Odświeżona wersja Mazdy 6 odkryła najważniejsze nowości dopiero kiedy wsiadłem za kierownicę. Rzuca się w oczy odświeżona deska rozdzielcza. Jest elegancka, przejrzysta i starannie wykonana. Kierownica o nowym kształcie lepiej leży w dłoniach i pozwala wygodniej obsługiwać szachownicę przycisków. Jeśli dołożymy do tego przestronne wnętrze i ergonomiczną pozycję za kierownicą to rysuje obraz bardzo wygodnego samochodu.
Na ilość miejsca nie mogą narzekać również siedzący z tyłu. Potężny rozstaw osi pozwolił wypracować przestrzeń, która pomieści nie tylko długie nogi Agnieszki Szulim. Ale już z fantazyjną fryzurą w stylu Justina Biebera trzeba uważać podczas wsiadania, bo linia dachu z tyłu przebiega dość nisko. Mnie do pełnej satysfakcji brakowało przesuwanego podłokietnika centralnego, który pozwalałby oprzeć prawą rękę podczas jazdy autostradą.
Już od pierwszych kilometrów zachwycił mnie komfort tłumienia nierówności. W odświeżonej Szóstce pojawiły się amortyzatory oraz tuleje w zawieszeniu o nowej konstrukcji. To dzięki nim Mazda sunie po drodze przyjemnie gładko, bez wstrząsów i wibracji, ale jednocześnie nie przechyla się na zakrętach jak amerykański krążownik. Tym samym, mamy bardzo wygodne auto na co dzień, które nie wnosi sprzeciwu jeżeli zapragniemy nieco szybciej pokonać ulubioną górską drogę.
Łatwo wyczuwalny układ kierowniczy powoduje, że nawet tak sporej wielkości samochód znakomicie radzi sobie z wymagającymi drogami. Wrażenie spokoju za kierownicą to również zasługa GVC (G-Vectoring Control), który zmienia moment obrotowy silnika na podstawie ruchów kierownicy. Podczas wchodzenia w zakręt Mazda niezauważalnie dla kierowcy odejmuje gaz, zwiększając docisk przednich kół i tym samym poprawiając przyczepność oraz reakcje samochodu na komendy kierowcy. Jeśli kierujący utrzymuje stały kąt skrętu, system lekko dodaje gazu, co skutkuje poprawą stabilności toru jazdy. Mazda 6 dzięki GVC reaguje w sposób bliższy intencjom kierowcy.
System zmniejsza zmęczenie kierowcy oraz wyraźnie poprawia komfort. Bardzo ważne jest to, że system jest starannie dostrojony i działa intuicyjnie. Kierowca nie musi uczyć GVC, ani rozumieć jego działania. Po prostu nowa Mazda prowadzi się łatwo i pokonuje zakręty z przyjemną lekkością. Cały system oparty jest na elektronice, dlatego nie zwiększa masy auta, czyli świetnie wpisuje się w filozofię Mazdy. Japończykom udało się w potężnym samochodzie o długości 486 cm utrzymać masę na poziomie 1365 kg, co jest bardzo dobrym wynikiem. Oczywiście na wrażenia z jazdy kręta drogą wpływa świetne zawieszenie i dopracowany układ kierowniczy, a GVC jest jedynie dopełnieniem znakomitego układu jezdnego. Podobnie jak precyzyjnie działające mechanizmy sterowania, które świetnie tuszują wielkość auta.
Jedyny problem ze stabilnością pojawia się kiedy zaprzągamy do walki wszystkie 192 KM. Wtedy okazuje się, że napęd na przednie koła w samochodzie tej długości i mocy zbliża się do granic przyczepności, a kierownicą targają niepożądane siły. Oczywiście nie mówimy tu o zjawiskach gwałtownych, ale mimo wszystko kierowca wyczuwa niepokojący objaw.
Na komfort wpływa również poprawione wyciszenie. Pojawiły się dodatkowe materiały wygłuszające oraz skuteczniejsze uszczelki w drzwiach. Ale na szczęście do kierowcy docierają przejrzyste informacje dźwiękowe płynące od wolnossącego silnika benzynowego. Przyjemne, nie za głośne brzmienie informuje o obciążeniu silnika oraz serwuje dodatkową dawkę przyjemności prowadzenia. Nie zapominajmy, że Mazda jako jeden z niewielu producentów nie zdecydował się wejść w silniki turbodoładowane. Pod maską Mazdy 6 2.5 pracuje wolnossący czterocylindrowy benzyniak o podwyższonym do 13,0:0 stopniu sprężania. Dzięki tej konstrukcji samochód średnio konsumuje ok. 8 litrów na setkę, co jest wynikiem bardzo dobrym jak na napęd benzynowy.
Z pewnością w niskim spalaniu pomaga również automatyczna skrzynia biegów, która utrzymuje silnik na niskich obrotach. Oczywiście musimy pogodzić się z faktem, że brak turbodoładowania ogranicza ilość momentu obrotowego dostępnego przy niskich obrotach. Może w przypadku SUV-a można byłoby narzekać, ale 265 Nm to wartość jak najbardziej wystarczająca do napędu limuzyny tej wielkości. Silnik błyskawicznie reaguje na gaz, a moc można dozować bardzo precyzyjne. Poza tym znakomicie dogaduje się z nim automatyczna skrzynia biegów
Oczywiście Mazda 6 jak przystało na konkurenta VW Passata napakowana jest elektroniką, która podnosi komfort jazdy i bezpieczeństwo. Mamy do dyspozycji rozpoznawanie znaków, utrzymywania w pasie ruchu, awaryjne hamowanie po wykryciu przeszkody, adaptacyjny tempomat, czy system wykrywający po ruchach kierownicy znużenie.
Jeśli mielibyśmy się do czegoś przyczepić to do prędkości działania multimediów. Dziś już producenci samochodów musza trzymać standard wyznaczany przez smartfony. W przeciwnym razie czujemy dyskomfort obsługi. Oczywiście nie jest to łatwe zadanie ponieważ Smartfony rozwijają się bardzo szybko. Ale kiedy wywołujesz jakąś funkcję w systemie multimediów i musisz czekać na reakcję, nic dziwnego, że czujesz irytację. Szczególnie w samochodzie kiedy czas jaki odwracasz uwagę od drogi powinien być jak najkrótszy. Problem z szybkością działania multimediów w samochodach jest powszechny. Ale coraz więcej marek przywiązuje do tego dużą uwagę i montuje szybkie procesory. Mazda właśnie odświeżyła wnętrze Szóstki więc możemy porównywać je do obecnie najbardziej wyśrubowanych standardów.
Mazda 6 to jeden z tych samochodów, do których przyzwoity człowiek nie powinien mieć najmniejszych zastrzeżeń. Zapewnia odpowiednią ilość miejsca nawet dla czterech dorosłych osób, jest komfortowa, precyzyjnie się prowadzi, ma bogate wyposażenie, jest starannie wykonana. Jeżeli wymagasz więcej zapuszczasz się w fanaberyczny świat samochodów, który określamy jako premium. Nie zmienia to faktu, że uwielbiamy wrażenia jakie dostarczają samochody premium, mimo, że dalekie są od poprawności politycznej. To dlatego, że nie traktujemy samochodu jedynie jako środka transportu, ale jako sposób na poprawę humoru, jako dzieło inżynierów, którzy popisują się zdolnościami, ale najbardziej, jako źródło pozytywnych doznań. Mazda 6 to jeden z najprzyjemniej prowadzących się samochodów tej wielkości z napędem na przednie koła.
Mazda 6 Skyactive-G 2.5 - dane techniczne
Silnik | 4-cylindrowy |
Pojemność skokowa | 2488 cm3 |
Moc | 192 KM |
Maksymalny moment obrotowy | 256 Nm przy 3250 obr./min |
Przekładnia | 6-stopniowa automatyczna |
Prędkość maksymalna | 223 km/h |
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h | 7,8 s |
Zużycie paliwa w cyklu miejskim | 8,5 l/100 km |
Zużycie paliwa poza miastem | 5,0 l/100 km |
Średnie zużycie paliwa | 6,3 l/100 km |
Długość | 4865 mm |
Szerokość | 1840 mm |
Wysokość | 1450 mm |
Rozstaw osi | 2830 mm |
Pojemność bagażnika (maksymalna) | 480 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 50 l |
Cena | od 143 900 zł |