- Porsche Cayenne Turbo GT jest w stanie rozpędzić się do 300 km/h
- Auto pobiło rekord w swojej kategorii na Pętli Północnej Nurburgringu
- Mimo ogromnej mocy na co dzień jest komfortowym i praktycznym samochodem, a pełnię swoich możliwości pokazuje na torze
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Kiedy zaprezentowano Porsche Cayenne Turbo GT, trudno było nie kryć zachwytu. Miał to być najszybszy (choć nie najmocniejszy, bo to miano dzierży odmiana hybrydowa) SUV marki. I faktycznie - już same suche dane techniczne robią wrażenie: 640 KM, 850 Nm, 3,3 s do "setki" i maksymalna prędkość 300 km/h to nie są wartości, które na pierwszy rzut oka kojarzy się z SUV-ami. Znacznie bardziej pasują one do sportowych albo nawet supersportowych maszyn. Ale tutaj jest to jednak SUV, piekielnie szybki SUV, który ulokowany ma być na samym szczycie tego wymagającego segmentu.
Tak też się stało. Konkurencja dysponuje nieco gorszymi osiągami (jeśli w ogóle w klasie supersportowych SUV-ów można mówić o czymś takim). BMW X6 M Competition oraz X5 M Competition mają moc "zaledwie" 625 KM i 750 Nm momentu obrotowego, przyspieszają w 3,8 sekundy do 100 km/h i mogą się rozpędzić do 250 km/h (prędkość maksymalna oczywiście ograniczona). Audi RS Q8 generuje 600 KM i 800 Nm, również potrzebuje 3,8 s do 100 km/h, a jego prędkość maksymalna to 250 km/h, którą można opcjonalnie podnieść do 280 km/h lub nawet 305 km/h. W najszybszym SUV-ie Porsche 300 km/h mamy fabrycznie, bez konieczności podnoszenia.
Porsche Cayenne Turbo GT - 640 KM pod maską
Skąd te rzucające na kolana osiągi? Pod maską Porsche Cayenne Turbo GT znajduje się czterolitrowy silnik V8 biturbo — najmocniejszy ośmiocylindrowy motor Porsche. Zapewnia on o 90 KM i 80 Nm więcej niż w Cayenne Turbo Coupe. Silnik w GT różni wałem korbowym, korbowodami, tłokami, napędem łańcucha rozrządu oraz tłumikami drgań skrętnych. Mamy tutaj także sportowy układ wydechowy z centralnie umieszczonymi końcówkami, który od środka pojazdu, włącznie z tylnym tłumikiem, jest wykonany z tytanu. Wszystko zaprojektowano z myślą o maksymalnych obciążeniach.
Przeczytaj też:
O przeniesienie tej mocy na asfalt dbają zarówno pasywne komponenty podwozia, jak i aktywne układy sterujące, które przeprojektowano pod kątem osiągów i prowadzenia. Sztywność zawieszenia pneumatycznego wzrosła o 15 proc., a nadwozie znajduje się o 17 mm niżej. Specjalnie do tego modelu na nowo dostrojono charakterystykę amortyzatorów Porsche Active Suspension Management, wspomagania układu kierowniczego i skrętnej tylnej osi oraz o 0,45 stopnia zwiększono ujemne pochylenie kół. Nowe są także o jeden cal większe felgi z wyczynowymi oponami Pirelli P Zero Corsa, opracowanymi specjalnie dla modelu Turbo GT.
Również ośmiostopniową przekładnię Tiptronic S zmodyfikowano pod kątem szybszej zmiany biegów. Wprowadzono także dodatkowe chłodzenie skrzyni rozdzielczej. O prowadzenie dbają również specjalnie dostosowany układ Porsche Torque Vectoring, zarzadzający przekazywaniem momentu obrotowego na poszczególne koła oraz dbający o należytą trakcję Porsche Traction Management. Hamowaniem zajmują się z kolei seryjne ceramiczne hamulce Porsche Ceramic Composite Brake.
Porsche Cayenne Turbo GT - sportowy styl
Porsche Cayenne Turbo GT jest dostępne wyłącznie w postaci czteromiejscowego coupe. Unikalne dla tej wersji są: przedni zderzak z większymi wlotami powietrza i spliterem, wykonany z włókna węglowego dach i lusterka. Z boku mamy czarne poszerzenia nadkoli, a z tyłu zderzak z wbudowanym dyfuzorem, dachową lotkę z karbonowymi elementami (są one wyłącznie elementem stylistycznym — za docisk odpowiada wysuwany spojler) oraz ogromne końcówki tytanowego układu wydechowego. Całość wieńczą 22-calowe obręcze kół GT Design, które najlepiej wyglądają chyba w specjalnym dla tego modelu kolorze Neodyme, ale można zamówić je także w odcieniu Deep Sea Blue, platynowym oraz dwóch wariantach czerni.
W kabinie rzuca się duża ilość wykorzystanej Alcantary. Seryjna specyfikacja obejmuje bowiem sportowe przednie fotele (ośmiokierunkowa regulacją elektryczna) oraz dwa tylne fotele z perforowanymi środkowymi panelami pokrytymi właśnie Alcantarą, z kontrastowymi akcentami (kolory Neodyme lub Arctic Grey). Wisienką na tym sportowym, aczkolwiek jednocześnie bardzo stylowym torcie jest kierownica z żółtym pierścieniem na godzinie "12" - obszyta oczywiście Alcantarą, jak przystało na Porsche i na samochód kosztujący niemal milion złotych.
Porsche Cayenne Turbo GT - bardziej praktyczny, niż się może wydawać
Całą tę moc i technologie "zapakowano" do, co prawda czteroosobowego, ale praktycznego nadwozia typu SUV. Bagażnik Porsche Cayenne Turbo GT ma bardzo przyzwoitą pojemność 549 l. Z tyłu są tylko dwa, za to bardzo wygodne fotele. Nie ma więc najmniejszych przeszkód, aby w bliższą lub dalszą podróż wybrać się we czwórkę. Pomimo ogromnej mocy, do której warto podejść z respektem (640 KM to nie przelewki, przynajmniej na papierze), w trybie "Normal" to zaskakująco komfortowy samochód - w sam raz stworzony do wielkiej turystyki (przy czym komfortu nie należy tu mylić z brakiem precyzyjnego kierowania, bo układ kierowniczy w Porsche Cayenne Turbo GT działa z dokładnością skalpela). Samochód w każdej chwili jednak jest gotowy do uwolnienia pełni swojego potencjału. Dynamika w zakresie prędkości, jakie można było uzyskać na szwedzkich drogach, na których mieliśmy przyjemność sprawdzić najnowsze Cayenne, nie pozostawia absolutnie nic do życzenia. Wyprzedzanie na trasach, gdzie rygorystycznie przestrzega się ograniczeń prędkości (zazwyczaj do 80 km/h) trwało sekundy. O dynamice tego auta najlepiej świadczą wartości przyspieszeń: 0-100 km/h w 3,3 s, 0-200 km/h w 12,2 s, a ćwierć mili w 11,6 s.
Zupełnie inne oblicze Turbo GT pokazuje na torze. Po wybraniu trybu "Sport", a jeszcze lepiej "Sport+", auto zmienia się nie do poznania. Pozwala się precyzyjnie "wkładać" w zakręty, z których wychodzi w niesamowitym, a nawet niedorzecznym tempie, jak na ważącego 2,2 tony SUV-a, a przed kolejnymi łukami ceramiczne hamulce pozwalają na błyskawiczne wytracenie prędkości. Na GotlandRing, na którym aż roi się od ślepych łuków, ani razu nawet nie zbliżyliśmy się do granic możliwości tego auta, a są one ogromne, bo to właśnie Porsche Cayenne Turbo GT ustanowiło rekord na Pętli Północnej Nurburgringu, wynoszący 7:38,925 minuty.
Porsche Cayenne Turbo GT - dane techniczne
Silnik, typ | V8 biturbo, 3,996 cm3 |
Umieszczenie | z przodu |
Moc maksymalna | 640 KM (6,000 obr/min) |
Maks. moment obrotowy | 850 Nm (2,300 – 4,500 obr/min) |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 8/4x4 |
0-100 km/h | 3,3 s |
0 – 160 km/h | 7,7 s |
0 – 200 km/h | 12,2 s |
Prędkość maks. | 300 km/h |
Śr. zużycie paliwawg WLTP | 14,1 l/100 km |
Poj. bagażnika | 549 l - 1464 l |
Marka i model opon test. auta | Pirelli P Zero Corsa |
Rozmiar opon auta (p | t) | 285/35 ZR 22 | 315/30 ZR 22 |
Masa własna | 2,220 kg |