Zarząd Stalexport Autostrady S.A. poinformował, że jej spółka zależna, tj. Stalexport Autostrada Małopolska S.A., wystąpiła do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) z wnioskiem o wydanie zgody na podwyższenie stawek opłat za przejazd odcinkiem autostrady A4 Katowice — Kraków. Ta ma zacząć obowiązywać 3 kwietnia 2023 r.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Kierowcy aut osobowych od kwietnia za przejazd A4 zapłacą o 2 zł więcej
W przypadku pojazdów kategorii 1 (innych niż motocykle) przejazd całym płatnym odcinkiem autostrady A4 zdrożeje z 13 zł do 15 zł. Kierowcy pojazdów zakwalifikowanych do kategorii 2, 3, 4 i 5 będą płacili już 46 zł zamiast dotychczasowych 40 zł.
Niezmiennie na preferencyjną stawkę będą mogły liczyć osoby korzystające z transakcji automatycznych (A4Go, Telepass, videotolling) dla pojazdów kategorii 1 (innych niż motocykle), choć podwyżka ich także nie ominie. Wraz z wprowadzeniem wyższych opłat stawka preferencyjna wyniesie 13 zł (teraz jest to 10 zł).
Do decyzji podjętej przez koncesjonariusza odcinka autostrady A4 Katowice — Kraków odniosła się już Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. GDDKiA zauważa, że wzrost opłat jest niezasadny i że uderza bezpośrednio w kierowców oraz transport samochodowy.
- Przeczytaj także: Polacy najchętniej wybierają auta benzynowe. Co z dieslami? [RAPORT]
Część kierowców zacznie omijać absurdalnie drogi odcinek A4
Co więcej, decyzja o podwyższeniu opłat może wpłynąć na bezpieczeństwo na lokalnych drogach, bo część kierowców, w szczególności np. pojazdów ciężkich, może się na nie przenieść z już i tak absurdalnie drogiej autostrady.
GDDKiA wskazuje, że nie posiada realnych uprawnień, dzięki którym mogłaby wpływać na decyzje związane ze zmianą stawek opłat. Mimo to i tak skieruje do koncesjonariusza prośbę, aby ten rozważył wszelkie argumenty, które mogłyby zmienić propozycję dotyczącą podwyższenia opłat.
W ocenie GDDKiA autostrada A4 jest strategiczną trasą łączącą Polskę z Ukrainą i do czasu ustabilizowania się sytuacji politycznej u naszego wschodniego sąsiada, zasadne jest wstrzymanie się z podwyżką.