- Skoda Karoq to kompaktowy SUV o bardzo uniwersalnym rozmiarze: jeszcze nie za duży do sprawnego przemieszczania się po mieście, a już wystarczający, aby pojechać nim na wakacje
- Auto z benzynowym 190-konnym silnikiem 2.0 TSI wyposażone jest w napęd 4x4 i zautomatyzowaną przekładnię DSG
- Auto dobrze jeździ, ale sporo pali
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Kompaktowy SUV Skody za ponad 160 tysięcy złotych plus cena opcji? Tak – teraz to nie powinno już dziwić. Za te pieniądze dostajemy auto kompletne, choć nie powalające na kolana przepychem. Czy aktualna wersja Skody Karoq w tej wersji jest w ogóle warta zainteresowania?
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Skoda Karoq 2.0 TSI 190 KM — dla kogo?
O ile kupno jednej z tańszych wersji Skody Karoq w wielu wypadkach może być wyborem zdroworozsądkowym z uwagi na dość uniwersalną wielkość nadwozia, pakowny bagażnik i niekontrowersyjny dizajn, to już ktoś, kto decyduje się na ten model wyposażony w 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 190 KM, z całą pewnością robi to, bo mu się ten samochód po prostu podoba. To dlatego, że tej wersji silnikowej towarzyszy napęd 4×4, skrzynia DSG i jest ona dostępna wyłącznie w najdroższej wersji Sportline. To zaś wpływa na cenę, która startuje od 164 tys. zł. Nie, nie jest to auto wypasione dodatkowym wyposażeniem po dach – lista opcji wciąż jest długa! Tak więc ten Karoq jest dla tych, którym taki skromny, a jednocześnie wyposażony w mocny silnik SUV się podoba i mają czym za niego zapłacić.
Skoda Karoq 2.0 TSI 190 KM — opis modelu
To 5-osobowy SUV klasy kompakt, którego "powierzchniowo" zmodernizowaną wersję zaprezentowano pod koniec 2021 r. Obecnie w cenniku znajduje się stosunkowo szeroka paleta wersji napędowych tego modelu: trzy silniki benzynowe (110, 150 i 190 KM) oraz dwa diesle (115 i 150 KM). Większość dostępnych wersji to samochody z napędem na przednią oś, ale najmocniejszy diesel i najmocniejszy benzyniak – taki, jaki trafił w nasze ręce do testu – mogą mieć (diesel) lub obowiązkowo mają (benzyniak) napęd na cztery koła.
Skoda Karoq 2.0 TSI 190 KM — wrażenia z jazdy
Auto rusza i jeździ wyjątkowo sprawnie, wręcz sportowo. Spory moment obrotowy i wysoka jak na kompaktowego SUV-a moc robią swoje: auto zwinnie jeździ po mieście i zapewnia możliwość skutecznego wyprzedzania w trasie. Rozpędzenie pojazdu do 140 km/h przychodzi nadzwyczaj łatwo i towarzyszy temu całkiem umiarkowany hałas. Dwusprzęgłowy "automat" na ogół działa szybko i przewidywalnie. "Na ogół" ponieważ, jak każde DSG, miewa chwile zawahania. Ogólne napęd okazuje się przyjemny w odbiorze.
Swoją funkcję spełnia także aktywne zawieszenie. Niby nie ma się czym zachwycać – auto niemal niezależnie od warunków zapewnia komfortowe resorowanie, posłusznie skręca i zachowuje stabilność, ale zdarzają się jednak SUV-y tej wielkości, które nie przemieszczają się po różnych nawierzchniach z taką swobodą. I wtedy kierowca czuje braki.
Skoda Karoq 2.0 TSI 190 KM — wnętrze
Wersja Sportline, której właściciel nie zawahał się skorzystać z listy opcji, ma na pokładzie prawie wszystko, co potrzeba. Liczniki przed oczami kierowcy to już elektroniczny wyświetlacz, drugi, dotykowy wyświetlacz mamy na środku deski rozdzielczej. Jeśli czegoś brakuje to... pokrętła głośności. Jest na szczęście pokrętło na kierownicy, niemniej na razie czyste wzornictwo bierze górę nad rozsądkiem i chwilowo pokrętło głośności zastępują wirtualne przyciski na panelu dotykowym.
Są za to wygodne, zintegrowane fotele. Jest bardzo sensowna ilość miejsca zarówno z przodu, jak i z tyłu. Jest trzystrefowa klimatyzacja (opcjonalna) pozwalająca sterować temperaturą osobno w tylnej części kabiny. Materiały wykończeniowe w tej wersji Karoqa są bardzo dobre. Jak by to podsumować... "Skromnie, ale godnie".
Skoda Karoq 2.0 TSI 190 KM — pojemność i ustawność bagażnika
Duży plus za bagażnik. Karoq może pochwalić się bagażnikiem na poziomie wielu aut większych o klasę. Rolę auta rodzinnego Karoq spełnia bez problemu.
Skoda Karoq 2.0 TSI 190 KM — spalanie i koszty eksploatacji
Spalanie 2-litrowego benzyniaka w czeskim SUV-ie jest, niestety, trochę nie na czasie. W mieście, nawet podczas dłuższych przejazdów, bardzo trudno zejść poniżej 8 litrów na "setkę", ba, nawet 8,5 l/100 km to wartość trudna do uzyskania. A skoro już kupiliśmy auto z tym silnikiem i w tej cenie, to zapewne nie po to, by uprawiać ekodriving – przygotujcie się na spalanie około dychy na sto! No, chyba że będziecie jeździć na krótkich odcinkach – wtedy 12. W trasie będzie trochę lepiej, ale trudno spalić mniej niż 8 l na sto km. Pojemność, moc, napęd na cztery koła – czymś to trzeba wykarmić. Inna rzecz, że taka Toyota Corolla Cross z napędem o porównywalnej mocy spali o dwa litry na 100 km mniej. Wybieraj: lepsze osiągi i wyższe spalanie albo odwrotnie.
Skoda Karoq 2.0 TSI 190 KM — prowadzenie
Aktywne zawieszenie Karoqa chroni wysokie nadwozie auta przed nadmiernymi przechyłami. Auto prowadzi się wręcz wzorcowo, w każdym razie przeciętny kierowca SUV-a nie potrzebuje niczego lepszego.
Skoda Karoq 2.0 TSI 190 KM — finansowanie i gwarancja
Karoq objęty jest 3-letnią gwarancją mechaniczną z limitem 60 tys. km, przy czym przez pierwsze dwa lata nie obowiązuje limit kilometrów. Ponadto ma 12 lat gwarancji perforacyjnej. Co do finansowania, to Skoda oferuje większość standardowych opcji: leasing, najem długoterminowy, zwykły kredyt lub kredyt z ratą balonową i możliwością pozostawienia auta w rozliczeniu, ewentualnie z opcją rozłożenia raty balonowej na mniejsze.
- Przeczytaj także: Skoda Karoq kontra Toyota Corolla Cross. Sprawdzamy, co jest lepsze — benzyniak czy hybryda?
Skoda Karoq - galeria
Skoda Karoq 2.0 TSI 190 KM — czy warto kupić?
Cena samochodu jest jednak niemała – rachunek za Karoqa 2.0 TSI wyposażonego w kilka ponadstandardowych opcji może wynieść i 180 tys. zł. W tej kategorii cenowej konkurencja na rynku jest spora, można pokusić się np. o większy samochód z nieco skromniejszym wyposażeniem. Ale ponieważ Skoda Karoq w wersji 2.0 TSI 4x4 to samochód dla osób, którym taki skromny-wypasiony samochód się po prostu podoba – to warto. Pod względem jakości wykonania niewiele można mu w każdym razie zarzucić.
- Przeczytaj także: Skoda Enyaq Coupe to niesportowy elektryk z górnej półki [Test]