Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Mercedes EQA 250 – konwersja konwencjonalna

Mercedes EQA 250 – konwersja konwencjonalna

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński

Mercedes EQA 250 kusi kierowców mniejszych modeli marki do przesiadki na prąd. Zaznajomieni z klasami A, B, GLA, GLB czy CLA szybko się z nim oswoją. Platformowa bliskość do spalinowych wersji ma jednak też pewne wady.

Mercedes EQA 250 (2021)
Zobacz galerię (23)
Auto Świat / Igor Kohutnicki
Mercedes EQA 250 (2021)
  • Zasięg w naszym teście wyniósł 343 km. To o 83 km mniej niż wynika z danych WLTP
  • Silnik elektryczny zbyt wyrywnie reaguje na wciśnięcie pedału przyspieszenia – trzeba się do tego przyzwyczaić lub korzystać ze spokojniejszego trybu Eco, w którym łatwiej dozuje się moc
  • System multimedialny MBUX jest zaawansowany i ma wiele przydatnych funkcji: nawigacja potrafi inteligentnie wytyczać trasy, uwzględniając też długość ładowań
  • Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Gdyby na Instagramie był dostępny filtr nakładający na „twarze” samochodów spalinowych design elektryka, GLA na prąd wyglądałoby właśnie... jak EQA: gładki grill, nieco inne światła, połączone z przodu, jak i z tyłu futurystycznie wyglądającym ledowym paskiem. Nie trzeba być specem od Mercedesów (ani funkcji Instagrama), żeby zauważyć, że EQA to GLA przerobione na prąd.

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński