- Porsche 911 Carrera 4 GTS – Porsche to nie słodycze
- Porsche 911 Carrera 4 GTS – Diableki wygląd
- Porsche 911 Carrera 4 GTS – Eksplozja za plecami
- Porsche 911 Carrera 4 GTS – Wszystko w rękach Najwyższego
- Porsche 911 Carrera 4 GTS – Nie próbuj tego na ulicy
- WIĘCEJ NA TEMAT JAZD TESTOWYCH PORSCHE 911 CARRERA 4 S SZUKAJCIE W NAJBLIŻSZYCH NUMERACH “AUTO ŚWIAT”
- Porsche 911 Carrera 4 GTS – moje przeprosiny:
W zeszłą środę w kościele katolickim rozpoczął się Wielki Post. Ksiądz w niedzielę na kazaniu przypominał, że to czas pokuty i nawrócenia. Zachęcał do odmawiania sobie przyjemności, podając jako przykład rezygnację z jedzenia słodyczy czy spożywania alkoholu.
W ramach wyrzeczeń postanowiiłem jeździć wolniej i nie naginać przepisów drogowych, zwłaszcza tych dotyczących ograniczeń prędkości. Wiem, wiem - oczywiście powinienem je przestrzegać na codzień, zwłaszcza że jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i powinienem świecić przykładem. Ale jestem tylko człowiekiem...
Porsche 911 Carrera 4 GTS – Porsche to nie słodycze
...do, którego dzwoni rzecznik prasowy Porsche i pyta: „Janusz zarejestrowaliśmy właśnie nowe 911 Carrera 4 GTS, chcesz przetestować?”. I co, miałem odmówić, albo powiedzieć: „OK. Chętnie, ale zapisz mi go dopiero za 40 dni.” Podjęcie decyzji zajęło mi kilka milisekund: „Na jasne, biorę!”. W końcu Porsche to nie słodycze – tak się wytłumaczyłem się przed sumieniem.
Wszystkie czerowne auta są sportowe – takie zdanie często padało z moich ust przed 20-laty, gdy znajomi i rodzina z dużym zdziwieniem pytali mnie w jaki sposób tak szybko pokonałem trasę między domem a ich miejscem zamieszakania. A jeździłem wówczas czerwonym autem z dwucylindrowym benzynowym silnikiem o mocy 24 KM wyposażonym w potężny spoiler na tylnej klapie.
Porsche 911 Carrera 4 GTS – Diableki wygląd
Twierdzenie to zdaje się mieć nadal rację bytu. Oto na redakcyjnym parkingu stanęło bowiem czerwonokrwiste Porsche 911 w najnowszej wersji GTS. Pojazd ten idealnie wypełnił lukę jaka istniała między modelem 911 Carrera S, a przygotowanym z myślą o torowej jeździe modelem 911 GT3.
W stosunku do zwyłych „911-tek” GTS-a rozpoznamy po biksenonach z przyciemnionymi kloszami, szerszych tylnych błotnikach i większym rozstawie kół. Wersję tą charakteryzują także 20-calowe czarne alufelgi z centralną nakrętką oraz dwie końcowki podwójne wydechu.
We wnętrzu także nie brakuje typowych dla GTS-a wyróżników. Czerwona tarcza obrotomierza i znakomicie wyprofilowane (i jednocześnie twarde) fotele wykończone Alcantarą poprawiają jeszcze sportową atmosferę 911-stki.
Porsche 911 Carrera 4 GTS – Eksplozja za plecami
Ale najważniejsze jest to co znajduje się za plecami kierowcy. Oczywiście nie mam tu na myśli drugiego rzędu siedzeń (przydają się co najwyżej by rzucić na nie aktówkę lub plecak), ale silnik. Potężny, prawie 4-litrowy bokser dysponujący mocą 430 KM to wróg mojego sumienia z którym będę walczył przez kilka najbliższych dni.
Potężny motor GTS-a może współpracować z dwoma rodzajami skrzyń biegów (manulną lub automatyczną PDK) i napędów (tylnym lub 4x4). W testownym przeze mnie aucie przekazywał moc na wszystkie cztery koła za pośrednictwem dwusprzęgłowej przekładni. Już po przekręceniu kluczyka uruchamiał się z rasowym dźwiękiem jakby chciał przypomnieć kierowcy: jestem tutaj – mocnym i gotowy na każde wyzwanie.
Porsche 911 Carrera 4 GTS – Wszystko w rękach Najwyższego
A mnie dwa razy nie trzeba powtarzać. Na wszelki wypadek dobrze zapieram się w fotelu i mocniej chwytam kierownicę. Dźwignia ląduje w pozycji D, a prawa noga wciska pedał gazu do końca. Niech się dzieje wola nieba!
Zza pleców dochodzi do mnie hałas przypominający eksplozję, z resztą to porównanie jest celne bo wraz z nim auto wystrzeliwuje do przodu z niewiarygodną siłą. Patrzę na zegary i widzę tylko strzałkę obrotomierza, która co chwilę faluje w zakresie 4000-7000 obr./mim, a jej ruchowi towarzyszy szarpnięcie autem i metaliczny dźwięk włączanego biegu. Nie mam czasu odnaleźć prędkościomierza, ale sądząc po tym jak szybko mija mi obraz przed oczami sądzę, że jadę... za szybko!
Zbliżam się do zakrętu. Noga z gazu, ostre hamowanie i równie gwałtowny skręt kierownicą. Wiem, że wchodzę w łuk nieco za szybko. Na Porsche nie robi to jednak żadnego wrażenia. To ja muszę się przestawić, że jadę seryjnie produkowanym wyczynowym autem.
Porsche 911 Carrera 4 GTS – Nie próbuj tego na ulicy
Ręcę mi drżą, ciarki mam na plecach, ale chcę jeszcze. Bo owoc zakazany smakuje najlepiej! Czas wypróbować magiczny przycisk Sport Plus (element Pakietu Sport Chrono Plus), który aktywuje rasowe nastawy wielu podzespołów auta: utwardza zawieszenie i poduszki silnika, zaostrza reakcję motoru, sprawia, że układ kierowniczy reaguje bardziej bezpośrednio, zmienia gang wydechu na bardziej sportowy oraz szybciej zmienia biegi i stara się dobrać takie przełożenie skrzyni PDK by silnik w dowolnym momencie mógł błyskaiwcznie zareagować na wciśnięcie pedału gazu.
Jazda w tym trybie wskazana jest głównie na torze, gdyż w normalnym ruchu jest zwyczajnie trudna. Najmniejszy muśnięcie pedału gazu sprawie powoduje gwałtowne szarpnięcie autem i huk, który może przestraszyć samego kierowcę.
Jeśli komuś mało emocji i przeciążeń do polecamy zabawę jaką gwarantuje funkcja „Launch Control” nazwana przeze mnie „Wrota do piekieł”. Umożliwia ona optymalny start samochodu przy wykorzystaniu wszechobecnej elektroniki. Od razu zaznaczę – nie radzę jej używać przy starcie spod świateł bo przed kolejnym skrzyżowaniem może nie udać się Wam wyhamować. Uwierzcie mi, wiem co piszę!
WIĘCEJ NA TEMAT JAZD TESTOWYCH PORSCHE 911 CARRERA 4 S SZUKAJCIE W NAJBLIŻSZYCH NUMERACH “AUTO ŚWIAT”
Silnik-typ/cylindry/zawory | benz. B6/24 |
Pojemność | 3800 |
Moc. maks. | 430/7500 KM/obr./min |
Moment | 440/5750 Nm/obr./min |
Poj. bagażnika | 125 l |
Zbiornik paliwa | 68 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 4509/1852/1296 mm |
Przysp. 0-100 km/h fabr. | 4,0 s |
Napęd | aut. 7/4x4 |
Prędkość maks. | 302 km/h |
Średnie spalanie fabr. | 9,1 l/100 km |
Cena (911 Carrera 4 GTS) | od 620 000 zł |
Porsche 911 Carrera 4 GTS – moje przeprosiny:
PRZEPRASZAM wszystkich kierowców i pieszych, których w sposób niezamierzony wystraszyłem za sprawą jazdy przedmiotowym autem. Zdaję sobie sprawę, że mogło tak być, gdyż przyspieszenia jakimi dysponował ten pojazd i towarzyszący jeżdzie wysoki poziom hałasu wydobywający się z silnika i układu wydechowego mógł delikatnie mówiąc zdezorientować pozostałych uczestników ruchu. Uwierzcie mi, naprawdę starałem się nie grzeszyć...