- Volkswagen T-Roc R od 0 do 100 km/h przyspiesza w 4,8 s, a do 200 km/h – w 20,7 s
- Napęd na obie osie to wyposażenie seryjne T-Roca R
- Uwaga: przeciętna skuteczność hamulców przed rozgrzaniem!
Do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić: kompaktowe crossovery z hipsterską nutą (niekoniecznie praktyczne, ale za to modne!) cieszą się dużym wzięciem na rynku. Szczególnie ze zdroworozsądkowym silnikiem, który udanie łączy niezłe osiągi z niskim spalaniem. Volkswagen poszedł o krok dalej i do T-Roca wpakował 300-konny motor, napęd 4x4 i 7-biegową skrzynię DSG.
Podrasował wygląd, usztywnił (i obniżył o 20 mm) zawieszenie, dorzucił trochę sportowych gadżetów, wszystko po to, aby podkreślić rasowy image. Tak powstał Volkswagen T-Roc R – nieduży, ale zadziorny crossover. Ma udowodnić, że jest nie tylko szybki, lecz także bezkompromisowy. Czy to się udało?
Już po kilku przejazdach zauważyliśmy, że w porównaniu z Golfem R, który jest bardzo szybką i precyzyjną maszyną, ale też nieprzesadnie wylewną w okazywaniu emocji, rasowy T-Roc jest jeszcze bardziej ułożony. W codziennej jeździe okazuje się przyjemniejszy, szczególnie w standardowych ustawieniach (Normal). Tyle że nawet po włączeniu topowego trybu Race da się odczuć, że Volkswagen nie zestroił ekstremalnie T-Roca R. Trochę nam tego brakowało, ale może właśnie o to chodziło...
Volkswagen T-Roc R – poniżej 5 s do „setki”
Zresztą po kilku dniach testu uznaliśmy, że tryb Race jest w sam raz na co dzień – nie za ostry, ale też daje poczucie prowadzenia sportowego auta. Do tego szybkiego! W topowych ustawieniach 300-konny benzyniak 2.0 TSI ma bardziej agresywną mapę, 7-biegowa skrzynia działa szybko i optymalnie dobiera przełożenia, a napęd 4x4 zapewnia świetną trakcję. Co ważne, elektronika wykonuje kawał dobrej roboty, bo choć tu i ówdzie ingeruje podczas ostrej jazdy, to jednak nie jest nadgorliwa. Do „setki” T-Roc R przyspieszył po 4,8 s, czyli w takim czasie, jak podaje producent, a po nieco ponad 20 s na liczniku pojawiło się 200 km/h.
Wrażenia podczas jazdy podkręcał opcjonalny układ wydechowy Performance (z tytanu), który w trybie Race początkowo brzmi trochę sztucznie, ale podczas dynamicznej jazdy nabiera charakteru, a każda zmiana biegu jest poprzedzona strzałem z wydechu. Do tego można liczyć na międzygazy, bezpośredni układ kierowniczy i dobrze zestrojone zawieszenie, ale w sytuacji hamowania „na zimno” uzyskaliśmy stosunkowo słaby wynik 35,9 m. Spalanie? Rozsądne. Średnie na pętli pomiarowej wyniosło 9,9 l/100 km, a z całego testu – ok. 12 l/100 km, musimy jednak zaznaczyć, że korzystaliśmy głównie z trybu Race. Można też włączyć tryb Eco, wprowadzić własne ustawienia, a oddzielnym pokrętłem zwiększyć m.in. efektywność jazdy po śniegu i w terenie.
Volkswagen T-Roc R – atrakcyjnie wygląda, ale tani nie jest
Jeśli chodzi o kabinę, to i jej wielkość, i walory użytkowe są typowe dla crossoverów o długości ok. 4,2 m, natomiast wersję R wyróżniają sportowe fotele, bogate wyposażenie i elementy z logo „R” (nie brakuje ich też na zewnątrz). Niesmak pozostawiają za to twarde plastiki użyte do wykonania deski rozdzielczej i boczków drzwi. Cena startuje od przeszło 170 000 zł, a po doliczeniu kilku obowiązkowych dodatków oscyluje w granicach 200 000 zł. Tanio więc nie jest.
Volkswagen T-Roc R – to nam się podoba
- Świetna dynamika
- Rozsądne spalanie (jak na moc 300 KM)
- Efektywny napęd 4x4
- Bogate wyposażenie seryjne
- Dobre własności jezdne
- Atrakcyjny wygląd
Volkswagen T-Roc R – to nam się nie podoba
- Dość wysoka cena zakupu
- Przeciętna skuteczność hamulców przed rozgrzaniem
- Kiepska jakość plastików w kabinie
Volkswagen T-Roc R – naszym zdaniem
T-Roc R atrakcyjnie wygląda, jest szybki i ma dobrą trakcję. W ustawieniach Race potrafi wywołać uśmiech na twarzy, ale... nie ma tego hardcore’u, którego spodziewałem się po tym mocnym crossoverze. Oczywiście, to moje subiektywne odczucie, być może spowodowane sporymi oczekiwaniami i spojrzeniem na T-Roca przez pryzmat Golfa R, który może nie jest modnym autem, ale ma trochę więcej zadziorności, jest lepiej wykonany i do tego oferowany w podobnej cenie.
Volkswagen T-Roc R – nasze pomiary testowe
0-50 km/h | 1,8 s |
0-100 km/h | 4,8 s |
0-130 km/h | 7,6 |
0-160 km/h | 11,6 s |
60-100 km/h | 2,5 s (aut.) |
80-120 km/h | 3,2 s (aut.) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1530/540 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 60/40 proc. |
Średnica zawracania (lewo/prawo) | 11,1/11,0 m |
Hamowanie ze 100 km/h (zimne hamulce) | 35,9 m (opony letnie) |
Hamowanie ze 100 km/h (rozgrzane hamulce) | 34,7 m (opony letnie) |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 59 dB (A) |
przy 100 km/h | 66 dB (A) |
przy 130 km/h | 72 dB (A) |
Spalanie testowe (ON) | 9,9 l/100 km |
Zasięg | 555 km |
Volkswagen T-Roc R – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | benzynowy, turbo/R4/16 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Pojemność skokowa (cm3) | 1984 |
Moc silnika (KM/obr./min) | 300/5300 |
Maks. mom. (Nm/obr./min) | 400/2000 |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 7 (DSG)/4x4 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s; fabryczne) | 4,8 |
Prędkość maks. (km/h) | 250 |
Śr. spalanie (WLTP; l/100 km; fabryczne) | 8,5 |
Emisja CO2 (g/km) | 192 |
Poj. bagażnika/zb. paliwa (l) | 392-1237/55 |
Marka i model opon test. auta | Continental SportCont. 5 |
Rozmiar opon | 235/40 R 19 |
Volkswagen T-Roc R – wyposażenie
Airbagi czołowe i boczne | S |
Kurtyny powietrzne | S |
Reflektory LED | S |
Progresywny układ kierowniczy | S |
Zawieszenie adaptacyjne | 3780 zł |
Tapicerka z alcantary | S |
Układ wydechowy Performance | 16 560 zł |
Sportowe zawieszenie | S |
Alufelgi Pretoria 19" | 3830 zł |
Volkswagen T-Roc R – ceny i gwarancja
Cena podst. testowanej wersji | 171 090 zł |
Gwarancja mechaniczna | 2 lata |
Gwarancja perforacyjna | 12 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km lub co rok |
Cena testowanego auta | 208 960 zł |
Egzemplarz testowy wyposażono w 19-calowe felgi ze stopu metali lekkich "Pretoria" – dopłata 3830 zł.
Dopłaty wymaga też sportowy układ wydechowy Performance (16 560 zł).
Dobra ergonomia, poręczna kierownica. Panele na desce rozdzielczej, drzwiach i konsoli
środkowej w kolorze niebieskim „Lapiz” wymagają dopłaty 500 zł.
Dobrze wyprofilowane sportowe fotele są starannie wykończone. Mają też szeroki zakres regulacji.
Z tyłu gorszy komfort niż z przodu – przeciętna ilość miejsca na wysokości nóg.
Kierowca może wybierać spośród trzech trybów jazdy: Eco, Normal i Race. Może też sam skonfigurować własne ustawienia (Individual).
Pokrętłem przed lewarkiem skrzyni DSG można wybrać np. tryb Snow lub Off Road
7-stopniowa skrzynia DSG to wyposażenie seryjne VW T-Roca R.
Wirtualne zegary są czytelne i robią dobre wrażenie. Można je konfigurować na kilka sposobów.
Gniazda USB są w standardzie, ale za nawigację Discover Media trzeba zapłacić 3080 zł.
Pod maskę T-Roca R trafiła dwulitrówka TSI, rozwijająca 300 KM i maksymalny moment obrotowy 400 Nm.
Bagażnik ma 392-1237 l. Dostęp do niego ułatwia opcjonalny system elektrycznego zamykania i otwierania klapy (1660 zł).