Pokusa zakupu stosunkowo młodego, a do tego taniego auta klasy średniej jest duża. Kwota 15 tys. zł daje możliwość wyboru nawet 9-letniego samochodu klasy średniej – zarówno z benzyniakiem, jak i dieslem. Owszem, nie będą to np. Hondy Accord, Toyoty Avensis, VW Passaty czy też auta marek premium, ale jak się okazuje, w naszym „Top 5” i tak znalazły się całkiem atrakcyjne samochody.
Duży wybór silników
Oprócz dobrej relacji ceny do wieku prezentowana przez nas piątka ma zwykle całkiem przyzwoite wyposażenie, a z 15 tys. zł w kieszeni można powybredzać także w kwestii silnika. W przypadku prezentowanych przez nas modeli jest to bowiem kluczowe – dlatego przy każdym z wybranych aut podajemy konkretne wersje napędu. Nie spodziewajcie się jednak, że będą to bezawaryjne samochody, bo każdy z tu opisanych miewa sporo problemów.
W „Top 5” prezentujemy głównie modele francuskie oraz jeden włoski, co nie dziwi, gdyż są one zwykle najniżej wyceniane na rynku. Co ciekawe, znalazł się tu także japoński pojazd, produkowany w Wielkiej Brytanii, czyli Nissan Primera P12, który cierpi m.in. przez złą opinię o popularnej wersji wysokoprężnej 1.9, w tym wypadku dostarczonej przez Renault.
Naszym zdaniem: to nie przypadek
W wielu sytuacjach niska cena zakupu jest uzasadniona, jednak na rynku można znaleźć ciekawe wersje mniej popularnych aut, w przypadku których da się znacząco ograniczyć koszty utrzymania. Niestety, nie ma się co łudzić, że te modele nie będą się psuły!
Galeria zdjęć
Peugeot 407 wciąż dobrze wygląda, a dzięki dużemu spadkowi wartości jest w zasięgu naszej bazowej kwoty. 15 tys. zł to wystarczająca sumka na zakup egzemplarza z lat 2005-06 z wysokoprężnym i polecanym przez nas dieslem 2.0 HDi (136 KM). Do wyboru macie eleganckiego sedana i kombi. Szykowne coupé jest poza zasiegiem (ceny od ok. 20 tys. zł). Na rynku nie brakuje aut pochodzących z rodzimych salonów, dużym atutem tego modelu okazuje się też świetne wyposażenie seryjne. Dlaczego Peugeot nie jest tak ceniony, jak jego udany poprzednik – model 406? Przede wszystkim z powodu kapryśnej elektroniki (jest już tu system oparty o CAN, z awaryjnym komputerem komfortu BSI). Problematyczne potrafi być też dość skomplikowane zawieszenie. Na szczęście na rynku można kupić markowe zamienniki w naprawdę atrakcyjnych cenach. Kupujący kilkunastoletniego turbodiesla powinni omijać egzemplarze z niepotwierdzonym przebiegiem i bez wiarygodnej historii serwisowej, bo potencjalne naprawy (wtryskiwacze, turbsprężarka, EGR czy też dwumasowe koło zamachowe) mogą znacznie nadszarpnąć ich budżet. Nie zmienia to jednak faktu, że dwulitrówka PSA to jeden z bardziej udanych silników Diesla ostatnich lat, który – odpowiednio eksploatowany – potrafi odwdzięczyć się długowiecznością. W przypadku „407-ki” można też zainteresować się benzyniakiem 2.0/136 lub 140 KM, który ma niewiele typowych problemów (psują się w nim cewki zapłonowe, czasem też sterowana elektronicznie przepustnica). Polecany silnik: 2.0 HDi/136 KM Peugeot 407 - to nam się podoba: atrakcyjna cena zakupu, duża podaż na rynku, udany silnik 2.0 HDi, bardzo dobre wyposażenie, tanie części. Peugeot 407 - to nam się nie podoba: sporo problemów z elektroniką, niska wytrzymałość zawieszenia, pierwsze kłopoty z korozją.
Deska rozdzielcza ładnie się prezentuje, tylko jej obsługa mogłaby być łatwiejsza. Kufer w sedanie nie ma rekordowej wielkości (407 l), kombi jest bardziej funkcjonalne (448-1365 l). Z tyłu auta jest sporo miejsca.
„Japończyk” wśród aut z dobrym stosunkiem ceny do wieku? To możliwe tylko w przypadku ostatniej generacji Primery. Wytwarzany w Wielkiej Brytanii Nissan miał początkowo bardzo dużo chorób wieku dziecięcego, ale za 15 tys. zł kupicie auto z końca produkcji (w zasięgu jest rocznik 2006), czyli już po wielu zmianach wprowadzonych przez Nissana. Nie polecamy diesli – mniejszy (francuski) jest awaryjny, większy (japoński) ma drogi osprzęt – benzyniaki są bezpieczniejszą opcją. Podstawowy 1.6/109 KM jest zbyt słaby i ma nietrwały łańcuch rozrządu, większy 1.8 /116 KM bardzo często spala dużo oleju silnikowego. Optymalny wybór to wersja benzynowa 2.0/140 KM. Primerę trapią awarie przekładni kierowniczej (w niezależnych zakładach da się ją zregenerować za ok. 1,5 tys. zł), chimeryczna bywa też instalacja elektryczna (na szczęście większość problemów dość łatwo można usunąć). Do wyboru są trzy warianty nadwozia: sedan, liftback i przepastne kombi. Polecany silnik: 2.0/140 KM Nissan Primera III - to nam się podoba: za 15 tys. zł można kupić poprawione auto, duże wnętrze, wytrzymały silnik benzynowy. Nissan Primera III - to nam się nie podoba: kłopoty z elektroniką, spora awaryjność, pierwsze oznaki korozji, problematyczny diesel 1.9 dCi.
Pewnie nigdy się nie dowiemy, ile pieniędzy utopił Fiat w projekcie Cromy. Na pewno sporo, ale mała popularność przekłada się na ogromny spadek wartości – za 15 tys. zł kupicie egzemplarz z 2006 r., pod którego maską będzie zamontowany bardzo udany turbodiesel 1.9 JTD (polecamy 120-konną wersję, gdyż ma prostą budowę i największą wytrzymałość). Croma występowała tylko z nadwoziem kombi (mało części blacharskich), ale nie należy się jej specjalnie obawiać, bo powstała na popularnym podwoziu Opla Vectry C (stosowane też w Signum i Saabie 9-3) – ma z tym modelem wiele wspólnych i w miarę tanich elementów. Atutami nietypowego Fiata są: duży bagażnik (pojemność od 500 do 1600 l), niezłe wyposażenie, a także całkiem przyzwoite materiały wykończeniowe. Wśród najczęstrzych awarii wymienia się przede wszystkim niezbyt wytrzymałe zawieszenie (dość tanie w naprawach) oraz problemy z przekładnią kierowniczą. Kapryśna bywa również elektryka. Polecany silnik: 1.9 JTD/120 KM Fiat Croma - to nam się podoba: dobry stosunek ceny do wieku, dużo bogato wyposażonych aut, udany diesel 1.9, niskie ceny części. Fiat Croma - to nam się nie podoba: spora awaryjność, tylko jedna wersja nadwozia, utrudniona odsprzedaż, stosunkowo mała podaż.
Przestronne 9-letnie kombi z udanym silnikiem benzynowym i topowym wyposażeniem za 15 tys. zł? To możliwe tylko w przypadku Laguny II. Zła opinia o tym modelu jak w żadnym innym sprawia, że ceny są niskie. Można na tym skorzystać, wybierając poprawioną wersję z końca produkcji z udanym silnikiem benzynowym 2.0 (wersja wolnossąca: 135 KM, turbo: 170 lub 204 KM). Warto też zainteresować się wysokoprężną jednostką 2.0 dCi/150 KM (wspólna konstrukcja z Nissanem), gdyż nie ma ona problemów z panewkami, znanych z 1.9 dCi. Oczywiście, tę ostatnią polecamy tylko wtedy, gdy będziecie mogli zweryfikować jej przebieg i historię serwisową (unikajcie mocniejszej, 173-konnej wersji, zwłaszcza takiej, którą serwisowano co 30 tys. km). Generalnie Laguna nie jest pozbawiona wad – wiele złego potrafi się w niej dziać z pokładową elektryką i elektroniką, wnętrze łatwo niszczeje, a zawieszenie dość szybko kapituluje na polskich drogach o niskiej jakości. Polecany silnik: 2.0/135-204 KM Renault Laguna II - to nam się podoba: wyjątkowo atrakcyjna cena zakupu, dobre wyposażenie, wygodne nastawy zawieszenia, udane silniki 2.0. Renault Laguna II - to nam się nie podoba: ponadprzeciętna awaryjność, szybko niszczejące wnętrze, problemy z elektroniką i podwoziem.
Kwota 15 tys. zł wystarczy na poliftingowego Citroëna C5 2.0 HDi z 2006 r. Będzie to egzemplarz wyposażony w hydropneumatyczne zawieszenie (warto powierzyć jego obsługę wyspecjalizowanemu warsztatowi), które jest megakomfortowe, ale zwiększa koszty obsługi. C5 pierwszej generacji ma kilka słabych punktów, ale to w miarę młody pojazd z ogromną kabiną i wielkim bagażnikiem. W przypadku tego modelu wiele zależy od tego, co kupicie – zaniedbane auto z nieznanym przebiegiem może być skarbonką bez dna. Z drugiej strony na rynku nie brakuje samochodów, w których nie oszczędzano na serwisie. Zamienniki do C5 są bez problemu dostępne (również te do hydropneumatycznego zawieszenia). Odmiany poliftingowe mają nowoczesnego diesla 2.0 HDi/136 KM, który może mieć filtr cząstek stałych (wyposażenie opcjonalne). Problemy z instalacją elektryczną to, niestety, chleb powszedni, ale przy odrobinie dobrej woli i odpowiednim zapleczu w postaci niezłego mechanika jest to do ogarnięcia. Polecany silnik: 2.0 HDi/136 KM Citroën C5 I - to nam się podoba: bardzo duże wnętrze i bagażniki, superkomfortowe hydropneumatyczne zawieszenie. Citroën C5 I - to nam się nie podoba: duża awaryjność, konieczność obsługi i napraw hydropneumatyki, raczej słabe osiągi.