- Przestronność i prowadzenie to nadal mocne cechy małego Volkswagena
- Polo ma teraz w standardzie m.in. wirtualne zegary. Ale te, w które wyposażony był testowany egzemplarz, i tak wymagają dopłaty
- Za testowaną wersję trzeba zapłacić aż 121 460 zł – jeszcze niedawno, za taką kwotę można było kupić bardzo dobrze wyposażone auto kompaktowe...
- Ten tekst pochodzi z nowego wydania "Auto Świata". Dzięki naszej subskrypcji możesz przeczytać go już teraz
Mimo że mówimy tu "tylko" o Polo po liftingu, to lepiej usiąść. Gdy bowiem poprosicie w salonie VW o "coś niedużego, ale z automatem", ugną wam się kolana po usłyszeniu ceny: 87 690 zł. To za 1.0 TSI/95 KM. Testowana 110-konna odmiana w wersji Style to już 102 390 zł, a z opcjami tego egzemplarza – jeszcze o 20 000 zł więcej... W takim już "niemaluchu" można poczuć się prawie jak w Golfie (ale nie tym futurystycznie najnowszym, lecz jednym ze zwyklejszych poprzedników), bowiem podczas modernizacji do Polo spłynęło kilka nowoczesnych rozwiązań "z góry".
Ledowe światła, asystent pasa ruchu, centralna poduszka powietrzna czy 8-calowe wirtualne zegary są teraz seryjne. Można też mieć matrycowe reflektory, które mimo tylko 8 LED-ów na każdą stronę sprawnie regulują oświetlany obszar bez oślepiania innych kierowców.
Aktywny asystent pasa ruchu w codziennej jeździe po mieście potrafi drażnić, więc szybko nabiera się nawyku wyłączania go po każdym uruchomieniu silnika. Za to w trasie, w parze z adaptacyjnym tempomatem, czyni Polo autem niemal półautonomicznym – kierowcy pozostaje trzymanie rąk na kierownicy, która dzięki czujnikom pojemnościowym sprawnie wyczuwa chwyt.
Funkcja zwana przez Volkswagena "IQ Drive Travel Assist" w teście jednak nadmiernie zwalniała przed nadchodzącymi ograniczeniami prędkości, a w korkach nie była skora do samodzielnego ruszania, nawet jeśli zatrzymanie trwało tylko kilka sekund.
Ponadto o bezpieczeństwo sprawnie dbają: czujnik martwego pola z wykrywaniem ruchu poprzecznego, system unikania kolizji z wykrywaniem pieszych i rowerzystów, czujnik zmęczenia kierowcy i hamulec wielokolizyjny (automatycznie aktywuje hamulce po pierwszym zderzeniu, by zapobiec kolejnym).
Podobnie jak dotąd, Polo błyszczy świetną pozycją za kierownicą, wygodnymi fotelami i wnętrzem tak obszernym, że czwórka dorosłych z małym bagażem uda się na dalszą wycieczkę. O ile nie jestem fanem zastępowania w VW paneli klimatyzacji z pokrętłami i guzikami nowymi dotykowymi, które wymagają odrywania wzroku od jezdni, o tyle cieszę się, że modernizacja nie poszła na tyle daleko, by tak samo "unowocześnić" przyciski na kierownicy.
Volkswagen Polo 1.0 TSI DSG – czy rzeczywiście jest oszczędny?
W naszych pomiarach Polo wykazało się dobrą dynamiką, nawet lepszą niż w danych producenta. Ale w teście spalania zużyło średnio 6,2 l/100 km zamiast obiecanych 5,5. W mieście zużycie waha się od 6,2 do 8 l/100 km, na autostradzie 7,0-7,4 i tylko pod miastem można zmieścić się w mniej niż 6 l/100 km.
Trzycylindrowe 1.0 i 7-stopniowe DSG pozwalają płynnie ruszać spod świateł (nawet ze start-stopem) i pełzać podczas parkowania. Choć 200 Nm jest dostępne przy 2000 obr./min, to poniżej tej wartości silnikowi "nie bardzo się chce" i w ruchu miejskim, kiedy zachodzi potrzeba żwawszego manewru, przydaje się tryb manualny skrzyni lub ożywiające ją ustawienie S. W trybie D z kolei po odpuszczeniu gazu przekładnia przechodzi w tryb żeglowania.
Niefortunnym połączeniem są 17-calowe koła i zbędny w takim aucie pakiet z obniżonym o 15 mm zawieszeniem oraz trybami jazdy – wyraźnie cierpi na tym komfort resorowania, adaptacyjnych amortyzatorów w Polo nie ma. Układ kierowniczy działa precyzyjnie, ale – nawet po ustawieniu trybu Sport – relatywnie lekko.
Volkswagen Polo 1.0 TSI DSG – nasza opinia
Do bardzo przestronnego wnętrza i licznych ergonomicznych czy dynamicznych zalet Polo teraz możemy zaliczyć także bogaty pakiet układów asystujących, z których wiele jest seryjnych – to jednak też winduje cenę bazową, nie ma nic za darmo. Pocieszające jest to, że z uwagi na wciąż dość klasyczną koncepcję obsługi kokpitu i niezłą ogólną uniwersalność może być alternatywą dla Golfa, który w oczach tradycjonalistów stał się zbyt futurystyczny. Dzięki modernizacji Polo bezsprzecznie nadal gra pierwsze skrzypce w swojej klasie. Z takim wyposażeniem jednak jest to już dawny cenowy poziom segmentu C.
OCENA: 5
Volkswagen Polo 1.0 TSI DSG – wymiary
*po odsunięciu oparcia przedniego fotela o metr od pedału hamulca (odpowiada to ustawieniu dla kierowcy przeciętnego wzrostu)
Volkswagen Polo 1.0 TSI DSG – wyniki testu
0-50 km/h | 3,7 s |
0-100 km/h | 10,1 s |
0-130 km/h | 16,8 s |
60-100 km/h | 5,4 s (aut.) |
80-120 km/h | 7,3 s (aut.) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1178/482 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 63/37 proc. |
Średnica zawracania (lewo/prawo) | 11,0/11,0 m |
Hamowanie ze 100 km/h (zimne hamulce) | 44,2 m (opony zimowe) |
Hamowanie ze 100 km/h (rozgrzane hamulce) | 45,5 m (opony zimowe) |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 58 dB (A) |
przy 100 km/h | 66 dB (A) |
przy 130 km/h | 70 dB (A) |
Średnie zużycie w teście (95 okt.) | 6,2 l/100 km |
Zasięg | 645 km |
Volkswagen Polo 1.0 TSI DSG – dane techniczne (producenta)
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benzynowy/R3/12 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Pojemność skokowa | 999 cm3 |
Moc maksymalna | 110 KM/5500 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 200 Nm/2000-3000 obr./min |
Skrzynia biegów | aut. 2-sprzęgł. 7b |
Napęd | przedni |
0-100 km/h | 10,4 s |
Prędkość maks. | 195 km/h |
Średnie spalanie fabryczne | 5,5 l/100 km |
Emisja CO2 | 126 g/km |
Pojemność bagażnika | 351-1125 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 40 l |
Masa przyczepy ham./bez ham. | 1100/600 kg |
Marka i model opon test. auta | Vredestein Wintrac Pro |
Rozmiar opon | 215/45 R 17 |
Volkswagen Polo 1.0 TSI DSG – wyposażenie
Wersja | Style |
7 airbagów | S |
Reflektory matrycowe LED | S |
Klimatyzacja man./aut. 2-strefowa | S/1670 zł |
Wirtualne zegary | 1510 zł |
CarPlay i Android Auto | S |
Nawigacja z ekranem 8-calowym | 2700 zł |
Podgrzewane fotele | 1470 zł |
Czujniki parkowania (przód i tył)/kamera cofania | S/1250 zł |
Adaptacyjny tempomat | S |
Asystent martwego pola | 2450 zł |
Lakier metalik | 2410 zł |
17-calowe alufelgi | 3030 zł |
Volkswagen Polo 1.0 TSI DSG – ceny i gwarancja
Cena podstawowa wersji silnikowej | 92 690 zł |
Cena testowanego auta | 121 460 zł |
Gwarancja mechaniczna | 2 lata |
Gwarancja perforacyjna | 12 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km lub rok |
Przód zyskał nie tylko ledowego "wąsa" na grillu, ale też matrycowe reflektory (8 LED-ów na każdy moduł). Działają nieźle.
Tylne światła są teraz dwuczęściowe i w standardzie ledowe. Z 17-calowymi felgami i obniżonym zawieszeniem Polo twardo pokonuje wyboje.
Jeszcze bardziej cyfrowy kokpit, nadal czytelny, z klarownym sterowaniem multimediami i (na szczęście) fizycznymi guzikami na kierownicy. Górna część deski rozdzielczej miękka, boczki twarde. CarPlay jest teraz bezprzewodowy i w teście działał stabilnie.
Przejrzysty interfejs, guziki-skróty (co prawda dotykowe, ale są), pokrętła – w Polo obsługa multimediów jest jeszcze taka, jak ją w Volkswagenie lubimy.
DSG pracuje w połączeniu z 1.0 TSI dość sprawnie. W trybie D po odpuszczeniu gazu skrzynia przechodzi w tryb żeglowania, a jeśli jednak chce się pojechać żwawiej to można skorzystać z ustawienia "S" lub łopatek przy kierownicy.
Czujniki parkowania z przodu i z tyłu są w wersji Style seryjne. Za automat parkujący trzeba zapłacić 2450 zł (pakiet drogowy, zawiera także czujnik martwego pola i system Pre Crash). Układ start-stop ma swój wyłącznik.
Automatyczna klimatyzacja z niezbyt wygodnym dotykowym panelem – ale przynajmniej takowy jeszcze jest. Manualna klimatyzacja nadal ma klasyczne pokrętła.
Polo ma bogaty pakiet układów asystujących, ale włączający się zawsze asystent pasa ruchu irytuje.
Wirtualne zegary z ekranem 10,25 cala wymagają 1510 zł dopłaty.
W menu można konfigurować różne widoki.
Tryby jazdy tylko w pakiecie z obniżonym zawieszeniem za 1780 zł – nie polecamy wyboru tej opcji.
Jak w droższych autach: kamera cofania chowa się pod znaczkiem, dzięki czemu się nie brudzi i dostarcza obraz o porządnej jakości.
Obszerne, nadające się na dalekie trasy fotele z regulacją podparcia lędźwi po obu stronach. Przyjemna sztywność pianki, sensowne podparcie boczne.
Polo to mistrz przestronności w swojej klasie, cztery dorosłe osoby podróżują tu wygodnie i mają do dyspozycji dwa gniazda USB z tyłu.
351-1125 l pojemności to jeden z najlepszych rezultatów w tej klasie. Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że część tej przestrzeni przypada pod regulowaną podłogą. A to miejsce może zabierać subwoofer lub koło dojazdowe (opcja).