- Mercedes W123 z Gran Canarii osiągnął przebieg 7 mln km
- Samochód codziennie pokonuje około 700 km i stał się lokalną atrakcją
- Auto jest napędzane czterocylindrowym silnikiem Diesla i pokonuje takie przebiegi, że olej wymieniany jest co tydzień
Choć popularne kiedyś "beczki", czyli Mercedesy W123, rzeczywiście były niemal pancerne, to nawet w przypadku tego auta ciężko sobie wyobrazić, że będzie w stanie przejechać 7 mln km. To 175-krotne okrążenie ziemi albo dziewięciokrotna podróż na księżyc i z powrotem. Takich przebiegów nie robią nawet ciągniki siodłowe, przeznaczone do dalekich tras, a pojazd z turystycznej wyspy właśnie tego dokonał.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoMercedes W123 z Gran Canarii pokonuje 700 km dziennie
Mówimy tutaj o Mercedesie 240D generacji W123, którego historię opisał serwis escuderia.com. Jest to przedłużona wersja Pullman, napędzana czterocylindrowym silnikiem Diesla o pojemności 2,4 litra i mocy 71 KM. Dodatkowym wyposażeniem jest tutaj jedynie pięciobiegowa manualna skrzynia biegów. Taka przedłużona wersja może wozić w sumie aż osiem osób.
Samochód ten został kupiony przez taksówkarza Domingo z Maspalomas na wyspie Gran Canaria w 1986 r., natomiast służbę na taksówce rozpoczął w 1988 r. Mercedes już zdołał "przeżyć" pierwszego właściciela, który zmarł w 2008 r. Auto miało wtedy na liczniku 3 mln 700 tys. km, a taksówkę przejął Francisco, syn pierwszego właściciela. Stanął on wówczas przed trudną decyzją, czy wyremontować Mercedesa, czy zezłomować.
Dziś wiadomo, że wybrał gruntowną naprawę samochodu. W123 zostało rozebrane do ostatniej śrubki, odrestaurowane niemal do stanu nowości i wróciło na drogi Gran Canarii.
- Przeczytaj także: Ksiądz miał trzy promile i kierował Skodą. Interweniował prymas Polski
Ten samochód ma 38 lat, a jeździ 24 godziny na dobę
Ten 38-letni "dziadek" jeździ do dziś dokładnie tak samo, jak połowa aut przewozu na aplikację, tzn. 24 godziny na dobę w ośmiogodzinnych zmianach. Auto przejeżdża około 700 km dziennie, co daje prawie 5000 km tygodniowo. Z tego powodu olej jest w nim wymieniany co tydzień, a to oznacza, że ma rocznie aż 52 wymiany oleju! Bez wątpienia silnik ten jest bardzo dobrze nasmarowany.
- Przeczytaj także: Przetestowałem ośmioletnie, ultraluksusowe BMW w cenie nowego Golfa. Warto je kupić?
Przegląd silnika co 1 mln km
Właściciel wprowadził też dodatkowy interwał serwisowy, który odbywa się co milion kilometrów. Wówczas weryfikowany jest stan silnika i jeśli trzeba, naprawiane są jego elementy, m.in. tłoki, zawory, wymieniane pierścienie itp. Auto ma również m.in. wentylowane tarcze hamulcowe z modelu W126, wzmocniony tylny most, wygodniejszy fotel dla kierowcy i bagażnik dachowy. Karoseria samochodu podczas remontu została również wzmocniona, by lepiej radzić sobie z trudami życia taksówki. Okresowo są także tapicerowane fotele leciwego Mercedesa.
Niestety, mimo wysokiej świadomości technicznej i dmuchania na zimne, oryginalny silnik dał w końcu za wygraną. Obecnie samochód działa na drugim silniku, a w rezerwie czeka jeszcze jeden.
- Przeczytaj także: Poznałem plany chińskiego giganta w Polsce na następne półtora roku. Tylko spójrz na te SUV-y
Auto stało się atrakcją na wyspie
Ten konkretny Mercedes W123 jest obecnie nie lada atrakcją w Maspalomas. Przyciąga on turystów, którzy chcą się przejechać kawałkiem historii i zrobić zdjęcie. Jego wyjątkowość polega nie tylko na tym, że ma ogromny przebieg, ale także dlatego, że na ponad 2 mln 700 tys. "beczek", Pullmanów wyprodukowano jedynie niecałe 14 tys. sztuk.