Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Testy > Testy nowych samochodów > MINI Countryman Cooper SE – udane zgranie przeciwieństw

MINI Countryman Cooper SE – udane zgranie przeciwieństw

MINI Countryman Cooper SE prowadzi się sportowo, ma napęd 4x4 i powiększony prześwit. Jest też hybrydą plug-in, której można używać w trybie elektrycznym. W tym samochodzie na tyle sprytnie połączono przeciwstawne cechy, że tworzą efektowną całość.

MINI Countryman Cooper SE – udane zgranie przeciwieństwŹródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki
  • MINI Countryman Cooper SE to hybryda typu plug-in o łącznej mocy układu 220 KM, dzięki czemu setkę uzyskuje już po 6,8 s
  • W trybie czysto elektrycznym samochód może przejechać teoretycznie 57 km, ale podczas testu przy niskiej temperaturze udało się pokonać 37 km
  • Auto najlepiej czuje się na krętych drogach, bowiem perfekcyjnie pokonuje nawet najciaśniejsze łuki

MINI Countryman obecnej generacji w sprzedaży jest od 2017 r. W zeszłym producent zdecydował się na odnowienie pojazdu. Zmieniono nie tylko wygląd, lecz także technikę zastosowaną zarówno we wnętrzu, jak i pod maską testowanej hybrydy typu plug-in.

Auto ma teraz nieco inną atrapę chłodnicy oraz tylne światła z motywem brytyjskiej flagi. Ważniejsze zmiany pojawiły się we wnętrzu, bowiem analogowe zegary zastąpił 5-calowy wyświetlacz ze wskaźnikami. Wprawdzie prezentuje się nowocześnie, ale jednocześnie jego wygląd kłóci się nieco z wystrojem deski rozdzielczej, która wyglądem nawiązuje do historycznych modeli Mini.

Tomasz Kamiński
Tomasz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji