Wyrzuć jak najwięcej zbędnych rzeczy, nie musisz przy tym uważać, by nie ucierpiałkomfort. Dopraw szczyptą dynamiki i szybkości, całość podgrzej o kilka stopni w otoczeniu sportu samochodowego. Serwuj na szerokich, niskoprofilowanych oponach – recepta na auto RS jest dość prosta, ale jeszcze nigdy „911-ka” nie była aż tak ostra.
Nasze „danie” nazywa się GT3 RS 4.0 – ostatnia „potrawa” na bazie odmiany 997, której następca (o oznaczeniu 991) zostanie zaprezentowany podczas wrześniowego salonu we Frankfurcie. Szczegółowe składniki to m.in.: specjalnie przygotowany bokser o sportowym rodowodzie, bez doładowania (stąd GT3), odciążona karoseria, specjalny układ jezdny, poprawiona aerodynamika i – uwaga! – większa pojemność.
Tak, to nie pomyłka, legendarny bokser zbliżył się do granicy 4 litrów, dzięki wałowi korbowemu z wyścigowej „911-ki” o skoku 80,4 mm (wcześniej 76,4 mm). Efekt: 500 koni (poprzednio 450), czyli tyle co w 911 Turbo. Wychodzi 125 koni na litr – topowa wartość w wolnossących silnikach, które nie są stosowane w sporcie.
W środku znane już z RS-a spartańskie wnętrze, z wąskimi kubełkowymi fotelami, klatką bezpieczeństwa i seryjnym pakietem Clubsport, ale bez dwusprzęgłowej skrzyni PDK (a co za tym idzie, także bez łopatek do zmiany przełożeń pod kierownicą). Jej o 30 kg większa masa byłaby w RS-ie nie do przyjęcia. Typowo dla GT3 silnik grzmi złowieszczo, a skrzynia działa z zegarmistrzowską wręcz dokładnością. O dziwo, żadnych oznak zmanierowania nie wykazuje także sportowe sprzęgło, które siłą rzeczy nie może pracować z delikatnością znaną z klasycznych samochodów.
Prawdziwa zabawa zaczyna się, gdy wskazówka obrotomierza przekracza 4 tys. obr. GT3 RS jest wtedy znacznie bardziej dynamiczne niż inne „911-ki”. Rewia mocy trwa aż do 8700 obr./min – nieźle jak na silnik 4.0.
Poza tym najnowsze wydanie schodzącego 997 to mnóstwo mniejszych modyfikacji: zawieszenie oparte na uniballach, spoiler z przodu i olbrzymie poprawiające trakcję skrzydło na tylnej klapie, przednie błotniki i maska z karbonu. Słowem: Porsche w każdym calu!
PODSUMOWANIE - Stężenie „911-ki” w tym aucie osiągnęła możliwą górną granicę! Nie spodziewaliśmy się, że na zakończenie produkcji 997 Zuffenhausen zrobi swoim fanom taki prezent. GT3 RS 4.0 ustanawia nowe normy dla klasy samochodów sportowych dopuszczonych do normalnego ruchu. A cena? No cóż, przy takich możliwościach i mocyprawie 180 tys. euro (ok. 720 tys. zł) jest uzasadnione.