- Odmiana FR ma usportowiony charakter, ale nie wyróżnia się silnikiem
- Wszystkie benzyniaki dostępne obecnie w gamie Ibizy mają 3 cylindry
- Seat oferuje zdecydowanie najlepszą gwarancję w całej Grupie VW
Nie każdy wydane pieniądze przelicza na metry samochodu. Jeśli chcecie mieć „jak najwięcej auta”, to wystarczy rzut oka na cennik – za tę kasę (szczególnie po doposażeniu) można szukać modeli kompaktowych czy nawet… klasy średniej. Ibiza FR stawia na emocje i przyjemność z jazdy!
Seat Ibiza - miejskie auto na sportowo
Cóż więc takiego oferuje ta wersja? Samochód ma być lekko usportowionym wariantem Ibizy. Z zewnątrz rozpoznacie go po inaczej ukształtowanych zderzakach, logo „FR” i dyskretnych elementach wykończeniowych. Tylko w tej odmianie Ibizę można doposażyć w widoczne na zdjęciach 18-calowe felgi. W kokpicie uwagę zwracają kolorowe wstawki – na kierownicy, w tapicerce. Jeśli dodacie do tego Pakiet Red (1676 zł), będziecie też mieć czerwone pasy bezpieczeństwa i zaciski oraz czarną podsufitkę. Tyle z dodatków stylistycznych, a co z techniką? Niestety, miłośnicy dobrego przyspieszenia muszą obejść się smakiem – najmocniejszy wariant ma pojemność 999 ccm, trzy cylindry i 115 KM mocy. Na pocieszenie pozostają zmodyfikowane zawieszenie ze sportowymi nastawami oraz seryjny system Seat Drive Profile (tryby jazdy). Polecamy też dokupić Pakiet Performance (2953 zł) – obok 18-calowych kół dostaniecie zawieszenie adaptacyjne Dual Ride.
Jak to wszystko ma się do zalet (lub wad) w czasie jazdy? Głównym atutem jest naprawdę poprawne zachowanie samochodu na drodze. Mimo dość dużej średnicy kół szerokość opon to 215 mm. Auto nie jest twarde jak skała, dzięki możliwości regulacji zapewnia rozsądny kompromis pomiędzy sportem a komfortem, wskazanym podczas codziennej eksploatacji. Silnik 1.0 określimy tylko jako poprawny – samochód potrafi osiągnąć 100 km/h w czasie poniżej 10 s i nawet chętnie reaguje na gaz, ale jeśli oczekujecie prawdziwego sportu, to może nie spełnić nadziei. Na pocieszenie pozostaje rozsądne, choć nie najniższe spalanie – bezstresowa jazda po mieście zakończyła się wynikiem blisko 7 l/100 km. Konkurenci z 3 cylindrami i podobną mocą potrafią zużyć nieco mniej. Podobać się może praca skrzyni biegów (6 biegów to kolejny powód, żeby sięgnąć po wersję 115 KM, a nie 95 KM), w opcji czeka też 7-biegowe DSG (5700 zł dopłaty).
W kokpicie uwagę zwraca stylistyka, ale nie brak też istotnych zalet praktycznych: fotele sprawdziły się nawet na dłuższej trasie, miejsca jest tyle, co w kilka lat starszych kompaktach. Co prawda, z tyłu raczej nie posadzicie trzech osób (za mała szerokość), ale miejsca na nogi jest sporo. Duży bagażnik (355 l) będzie bardziej funkcjonalny, jeśli dokupicie podwójną podłogę (854 zł) – uzyskacie wtedy równą płaszczyznę po złożeniu kanapy.
Seat Ibiza 1.0 TSI FR – dane techniczne (fabryczne):
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./R3/12 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Pojemność skokowa (cm3) | 999 |
Moc (KM/obr./min) | 115/5000-5500 |
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 200/2000-3500 |
Skrzynia biegów | man. 6 |
Napęd | przedni |
Hamulce (przód/tył) | tw/t |
Opony testowanego auta | 215/40 R 18 |
Długość/szerokość/wysokość (mm) | 4059/1780/1444 |
Rozstaw osi (mm) | 2564 |
Masa własna/ładowność (kg) | 1065/495 |
Poj. bagażnika/zb. paliwa (l) | 355-1165/40 |
Seat Ibiza 1.0 TSI FR – dane testowe (pomiary):
Prędkość maksymalna | 195 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,3 s |
Spalanie w mieście/poza miastem/średnie | 5,7/4,6/5,0 l/100 km |
Emisja CO2 | 113 g/km |
Teoretyczny zasięg | 800 km |
Min. średnica zawracania | 10,6 m |
Seat Ibiza 1.0 TSI FR – wyposażenie i gwarancje:
Wersja | FR |
6 airbagów/reflektory LED | S/2703 zł (Full LED) |
Rozpoznawanie znaków/asystent pasa ruchu | N/N |
Front Assist (awaryjne hamowanie) | S |
Aluminiowe felgi 17/18 cali | S/1752 zł |
Elektr. szyberdach/nawigacja | 3730/2688 zł |
Czuj. cofania/kamera, czujniki parkowania z przodu i z tyłu | 1136/2385 zł |
Częściowo skórzana tapicerka | 2045 zł (Dynamic) |
Klimatyzacja automatyczna | 2499 zł (pakiet) |
Lakier metalik Red | 2953 zł |
Gwarancja/ceny | |
Cena podst. testowanej wersji | 64 400 zł |
Gwarancja mechaniczna | 5 lat/120 tys. km |
Gwarancja perforacyjna | 12 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km/2 lata |
Cena testowanego egzemplarza | 96 945,00 zł |
Seat Ibiza 1.0 TSI FR – naszym zdaniem:
Nie jest to propozycja dla każdego – wersja FR to coś więcej niż po prostu mały mieszczuch. Oczywiście, po trzycylindrowym silniku 1.0 nie ma się co spodziewać sportowych doznań, ale tak skonfigurowane auto daje sporo przyjemności z jazdy. Niestety, jest kosztowne.
Symbolem „FR” Seat oznacza nieco usportowione warianty. Silnik jest znany z innych wersji, ale auto ma też np. zmodernizowane zawieszenie.
Kierownica świetnie leży w dłoniach, łatwa obsługa urządzeń w kokpicie. Ogólnie niezła jakość.
Obok urządzeń multimedialnych znajdziecie np. prosty, klasyczny panel sterowania ogrzewaniem i nawigacją.
Elektroniczny gadżet: standardowe zegary widoczne na zdjęciach można zastąpić wirtualnym kokpitem za 1556 zł.
Jak na bezstresową jazdę takie zużycie paliwa można zaakceptować.
Seat Drive Profile umożliwia dostosowanie pracy m.in. układu kierowniczego i zawieszenia do oczekiwań kierowcy. Eco, Normal, Sport czy ustawienia indywidualne? Auto ocenia też styl jazdy - już pod kątem ekonomii.
Ciekawa stylistyka, wygoda – taka tapicerka wymaga dopłaty 2045 zł.
Na kanapie mogą się zmieścić nawet dorośli, siedzisko dobrze podpiera uda.
Przyjemne detale: czerwone przeszycia na licznych elementach tapicerki.
Bagażniku duży, ale bez dodatkowej podłogi ma duży próg na podłodze. Wymiary: wys. do sufitu 78 cm; gł. maks./min. 128/67 cm; szer. 99 cm.
To już 5. generacja małego Seata. Zadebiutowała w pierwszej połowie 2017 r. Ograniczony wybór silników.
Ibiza jest dostępna tylko jako 5-drzwiowy hatchback.
115-konny wariant 1.0 TSI to obecnie najmocniejsza wersja Ibizy. Zaskakująco dobrze pracuje jak na 3-cylindrówkę.
Seat Ibiza 1.0 TSI FR – to nam się podoba: przyjemnie dostrojone zawieszenie z możliwością regulacji, ładna stylistyka, przestronne wnętrze, spory wybór dodatków.
Seat Ibiza 1.0 TSI FR – to nam się nie podoba:
wysokie ceny (szczególnie po doposażeniu – sporo elementów za dopłatą), mały wybór silników (w FR przydałby się 1.5 TSI).