- Sylwetkę podporządkowano niskim oporom powietrza, ale design nie krzyczy „jestem na prąd”!
- Deska rozdzielcza obszyta sztuczną skórą prezentuje się nawet szlachetniej niż w bratnim VW ID.4
- W mieście Enyaq zużywa 14,7-18,1 kWh/100 km, czyli w takich warunkach można liczyć nawet na 516 km zasięgu
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
- Przeczytaj też:
- Skoda Enyaq iV 80 – kabina daje dużo swobody
- Skoda Enyaq iV 80 – 204 KM i dobre osiągi, ale bardziej przydaje się tryb Eco niż Sport
- Skoda Enyaq iV 80 – 418 km zasięgu w teście
- Skoda Enyaq iV 80 – nadwozie
- Skoda Enyaq iV 80 – napęd
- Skoda Enyaq iV 80 – prowadzenie
- Skoda Enyaq iV 80 – multimedia
- Skoda Enyaq iV 80 – zużycie i zasięg
- Skoda Enyaq iV 80 – komfort
- Skoda Enyaq iV 80 – koszty
- Skoda Enyaq iV 80 – nasza opinia
- Skoda Enyaq iV 80 – wymiary
- Skoda Enyaq iV 80 – nasze pomiary testowe
- Skoda Enyaq iV 80 – dane techniczne (producenta)
- Skoda Enyaq iV 80 – wyposażenie
- Skoda Enyaq iV 80 – cena i gwarancja
Enyaq jest pierwszą Škodą zbudowaną od podstaw jako elektryk. Bazuje na platformie MEB, co pozwoliło wygospodarować dużo miejsca na akumulator i ujednolicić podzespoły z innymi elektrykami Grupy VW. Nowy czeski SUV gabarytowo tylko trochę ustępuje spalinowemu Kodiaqowi: Enyaq jest o 5 cm krótszy, ok. 4,5 cm niższy i ma o 2,5 cm mniejszy rozstaw osi.
Stylistyka podporządkowana aerodynamice sprawia jednak, że nowy elektryk wydaje się... masywniejszy od dotychczas znanych Škód. Szeroki grill i bardzo duże koła nadają sportowy wyraz i silniej go osadzają na drodze. Dążenie do możliwie jak najniższych zawirowań powietrza widać dobrze w tylnej części karoserii – długi spoiler wyciąga linię dachu i mocno zachodzi na niską szybę.
Przeczytaj też:
Wygodna i estetyczna kabina zachęca, by spędzać w niej więcej czasu. Deska rozdzielcza obszyta sztuczną skórą prezentuje się nawet szlachetniej niż w bratnim VW ID.4! Tak jak zestaw zegarów rozczarowuje małością, tak ekran główny imponuje swoimi 13 calami. Ma przejrzysty, konfigurowany interfejs, lecz obsługa potrafi mocno absorbować uwagę (chociażby gdy chce się wyłączyć czasem zbyt natarczywego asystenta pasa ruchu), a sterowanie głosowe nie działa zbyt dobrze.
Wśród wielu schowków i półek zatęsknić można tylko za skrytką na okulary w podsufitce. Zadbano za to o filcowaną wykładzinę w kieszeniach drzwi, jak i liczne „simply clevery”, jak np. oczyszczacz kabli ładowania. Te mieszczą się w schowku pod kufrem o pojemności 585-1710 l, wyposażonym w komplet siatek i haczyków. Rozczarowuje za to brak „frunka”, czyli drugiego bagażnika pod maską.
Skoda Enyaq iV 80 – kabina daje dużo swobody
Jak to w Škodzie, subiektywne odczucie przestrzeni, jak i to mierzone miarką jest imponujące. Siedzenia są obszerne i wygodne. W przeciwieństwie do pewnych innych elektryków z tyłu odległość między podłogą a siedziskiem jest wystarczająca, więc dorośli też przyjmują wygodną pozycję, podłoga jest niemal płaska. Wnętrze Skody Enyaq zostało też bardzo dobrze wyciszone.
W Enyaqu narzekać można jedynie na dość szeroki próg podczas wsiadania, nieprzesadnie dużą przestrzeń na stopy pod przednimi fotelami czy brak możliwości regulacji kanapy. Inaczej niż Kodiaq, Enyaq nie ma opcji 3. rzędu siedzeń – z tyłu tkwi bowiem silnik. Ale można zamówić wysuwany hak i ciągnąć przyczepy o masie do 1200 kg – w elektryku to już coś.
Gdy kierowca zbliża się do Enyaqa, ten wita go łagodną animacją świateł. Po zajęciu miejsca za kierownicą układ napędowy jest od razu gotowy do jazdy – wystarczy wybrać zakres (zbyt) małą kostką i bezszelestnie ruszyć. W kabinie nie słychać nawet dźwięku ostrzegawczego, emitowanego do 25 km/h.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoSkoda Enyaq iV 80 – 204 KM i dobre osiągi, ale bardziej przydaje się tryb Eco niż Sport
Enyaq rozpędza się płynnie i żwawo (8,6 s 0-100 km/h wg pomiarów), ale nie ma takiego kopa, jak można by się spodziewać po 204-konnym SUV-ie – jest bowiem dość ciężki, waży 2141 kg. Dużą masę oczywiście czuć, choć są takie momenty, gdy schodzi na dalszy plan – Enyaq pewnie zachowuje się w zakrętach i w czasie nagłych manewrów, w których bacznie ingeruje ESP.
Z zasady resoruje komfortowo, ale nie da się przeoczyć tendencji do „podbijania” na pofalowaniach jezdni, na progach spowalniających również czuć ciężar Enyaqa. Koła 21-calowe efektownie wyglądają, lecz obniżają komfort pokonywania zapadniętych studzienek i torowisk. To wszystko mimo obecności amortyzatorów, których sztywność można regulować nawet bezstopniowo wirtualnym „suwakiem” w trybie Individual – spokojnie można by go zostawić w pobliżu trybu Comfort i więcej nie ruszać. W kwestii charakterystyki napędu tryb Eco realnie przydaje się tu bardziej niż Sport.
Rekuperację można powierzyć asystentowi, który będzie automatycznie regulował siłę hamowania silnikiem w zależności od odległości do poprzedzającego pojazdu czy zbliżających się limitów prędkości, lub sterować nią łopatkami przy kierownicy w 3 stopniach – wolę to drugie.
Skoda Enyaq iV 80 – 418 km zasięgu w teście
Testowana wersja 80 szczyci się zasięgiem do 534 km. W teście nie udało się osiągnąć tej wartości. Średnie zużycie 18,4 kWh/100 km na naszej pętli (miasto, autostrada, drogi ekspresowa i krajowa, 25°C, tryb Normal) przekłada się na zasięg 418 km.
W mieście Skoda Enyaq zużywa 14,7-18,1 kWh/100 km, czyli w takich warunkach można liczyć nawet na 516 km zasięgu. Na autostradzie zużycie rośnie do 22,4 kWh, więc z pełną baterią pokonacie ok. 340 km. Po zwolnieniu do 120 km/h spada do 18,6 kWh/100 km, a zasięg wydłuża się o ok. 80 km. Tempo 90 km/h oznacza 17 kWh/100 km i ok. 450 km na ładowaniu. Takie wartości pozwalają już myśleć o podróżowaniu nieco dalej, nie ma się też „zasięgowego pietra” na co dzień.
Seryjne wyposażenie Enyaqa jest bogate. Wobec tak dużej baterii (77 kWh netto) warto dopłacić do opcji ładowania z mocą do 125 kW, bowiem seryjnie jest to tylko 50 kW. W naszym klimacie wskazany jest także wybór pompy ciepła, która w chłodniejsze dni pomoże oszczędzić nieco prądu.
Skoda Enyaq iV 80 – nadwozie
Typowo skodowe sprytne wykorzystanie przestrzeni z wygodnymi fotelami i licznymi gadżetami oraz schowkami. OCENA: 6/6
Skoda Enyaq iV 80 – napęd
Duży akumulator swoje waży, ale nawet przy tej masie moc 204 KM jest wystarczająca. OCENA: 4,5/6
Skoda Enyaq iV 80 – prowadzenie
Duża masa jest wyczuwalna, ale Enyaq posłusznie skręca i dobrze trzyma się drogi. OCENA: 5,5/6
Skoda Enyaq iV 80 – multimedia
Wielki, wysoko umieszczony ekran, nowoczesne funkcje i layout, ale dość absorbująca obsługa. OCENA: 5,5/6
Skoda Enyaq iV 80 – zużycie i zasięg
Więcej niż 500 km można zrobić, tylko gdy spokojnie jedzie się w mieście. Zużycie prądu dość niskie jak na wielkość i masę. OCENA: 5/6
Skoda Enyaq iV 80 – komfort
Z adaptacyjnym zawieszeniem generalnie dobry mimo efektu „kicania”. Odradzamy 21-calowe koła. OCENA: 5,5/6
Skoda Enyaq iV 80 – koszty
Enyaq jest o ok. 10 000 zł droższy od bratniego VW ID.4 i o ok. 50 000 zł droższy od porównywalnego Kodiaqa. W zakupie tani nie jest. Ale jeśli się dysponuje własnym wallboksem, a najlepiej jeszcze instalacją fotowoltaiczną, to jazda na codziennych trasach może się okazać bardzo tania. OCENA: 3,5/6
Skoda Enyaq iV 80 – nasza opinia
Enyaq to udany elektryczny SUV z sensownym zasięgiem – nie tylko na papierze. Mimo to tak dużej swobody podróżowania, jak np. Kodiaq, jeszcze nie daje. Stanowi jednak ważny krok rozwojowy dla Škody. Przekonuje przestronnością, wykończeniem, harmonią napędu, jest zwrotny i mimo wysokiej masy całkiem zwinny. OCENA KOŃCOWA: 5/6
Skoda Enyaq iV 80 – wymiary
*po odsunięciu oparcia przedniego fotela o metr od pedału hamulca (odpowiada to ustawieniu dla kierowcy przeciętnego wzrostu)
Skoda Enyaq iV 80 – nasze pomiary testowe
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,2 s |
0-100 km/h | 8,6 s |
0-130 km/h | 14,5 s |
60-100 km/h | 4,6 s |
80-120 km/h | 6,3 s |
Masa rzeczywista/ładowność | 2141/471 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 49/51 proc. |
Śr. zawracania (w lewo/prawo) | 10,9/10,9 m |
Hamowanie ze 100 km/h (zimne hamulce) | 35,6 m |
Hamowanie ze 100 km/h (gorące hamulce) | 34,9 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 54 dB (A) |
przy 100 km/h | 62 dB (A) |
przy 130 km/h | 66 dB (A) |
Średnie zużycie prądu w teście | 18,4 kWh/100 km |
Zasięg | 418 km |
Skoda Enyaq iV 80 – dane techniczne (producenta)
Silnik, typ | elektryczny, synchroniczny |
Umieszczenie | z tyłu |
Moc maksymalna | 204 KM |
Maks. moment obrotowy | 310 Nm |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 1/4x4 |
Pojemność akumulatora brutto/netto | 82/77 kWh |
0-100 km/h | 8,5 s |
prędkość maks. | 160 km/h |
Śr. zużycie prądu wg WLTP | 15,2-21,6 kWh/100 km |
Zasięg wg WLTP | 534 km |
Maks. moc ładowania AC/DC | 11/50 kW (125 kW w opcji) |
Poj. bagażnika | 585-1710 l |
Marka i model opon test. auta | Bridgestone Turanza Eco |
Rozmiar opon test. auta (p | t) | 235/45 R 21 | 255/40 R 21 |
Masa przyczepy z hamulcem/bez | 1000*/750 kg |
*1200 kg, jeśli nachylenie drogi nie przekracza 8%
Skoda Enyaq iV 80 – wyposażenie
Wersja | 80 |
Reflektory LED/matrycowe | S/6350 zł |
Klimatyzacja aut. 2-/3-stref. | S/2300 zł (pakiet) |
System multimedialny/nawigacja | S/S |
CarPlay i Android Auto | S |
Kluczyk zbliż./elektr. ster. klapa | S/6600 zł (pakiet) |
Pompa ciepła/ładowanie 125 kW | 5700/2500 zł |
Tapicerka skórzana EcoSuite | 8900 zł |
Lakier metalizowany | 5150 zł |
Alufelgi 21-cal. | 6400 zł |
Skoda Enyaq iV 80 – cena i gwarancja
Cena podstawowa test. wersji | 211 700 zł |
Cena testowanego auta | 278 400 zł |
Gwarancja mechaniczna/perforacyjna | 2 lata/12 lat |
Przeglądy | wg wskazań lub co 2 lata |
Galeria zdjęć
Przednia szyba jest dość mocno pochylona jak na SUV-a.
Komfort amortyzacji ogólnie jest dobry, choć da się wyczuć „podbijanie”. W pochłanianiu dziur nie pomagają też 21-calowe koła.
Enyaq prowadzi się zwinnie, ale dużą masę (2141 kg) i tak czuć.
Ładowanie prądem stałym z wallboxa 11 kW 0-100 proc. zajmuje ok. 8 godz. 15 min. W podróży na uzupełnienie 10-80 proc. trzeba będzie przeznaczyć min. 34 min (125 kW) lub 1 godz. 10 min w stacji 50 kW.
Pod maską, niestety, nie ma drugiego bagażnika, kryją się tu m.in. falownik, wlewy płynów i akumulator 12 V.
Solidne 585 l pojemności. Kable mieszczą się pod podłogą, którą da się zlicować z krawędzią złożonej kanapy.
Wygodne składanie oparć dźwigniami, solidne 4 haczyki i wiele innych rozwiązań ułatwiających transport.
Deska rozdzielcza robi wrażenie szlachetniejszej niż w bratnim VW ID.4. Duży, 13-calowy ekran sprawnie reaguje na dotyk i ma przejrzysty interfejs, ale obsługa potrafi mocno odciągać uwagę od prowadzenia. Dobrze, że zachowano kilka przycisków-skrótów. Na sterowaniu głosowym, niestety, nie można polegać.
Na zegarach tylko podstawowe informacje. Wskaźnik poziomu baterii jest za mały.
Przyciski na kierownicy obiecują więcej niż można nimi obsłużyć.
Mały przełącznik zakresu jazdy nie przypadnie do gustu osobom przyzwyczajonym do dźwigni, zdarza się, że „nie łapie” danego polecenia.
Wysoka, wielopoziomowa konsola kryje liczne półki, jest też pojemny schowek pod podłokietnikiem. Boczek wykończony sztuczną skórą.
Duży schowek pod podłokietnikiem z wyjmowaną wkładką.
Szufladka na drobne lub kartę – mniejsza niż w innych Škodach.
Dokładny procent naładowania baterii można wyświetlić tylko w menu – taka informacja przydałaby się też na zegarach.
5 trybów jazdy do wyboru.
W Individual można bezstopniowo regulować sztywność tłumienia amortyzatorów.
Asystenta pasa ruchu da się wyłączyć tylko przez menu na ekranie – wygodniej byłoby przyciskiem.
Menu klimatyzacji ma dwa interfejsy. Klasyczny...
i „zadaniowy”.
Dobrze wyprofilowane, komfortowe fotele. Skóra z garbnikiem z liści oliwek to ukłon w stronę ekologii.
Siedzisko kanapy nieco trzeszczy, gdy się na nim siada. Przestronność i wygoda – super. Szkoda, że nie ma regulacji – nie jest to niezbędne, ale SUV-y tej klasy zwykle ją oferują. Plus za rolety bocznych szyb.