Skoda Citigo przeszła face lifting. Zmiany są jednak na tyle drobne, że właściciele starszych modeli małej Skody nie będą zazdrośnie patrzeć na odświeżone auta. Raczej trudno im będzie dostrzec różnice.
Skoda Citigo - nadwozie
To, że testowa Skoda Citigo jest egzemplarzem po kuracji odmładzającej, najłatwiej poznać po nowym „krzykliwym” kolorze Kiwi Green (600 zł). Poza tym w reflektorach pojawiły się listwy LED, a światła przeciwmgielne doświetlają teraz zakręty. Inne modyfikacje, jak przeprojektowany przedni zderzak, maska i grill, są tak naprawdę trudne do wychwycenia. Nową opcją jest też czarne lub białe malowanie lusterek i dachu (1200 zł).
Większe zmiany zaszły we wnętrzu małej „czeszki”. Przede wszystkim pojawiło się nowe radio Swing – standard w wersji Style – a opcjonalną nawigację TomTom zastąpiła przystawka na telefon. Umieszczony w niej smartfon za pomocą specjalnej skodowskiej aplikacji można zamienić nie tylko w nawigację i zestaw głośnomówiący, lecz także w komputer pokładowy i dodatkowe wskaźniki.
Skoda Citigo - silnik
Trzycylindrowiec o mocy 75 koni z naszego auta testowego to najmocniejsza wersja dostępna w Skodzie Citigo. Mimo to zapewnia jedynie akceptowalne osiągi – przyspieszenie do „setki” zajmuje ponad 13 s. W mieście w zupełności wystarcza, ale w trasie nieparzysta liczba cylindrów potrafi głośno „warczeć”. Co ciekawe, styl jazdy nie wpływa znacząco na spalanie – zużycie paliwa waha się od 5 do 6,5 l/100 km.
Skoda Citigo - prowadzenie
Skoda Citigo to coś więcej niż miejskie „toczydełko”, ten samochód naprawdę dobrze się prowadzi. Szkoda, że Czesi nie oferują żwawszej wersji, bo zawieszenie i układ kierowniczy mają jeszcze spore rezerwy. Mocniejsze jednostki 1.0 TSI można znaleźć jedynie w up!-ie. W każdym razie Skoda Citigo to prawdziwy mistrz zwinności.
Skoda Citigo - koszty
Niestety, mimo że auto testowe to najbogatsza opcja Style za 44 550 zł, trzeba dopłacić za wiele dodatków. Dopłaty wymaga m.in. automatyczna klimatyzacja (1200 zł), a standardem są malutkie, 14-calowe obręcze.
Skoda Citigo - to nam się podoba
Oszczędny silnik, przestronne jak na tę klasę wnętrze, cena, zwinność, prowadzenie.
Skoda Citigo - to nam się nie podoba
Spory, ale nieforemny kufer z wysokim progiem załadunku, oszczędności w wykończeniu.
Skoda Citigo - nasza opinia
O ile nie jestem wielkim fanem Skody, o tyle Skodę Citigo lubię i cenię. To sympatyczne auto niczego nie udaje. Jest do bólu praktyczne, nie potrzebuje o wiele więcej miejsca do parkowania niż Smart, a przy tym dobrze się je prowadzi. Trudno znaleźć tak zwinne auto do miasta.