Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Opel Vectra GTS, Ford Focus ST - Odmienne pomysły na dużą moc

Opel Vectra GTS, Ford Focus ST - Odmienne pomysły na dużą moc

Klienci testowanych samochodów będą się od siebie zdecydowanie różnić. Vectra V6 to idealna propozycja auta dla dyrektora lub prezesa firmy, który często pokonuje dalekie trasy.

Opel Vectra GTS, Ford Focus ST - Odmienne pomysły na dużą moc
Zobacz galerię (13)
Auto Świat
Opel Vectra GTS, Ford Focus ST - Odmienne pomysły na dużą moc

Odbiorcy Focusa ST to młodzi ludzie, którzy poruszają się głównie w mieście, ścigając się od świateł do świateł. Co łączy te osoby? Po pierwsze, muszą być to ludzie zamożni, gdyż każde z aut kosztuje ponad 100 tys. zł. Po drugie, przyszli posiadacze decydują się na ich zakup, gdyż lubią silniki ze sporym zapasem mocy. Celem naszego testu nie jest pomoc w wyborze auta, a pokazanie sposobu zachowania się samochodów z mocnymi, turbodoładowanymi silnikami benzynowymi. Focus ST - to auto ma z założenia szokować. Stąd jego wyzywający kolor i liczne sportowe wyróżniki. Spoilery, podwójne końcówki wydechu oraz 18-calowe felgi aluminiowe. ST wzbudza podziw innych, ale daje także maksimum frajdy z jazdy. Jego 5-cylindrowy silnik nie tylko oferuje sportowe osiągi, lecz także brzmi niezwykle rasowo. Każdorazowe ujęcie gazu wywołuje charakterystyczne bulgotanie "wydechu". Odgłos pracy silnika dodatkowo wspomagany jest przez "symposer" - element zwiększający akustyczne doznania.Jakby tego było mało, przy wciśniętym do podłogi pedale gazu do uszu kierującego dochodzi świst sprężarki. A pracuje ona bardzo sprawnie, równomiernie rozwijając moc 225 KM. Jedyny mankament silnika to zużycie paliwa, średnio prawie 11 l/100 km, ale przy ostrej jeździe wynosi ono raczej 16 l/100 km. Silnikowi wystarczy benzyna 95-oktanowa. Kto jednak skusi się na droższe, 98-okt. paliwo, może liczyć na wzrost mocy o kolejne 12 KM. Prowadzenie ST wywołuje mrowienie na karku kierowcy. Auto wyposażono w niesamowicie precyzyjny układ kierowniczy, a jego zawieszenie pozwala na ostrą jazdę. Jest tylko jedno "ale". Nie należy hamować na zakręcie z wyłączonym ESP - auto potrafi wówczas zarzucić tyłem. Dla wprawionych frajda, dla niedoświadczonych spore niebezpieczeństwo. Vectra V6 jest zupełnie inna. Bardziej wszechstronna i mniej wyzywająca. Swoje walory ma dobrze zamaskowane. Na zewnątrz zdradzają je 2-rurowy układ wydechowy, oryginalne alufelgi i... żółta literka T w logo GTS umieszczonym na klapie bagażnika. Podobnie wypada wnętrze, w którym byłoby całkiem zwyczajnie, gdyby nie usportowione fotele i aluminiowe dodatki. Zwyczajnie też podróżuje się tym autem. Komfortowo, miło i przyjemnie. Kabina gwarantuje dużo przestrzeni, podobnie zresztą jak bagażnik, a 2,8-litrowy napęd pracuje cicho i delikatnie. Jednak wystarczy wykonać jeden ruch ręką, aby zmienić charakter auta! Trzeba po prostu wcisnąć przycisk "Sport", a rodzinna limuzyna zmieni się w rasowego sportowca. Impuls elektryczny szybko dociera do urządzeń sterujących zawieszeniem, elektro-hydrulicznym układem kierowniczym i jednostką napędową. 230 KM narowiście reaguje na dotknięcie pedału gazu, a moment maksymalny dostępny od 1800 obr./min zapewnia rewelacyjną elastyczność. W dolnym zakresie obrotów silnik jest po prostu fantastyczny i bije konkurenta na głowę. Górny zakres obrotów ma minimalnie gorszy. Również widlaste V6 inaczej zachowuje się niż rzędowa 5-cylindrówka Focusa. Jest szarmanckiew każdym calu. Nie "sapie" i nie "dyszy". Turbiny pracują cicho, a dźwięk, jaki wydają, przypomina trochę doładowanie mechaniczne. Cieszy też korzystne w stosunku do mocy i pojemności spalanie - na poziomie 11-12 l/100 km. Świetne recenzje zbiera zawieszenie. Ani szybka jazda na zakrętach, ani typowe dla polskich dróg koleiny nie wytrącają Vectry z równowagi. Interaktywny układ jezdny z systemem IDS+ dostosowuje twardość tłumienia do warunków drogowych, szybkości oraz stylu jazdy. Nie ma żadnych zastrzeżeń do układów kierowniczego i hamulcowego. Szkoda tylko, że 6-stopniowa skrzynia biegów pracuje mało precyzyjnie, a do tego wyraźnie "haczy". Fani tej usportowionej limuzyny muszą się liczyć z większym wydatkiem. Za to w zamian dostają lepsze wyposażenie, walory użytkowe, a także jakość wykończenia. Oczywiście, jest to związane z wielkością oraz przeznaczeniem Vectry. PodsumowaniE: kto szuka uniwersalnego sportowca, wybierze Vectrę, natomiast kierowcy liczący tylko na sport w czystym wydaniu bez wahania powinni zdecydować się na rasowego Focusa.

Powiązane tematy: