Auto Świat Wiadomości Aktualności Chińskie marki stopniowo zdobywają polski rynek. Wzrost o... tysiąc proc.

Chińskie marki stopniowo zdobywają polski rynek. Wzrost o... tysiąc proc.

O ile rok temu chińska ofensywa w Polsce dopiero się zaczynała, to dziś procentowy udział chińskich marek w rynku jest już wyraźnie widoczny. W styczniu 2024 r. ich udział wynosił 0,4 proc., w styczniu 2025 r. jest to już wielokrotnie więcej. Liczbowe wzrosty sprzedaży wydają się jeszcze bardziej szokujące. Czy to znak, że znane nam dobrze europejskie i chińskie marki mogą się już pakować? Zdecydowanie nie, choć niepokój rośnie.

MG HS
MG HSSAIC MOTOR
  • W styczniu 2025 r. obecność chińskich marek na polskim rynku motoryzacyjnym jest już wyraźnie zaznaczona
  • Wśród chińskich marek obecnych w Polsce dominuje MG (to marka brytyjska, ale należąca do chińskiego koncernu), które sprzedało prawie tyle samochodów, co cztery kolejne największe chińskie marki razem wzięte
  • Dominują marki oferujące modele spalinowe
  • Sprzedaż chińskich aut elektrycznych, które podobno są specjalnością chińskich producentów, jest śladowa

W liczbach wygląda to tak, że według Samaru w styczniu w Polsce sprzedano aż 2083 nowych chińskich samochodów. To wzrost – rok do roku – aż o 1008 proc.

Czy to dużo, czy to mało? Aby to stwierdzić, trzeba znać całościową sprzedaż nowych samochodów w Polsce. W styczniu zarejestrowano w Polsce 44 tys. 248 samochodów wszystkich marek. To oznacza, że w styczniu 2025 r. udział chińskich marek w polskim rynku samochodów osobowych wyniósł 4,7 proc.

Najpopularniejsze chińskie samochody. Sprzedają się głównie te spalinowe

Jaecoo 7 (na pierwszym planie). U góry od lewej: MG HS, Omoda 5 i BYD Seal U DM-i
Jaecoo 7 (na pierwszym planie). U góry od lewej: MG HS, Omoda 5 i BYD Seal U DM-iKrzysztof Wojciechowicz / Auto Świat

Ranking TOP10 chińskich marek w styczniu 2025 r. wg Samar:

  1. MG – 985 szt.
  2. Jaecoo – 328 szt.
  3. Omoda – 281 szt.
  4. Baic – 246 szt.
  5. BYD – 166 szt.
  6. Forthing – 68 szt.
  7. DFSK – 7 szt.
  8. SWM – 1 szt.
  9. Dongfeng – 1 szt.
  10. Hongqi – 0 szt.

Najpopularniejszą w Polsce chińską marką samochodów jest MG, której flagowym modelem jest spalinowy (benzyna albo hybryda Plug-in) SUV o dwuliterowej nazwie HS. Tego modelu sprzedano 644 sztuki. Dobrze sprzedają się też mniejszy benzynowy crossover ZS (257 sztuk w styczniu) oraz MG 3 (72 egzemplarze).

Drugie i trzecie miejsce zajęły w styczniu siostrzane marki Jaecoo i Omoda oferujące samochody spalinowe (benzynowe oraz hybrydy).

To ciekawe, że na polski rynek wybierają się kolejni chińscy producenci, mający zamiar zawojować Europę za pomocą samochodów elektrycznych. Coś wiedzą, czego my nie wiemy?

Ranking TOP10 modeli w styczniu 2025 r. wg Samar:

  1. MG HS – 644 szt.
  2. Jaecoo 7 – 328 szt.
  3. Omoda 5 – 281 szt.
  4. MG ZS – 257 szt.
  5. Beijing 3 – 138 szt.
  6. BYD Seal U – 123 szt.
  7. MG 3 – 72 szt.
  8. Beijing 5 – 70 szt.
  9. Forthing T5 – 48 szt.
  10. Beijing 7 – 38 szt.

Chińskie marki w Polsce: "nadpodaż" klientów indywidualnych

BYD Seal U DM-i
BYD Seal U DM-iBYD

To, co jest charakterystyczne w przypadku chińskich marek w Polsce, to duży odsetek klientów indywidualnych kupujących te samochody. O ile w przypadku "normalnych" marek zdecydowana większość kupujących to firmy, to w przypadku kupujących "chińczyki" aż 54 proc. nabywców to osoby fizyczne. Warto jednak wiedzieć, że znaczna część nabywców uznawanych za osoby fizyczne to JDG (jednoosobowe działalności gospodarcze), które - to fakt - w gruncie rzeczy są zwykle nabywcami prywatnymi. Jednak leasingi brane przez JDG liczą się jako nabycia firmowe, ponieważ nabywcą pojazdu jest w takim wypadku firma leasingowa.

Chińskie samochody w Polsce. Czy europejskie i japońskie firmy powinny się pakować?

Zdecydowanie nie. Po pierwsze, udział chińskich marek w rynku jest wciąż mały i można sądzić, że wiele marek obecnych dziś w salonach zwyczajnie nie przetrwa. Przy śladowej sprzedaży nie sposób utrzymać sieci serwisowej, magazynów części zamiennych...

Ponadto obecność chińskich marek na polskim rynku nie tyle odbiera klientów znanym markom, lecz – w wielu wypadkach – poszerza liczbę klientów salonów z nowymi samochodami. Wśród kupujących chińskie samochody są ludzie, którzy nie zdecydowaliby się na "normalny" nowy samochód, bo uważają, że ich na to nie stać. A "chińczyk" jest niedrogi, nowy i ma gwarancję... czasem wcale nie jest niedrogi, ale z tego nie każdy zdaje sobie sprawę.

Wreszcie, chińska konkurencja mobilizuje europejskie marki do oferowania tańszych modeli samochodów. Pojawiają się takie "cuda" jak Dacia Bigster – duży, europejski SUV w cenie ok. 100 tys. zł... To cena konkurencyjna nawet dla najtańszych samochodów chińskich marek.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków