- Suzuki SX4 S-Cross to miękka hybryda, której silnik generuje 129 KM, przyspieszenie do setki wynosi 10,2 s, a prędkość maksymalna to 190 KM
- W testowanej wersji z silnikiem współpracuje 6-stopniowa, automatyczna skrzynia, a moment obrotowy przekazywany jest na przednie koła
- Auto w topowej wersji Elegance Sun kosztuje 107 790 zł
Są kierowcy, dla których nowoczesne gadżety w postaci dużych ekranów czy mnóstwa asystentów jazdy nie są najważniejsze przy kupnie auta. Dla takich osób dobrym wyborem może być kompaktowy crossover – Suzuki SX4 S-Cross.
Podczas liftingu w 2016 roku auto zyskało wyrazisty wygląd. To zasługa dużej atrapy chłodnicy połączonej z reflektorami o nietypowym kształcie oraz pokaźnego wlotu powietrza w zderzaku.
Pod tą powłoką kryje się przestronne wnętrze, w którym wygodnie może podróżować czwórka dorosłych pasażerów (z tyłu trzem osobom będzie ciasno na szerokość). Zastrzeżeń nie budzi również wyprofilowanie siedzeń, a z tyłu dopasowanie odpowiedniej pozycji umożliwia regulowany kąt ustawienia oparcia (standard).
Za to materiały wykończeniowe są słabej jakości. Co z tego, że w wersji Elegance Sun seryjnie instalowana jest skórzana tapicerka, skoro jest to nieciekawe w dotyku i niezbyt piękne sztuczne tworzywo? Z kolei do wykończenia deski rozdzielczej użyto twardych plastików.
Suzuki SX4 S-Cross nie jest pojazdem dla miłośników nowoczesnej techniki wykorzystywanej do obsługi urządzeń pokładowych. Wprawdzie na środkowej konsoli jest 7-calowy dotykowy ekran, ale jego grafika prezentuje się lekko oldskulowo. Z kolei pomiędzy wskaźnikami znalazł się mały czarno-biały ekran komputera, na którym można m.in. obserwować przepływ energii.
Suzuki SX4 S-Cross – bez wielu, nowoczesnych asystentów
Suzuki SX4 S-Cross wykazuje, niestety, braki w kwestii systemów wspomagających kierowcę. Wprawdzie w standardzie jest system unikania kolizji, ale już na utrzymanie pasa ruchu, ostrzeżenie o pojazdach w martwym polu czy skaner znaków drogowych nie ma co liczyć nawet za dopłatą.
Trzeba jednocześnie przyznać, że nie sposób nie polubić auta za duże pokrętła oraz przyciski (na konsoli środkowej i na kierownicy), dzięki którym łatwo steruje się sprzętem audio, klimatyzacją czy seryjnym aktywnym tempomatem.
W 2020 roku Suzuki SX4S-Cross doczekało się nowości w postaci 48-woltowej miękkiej hybrydy. Tym samym 129-konny benzyniak został uzupełniony o alternator zintegrowany z rozrusznikiem pełniącym funkcję silnika elektrycznego o mocy 13,6 KM. Dzięki temu napędowi auto uzyskuje setkę po 10,2 s, choć subiektywnie sprawia wrażenie dynamiczniejszego.
Suzuki SX4 S-Cross – automat pracuje bez pośpiechu
Zadowalające przyspieszenie udało się uzyskać pomimo tego, że współpracująca z jednostką napędową 6-stopniowa skrzynia automatyczna nie jest demonem szybkości – czasami zbyt długo zwleka z włączeniem kolejnego przełożenia. Jednak i tak jest to lepsze rozwiązanie niż oferowana przed liftingiem bezstopniowa przekładnia (CVT).
Mniej powodów do zadowolenia daje zapotrzebowanie na benzynę. Producent obiecuje maksymalne spalanie na poziomie 7,9 l/100 km, tymczasem w trakcie testu w mieście auto zużyło 9 l. Z kolei minimalne spalanie podawane przez Suzuki to 5,3 l/100 km, a nam podczas pozamiejskiej jazdy udało się uzyskać zużycie na poziomie 6,5 l/100 km.
Suzuki SX4 S-Cross – komfortowe resorowanie
Zastrzeżeń nie mieliśmy za to do tłumienia wybojów przez układ jezdny Suzuki SX4 S-Cross. Poza tym zawieszenie jest na tyle sztywne, że zapobiega nadmiernym przechyłom karoserii. Szkoda jednak, że w idealnym prowadzeniu przeszkadza nieprecyzyjny układ kierowniczy. W dodatku po skręcie kierownica nie powraca zbyt chętnie do pozycji wyjściowej.
Topowe Suzuki SX4 S-Cross z automatyczną skrzynią za 107 790 zł to dobra oferta. Za konkurencyjnego 130-konnego Peugeota 2008 w najdroższej odmianie GT Pack i z automatyczną przekładnią zapłacicie 131 300 zł.
Suzuki SX4 S-Cross – naszym zdaniem
Jeżeli jesteś tradycjonalistą, który łatwą obsługę przedkłada nad nowocześnie wyglądające, ale nieintuicyjne elektroniczne gadżety, to Suzuki SX4 S-Cross może być idealnym kandydatem na twoje auto. Zaletami pojazdu są dodatkowo: zadowalająca dynamika, wystarczająco przestronne wnętrze, a także wysoki komfort resorowania.
Niewątpliwie mocnym punktem auta jest też korzystna cena. Dobry obraz S-Crossa psują natomiast nieciekawe materiały wykończeniowe, brak nowoczesnych asystentów jazdy, nawet w opcji, czy nieco za wysokie zużycie paliwa oraz nieprecyzyjny układ kierowniczy.
Suzuki SX4 S-Cross – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | turbobenzynowy/R4/16 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Pojemność skokowa | 1373 cm3 |
Maksymalna moc | 129 KM przy 5500 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 235 Nm przy 2000 obr./min |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 6/przedni |
Hamulce (przód/tył) | tarczowe wentyl./tarczowe |
Marka i model opon | Continental ContiEcoContact 5 |
Rozmiar opon | 215/55 R 17 |
Masa własna/ładowność | 1290/500 kg |
Masa przyczepy z hamulcem/bez | 1500/600 kg |
Poj. bagażnika/zbior. paliwa | 430-1269/47 l |
Suzuki SX4 S-Cross – osiągi
Prędkość maksymalna | 190 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,2 s |
Spalanie (WLTP) prędkość niska | 7,5-7,9 l/100 km |
Spalanie (WLTP) prędkość wysoka | 5,3-5,6 l/100 km |
Spalanie (WLTP) średnie | 6,2-6,5 l/100 km |
Emisja CO2 wg WLTP, cykl mieszany | 140-147 g/km |
Teoretyczny zasięg | 760 km |
Min. średnica zawracania | 10,8 m |
Suzuki SX4 S-Cross – wyposażenie
Wersja | Elegance Sun |
7 airbagów/asystent unikania kolizji | S/S |
Aut. klimatyzacja/aktywny tempomat | S/S |
Elektr. sterowane szyby/lusterka/szklany dach | S/S/S |
Czujniki cofania/bezkluczykowy dostęp | S/S |
Bluetooth/Apple CarPlay/Android Auto | S/S/S |
Czujnik deszczu/nawigacja satelitarna | S/S |
Podgrzewane fotele/skórzana tapicerka | S/S |
Pakiet Outdoor: osłony drzwi, nadkoli, progów i zderzaków | S |
Ledowe reflektory/relingi dachowe | S/S |
17-calowe alufelgi/lakier metalik | S/2290 zł |
Suzuki SX4 S-Cross – gwarancja/ceny
Cena podst. testowanej wersji | 107 790 zł |
Gwarancja mechaniczna | 3 lata |
Gwarancja perforacyjna | 12 lat |
Przeglądy | co 20 tys. km/rok |
Cena testowanego egzemplarza | 110 080 zł |
Pozycja za kierownicą oraz obsługa urządzeń pokładowych są wygodne. Mniej entuzjazmu budzą twarde plastiki, których Suzuki użyło do wykończenia deski rozdzielczej
Wygodne siedzenia w wersji Elegance Sun pokryto sztuczną skórą. Niestety, nie jest ona miła w dotyku i nie wygląda zbyt ciekawie
Zarówno na wysokości kolan, jak i nad głową wygospodarowano dużo przestrzeni
Podczas liftingu w 2016 roku auto zyskało wyrazisty wygląd. To zasługa dużej atrapy chłodnicy połączonej z reflektorami o nietypowym kształcie oraz pokaźnego wlotu powietrza w zderzaku
Podłogę można umieścić w dolnym położeniu, ale wówczas po powiększeniu bagażnika powstaje schodek lub w górnej pozycji, a wówczas…
…uzyskuje się niemal równą powierzchnię ładunkową
Wyróżnikami specyfikacji Elegance Sun są: panoramiczny dach oraz sztuczna skóra na siedzeniach i drzwiach
Na pokładzie samochodu znalazł się pakiet Outdoor zawierający: osłony drzwi, nadkoli, progów oraz zderzaków
Dzięki intuicyjnie umieszczonym, dużym przyciskom i pokrętłom obsługa urządzeń pokładowych okazuje się bardzo łatwa
Takie przyciski wyglądają trochę nienowocześnie, ale za to są bardzo łatwe w użyciu
Silnik benzynowy o mocy 129 KM wspomagany jest przez alternator zintegrowany z rozrusznikiem pełniącym funkcję silnika elektrycznego o mocy 13,6 KM
Zmianę biegów można powierzyć automatowi lub robić to łopatkami umieszczonymi przy kierownicy
Tradycyjne, analogowe wskaźniki okazują się wyjątkowo czytelne
Pomiędzy zegarami znalazł się czarno-biały ekran komputera, na którym można obserwować przepływ energii