Auto Świat Używane Testy długodystansowe Mini Countryman na dystansie 100 tys. km: auto duże, bolączek mało!

Mini Countryman na dystansie 100 tys. km: auto duże, bolączek mało!

W trakcie testu na dystansie 100 tys. km zielony Mini Cooper Countryman był jak ulubiony podwładny każdego korporacyjnego menedżera: zawsze zdrowy, uśmiechnięty i gotowy do pomocy. Mini pozwoliło sobie w zasadzie tylko na jeden słabszy moment.

100 tys. km – MINI Cooper CountrymanŻródło: Auto Świat / Auto Bild
  • Countryman to spore auto, które zbudowano na bazie BMW X1. Zapewnia zaskakująco dużo przestrzeni w środku i jest w zasadzie jedyną opcją dla tych, którzy mają rodzinę, a nie chcą rozstawać się z marką Mini
  • W Countrymenie po mistrzowsku połączono styl retro z nowoczesnością. Szkoda, że jakość niektórych materiałów jest nie najlepsza
  • Auto zaliczyło wpadkę z elektroniką. Problem pojawił się przy przebiegu 54 801 km i konieczna była aktualizacja oprogramowania 
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Blackout zdarzył się w trasie, chwilę przed zmrokiem. Najpierw centralny wyświetlacz zaczął przygasać, po chwili wyłączył się całkowicie. Kierowca siedzący za kółkiem mógł przez chwilę poczuć się jak niegdyś załoga Apollo 13: Houston, mamy problem! Puk, puk, halo, jest tam kto? Nie, nic. Cisza, czarny ekran, koniec programu. Zjeżdżamy na bok, wyłączamy silnik, ale po ponownym restarcie to samo – ekran nie działa, multimedia milczą, nawigacja również, a do celu jeszcze 250 km. Dobrze, że przynajmniej silnik udało się jeszcze bez problemu odpalić. I Countryman nawet jedzie.