Skody – Citigo (trafi do sprzedaży wiosną tego roku) – oraz wygrana Rio z przebojem klasy B w Polsce, czyli Fabią. Skoda musiała także uznać wyższość koreańskiego koncernu w porównaniukompaktowych SUV-ów. Yeti świetnie się prowadzi i ma przestronne wnętrze, ale to Sportage wykazał się większą liczbą zalet.