30 sierpnia oddano do użytku dwujezdniowy odcinek nowej zakopianki, między Rdzawką i Nowym Targiem. Trasa została udostępniona na zasadzie przejezdności.
Oznacza to, że kierowcy mogą z niej korzystać, choć to nadal plac budowy. Na trasie nałożone jest m.in. tymczasowe ograniczenie do 70 km na godz.,
Drogowcy kończą jeszcze budowę węzła w Klikuszowej. To zazwyczaj w tej miejscowości zakopianka była najbardziej zakorkowana.
Jednak wielu kierujących ma poważny problem, aby skorzystać z nowej drogi i błądzi. Okazuje się, że trasy próżno szukać na popularnych mapach cyfrowych.
Czytaj: Karetka jechała po S7. Tak zachowali się kierowcy [WIDEO]
Nowej zakopianki nie ma na Google Maps
Google Maps nie pokazuje nowej zakopianki i informuje, że stara została zamknięta. Wszystko przez brak aktualizacji. W efekcie nawigacja prowadzi kierowców dłuższymi i odleglejszymi trasami.
Jak wyjaśniają w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przedstawiciele GDDKiA, z Googlem i innymi dostawcami nawigacji kontaktowali się z wyprzedzeniem, przed otwarciem nowej drogi. Jednak nie mają wpływu na decyzje amerykańskiej korporacji.
Sprawdź: Uważaj na te foteliki, od 1 września są zabronione
Nieoficjalnie: nowa zakopianka na Google Maps pod koniec tygodnia
Dziennikarze "Wyborczej" skontaktowali się z kalifornijskim gigantem. Jednak nie odpowiedział, kiedy nowa droga zostanie dodana. Z nieoficjalnych informacji wynika, że powinno to nastąpić do końca tygodnia.
Zerknij: Koniec kar za brak prawa jazdy dla tych, co je mają
Drogowcy apelują do kierowców
Jak pisze "Gazeta Wyborcza" zdarzały się przypadki, że zdezorientowani kierowcy zawracali na wiadukcie lub jechali pod prąd. Dlatego drogowcy wystosowali apel o dokładne przyglądanie się znakom.
"Podstawowym problemem jest to, że ludzie nie patrzą na znaki, tylko na nawigację. A nawigacja pokazuje, że po prostu nie da się dojechać tam, dokąd prowadzi droga" — tłumaczy "Gazecie Wyborczej" Kacper Michna z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.
Zakopianka to nazwa 102-km trasy łączącej Kraków ze stolicą Podhala, dzięki otwarciu ostatniego 16-km odcinka cała trasa jest dwupasowa i dwujezdniowa. To na tej trasie znajduje się m.in. jeden z najdłuższych pozamiejskich tuneli drogowych w kraju.