Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Mazda MX-30 - z prądem, ale pod prąd

Mazda MX-30 - z prądem, ale pod prąd

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński

Podczas gdy inne marki toczą bój o zasięg elektryków, Mazda wyposażyła MX-30 w stosunkowo niewielki akumulator. Czy takie podejście ma sens?

Mazda MX-30Żródło: Auto Świat / andrzej kondratczyk
  • Mniejsza niż u konkurentów pojemność baterii jest podyktowana troską o niższy ślad węglowego już „na starcie”, mniejszą masę własną auta i korzystniejsze walory jezdne
  • Spokojna jazda pozwala osiągnąć realny zasięg ok. 200 km
  • Jeśli ktoś nie zamierza pokonywać często dalekich dystansów międzymiastowych, MX-30 będzie dobrym wyborem – choć nie pozbawionym wad

Mazda słynie z alternatywnego podejścia do rozwiązań technicznych: wankel, opieranie się downsizingowi czy samoczynny zapłon w jednostce benzynowej. Teraz normy emisyjne wymusiły na Maździe zaoferowanie pierwszego elektryka. MX-30 jest jednak zbudowane według innej filozofii, niż robią to rywale.

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński