Skrzynia pracuje bez zarzutu i płynnie zmienia przełożenia. Na tym niestety koniec jej zalet. Przekładnia bowiem skutecznie ogranicza potencjał jednostki napędowej. 101 KM przy masie niewiele ponad tonę okazuje się po prostu zbyt mało, by zagwarantować przyzwoitą dynamikę jazdy. W efekcie przyspieszenie do "setki" zajmuje prawie 12 s. Kiepsko wypada również elastyczność, zwłaszcza że reakcja na kick-down jest wyraźnie opóźniona. Pewnego rodzaju rekompensatą może być zużycie paliwa, które w cyklu mieszanym wynosi niespełna 7 l/100 km. Układ jezdny Swifta stanowi udany kompromis między sztywnością a komfortem resorowania. Samochód bez kłopotów radzi sobie z nierównościami i jest stabilny na zakrętach. Precyzyjny układ kierowniczy ułatwia wyczucie auta. Zastrzeżenia budzi natomiast układ hamulcowy. Zatrzymanie małego Suzuki z prędkości 100 km/h wymagało odcinka o długości ponad 40 m. Atutem modelu jest jego wygląd. Swift zwraca uwagę oryginalnym nadwoziem, a duże światła, pochylona szyba przednia i czarne słupki dodają mu zadziorności. Wnętrze oferuje przyzwoitą przestronność i bardzo dobrą jakość wykończenia. Zastrzeżenia budzi pojemność bagażnika - tylko 213 l przy standardowym ustawieniu oparć i 562 l po ich rozłożeniu. W wersji GLX standard wyposażenia obejmuje m.in. ABS, 6 airbagów, klimatyzację, radioodtwarzacz CD i elektrycznie sterowane szyby przednie.
Suzuki Swift - Charakter raczej miejski
Wersja z automatyczną, 4-biegową skrzynią i pakietem wyposażeniowym GLX to dobra propozycja dla osób ceniących sobie wygodę podróżowania w ruchu miejskim. Wtedy można najlepiej docenić brak konieczności ciągłego operowania drążkiem przekładni i wciskania pedału sprzęgła.