Auto Świat Wiadomości Aktualności Kierowca Lamborghini szalał pod kościołem w Bielsku-Białej. Był pod wpływem narkotyków

Kierowca Lamborghini szalał pod kościołem w Bielsku-Białej. Był pod wpływem narkotyków

W bielskich Komorowicach kierowca Lamborghini Urus najpierw wjechał na parking pod jednym z kościołów i zaczął szybko jeździć między ludźmi, a później próbował wjechać do kościoła. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków.

Lamborghini Urus - zdj. ilustracyjne
Krzysztof Kowalski / Auto Świat
Lamborghini Urus - zdj. ilustracyjne

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę 13 marca około godziny 11.30 pod jednym z kościołów w Bielsku-Białej. Według relacji serwisu bielskiedrogi.pl, na parking kościoła przy pl. Chrzciciela wjechało Lamborghini Urus.

W tym czasie znajdowało się tam dużo wiernych, mimo to kierowca z dużą prędkością krążył między nimi. Z relacji świadków wynika, że był bliski potrącenia jednej z osób znajdującej się na kościelnym placu. Potem mężczyzna próbował wjechać do kościoła. Wezwano policję, ale zanim na miejsce dotarł patrol, kierowca ekskluzywnego SUV-a zdążył odjechać.

Policjantom udało się dość szybko odnaleźć charakterystyczne auto na parkingu pod pobliską restauracją. Podczas kontroli okazało się, że 45-letni kierowca białego Lamborghini był pod wpływem amfetaminy. Dziwnie zachowujący się mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną. Policja prowadzi już czynności wyjaśniające w sprawie tego nietypowego zajścia.

pik
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków