- ADAC zmierzył zasięg samochodów elektrycznych zimą na autostradzie
- Oprócz zasięgu zmierzono rzeczywiste zużycie energii i średnią prędkość ładowania
- Zasięgi autostradowe samochodów elektrycznych są w bardzo wielu wypadkach o połowę krótsze niż wynika to z normy WLTP
- Niewiele jest popularnych i niedrogich samochodów elektrycznych o dobrym rzeczywistym zasięgu podróżnym
- W teście przepadła popularna marka japońska oraz tanie chińskie samochody elektryczne
Dziewięć testowych aut, choć każde ma teoretyczny zasięg ponad 500 km, musiało zatrzymywać się na ładowanie dwa razy. Osiem musiało zatrzymać się trzykrotnie. A warunki wcale nie były ekstremalne, zadbano też o to, aby były one identyczne dla wszystkich.
Zero stopni, 130 km/h, brak korków i zatorów na trasie. Aby zapewnić powtarzalność warunków, całą trasę o długości 582 km zarejestrowano wraz z obowiązującymi na niej ograniczeniami prędkości, spadkami i realistycznymi warunkami ruchu i dane zapisano w sprzęcie pomiarowym w laboratorium, gdzie odbywał się test. Średnia prędkość przejazdu trasy wyniosła 111 km/h. Zadbano o temperaturę zimową – równe zero stopni, co z góry przesądzało, że część samochodów będzie ładowana na trasie. Ale żeby aż dwa lub trzy razy?
Jak wybrano samochody do testu?
W teście wzięły udział samochody z zasięgiem obliczonym według cyklu WLTP na minimum 500 km, co w dzisiejszych czasach nie jest ani sensacją, ani nawet wyzwaniem. Spośród testowanych aut aż 10 chwali się zasięgiem powyżej 600 km, cztery mają zasięg 700 km lub więcej, a dwa ponad 800 km. Wśród testowych aut znalazły się przedstawiciele marek europejskich, amerykańskich, japońskich, chińskich...
O tym, które samochody ostatecznie najlepiej sprawdzą się w trasie, obok zasięgu decyduje szybkość ładowania. Eksperci ADAC nie dali jednak wiary danym testowym mówiącym o maksymalnej prędkości ładowania. To, co jest istotne dla użytkownika, to rzeczywista średnia moc ładowania... z tym, jak łatwo się domyślić, w przypadku wielu aut jest bardzo, bardzo słabo.
Samochody elektryczne na autostradzie wg ADAC: król jest tylko jeden
Jedynym samochodem, który przejechał całą trasę bez postoju, okazał się Mercedes EQS 450+ mający zasięg wg WLTP 817 km. Rzeczywisty zasięg tego auta na autostradzie oczywiście skurczył się istotnie – po pokonaniu całej trasy o długości 582 km pozostały zasięg wynosił 18 km. Testerzy ADAC przyznają, że nawet w tym przypadku, aby zrezygnować z ładowania samochodu w trasie, kierowca musiałby mieć stalowe nerwy.
Jeszcze dwa samochody wymagają pochwały za dobry zasięg – te zatrzymywały się na ładowanie tylko raz: to Lucid Air Grand Touring AWD (zasięg WLTP 839 km, realny 518 km) oraz Porsche Taycan Performance Plus z zasięgiem WLTP 667 km i rzeczywistym zasięgiem 504 km.
Zużycie energii wyższe o 50-80 proc. od deklarowanych wartości
ADAC informuje, że w 18 testowanych samochodach w opisanych wyżej warunkach zużycie energii było wyższe od deklarowanych o 50 proc. W przypadku Forda Capri, MG4 oraz Volvo odchylenia wynoszą 80 proc. lub więcej. Zużyciem energii w warunkach autostradowych najbardziej zbliżonym do wartości zmierzonych według procedury WLTP mogą pochwalić się: Nio ET5 (10 proc. odchyłki), Porsche Taycan (23 proc.) i Mercedes EQS (25 proc.).
Model samochodu | Przejechany dystans w km | Zasięg według normy WLTP w km | Testowe zużycie energii w KWh na 100/km |
Mercedes-Benz EQS 450+ | 582 /18* | 817 | 20,4 |
Lucid Air Grand Touring AWD | 518 | 839 | 23,0 |
Porsche Taycan Perf. Plus | 504 | 667 | 21,4 |
VW ID.7 PRO S | 436 | 700 | 20,9 |
Tesla Model 3 MR RWD | 423 | 702 | 21,0 |
NIO ET 5 LR | 421 | 532 | 22,7 |
BMW iX xDrive50 | 413 | 633 | 27,4 |
Audi S e-tron GT | 398 | 605 | 27,1 |
KIA EV3 81.4 | 350 | 586 | 24,2 |
Polestar 2 LR SM | 349 | 632 | 25,0 |
Hyundai IONIQ 6 77.4 RWD | 344 | 614 | 23,8 |
Lotus Emeya | 335 | 540 | 29,1 |
Ford Capri ER RWD | 332 | 627 | 24,0 |
Cupra Born VZ | 325 | 594 | 25,3 |
XPeng G6 LR | 325 | 570 | 27,7 |
Skoda Enyaq Coupé 85 | 316 | 566 | 25,7 |
Nissan Ariya 87 FWD | 314 | 516 | 28,0 |
Renault Scenic E-Tech 220 | 314 | 594 | 29,8 |
GWM ORA 07 AWD | 304 | 520 | 26,8 |
BYD Seal RWD | 294 | 570 | 28,4 |
Volvo EC40 SM ER | 285 | 569 | 30,3 |
Genesis GV60 RWD | 278 | 517 | 29,5 |
Peugeot e-3008 210 | 263 | 518 | 28,5 |
MG 4 ER | 254 | 520 | 29,8 |
Toyota BZ4X FWD | 233 | 504 | 25,6 |
*pozostały zasięg w km |
W teście przepadła z kretesem Toyota BZ4X, która pomimo teoretycznego zasięgu 504 km przejechała w warunkach testowych jedynie 233 km. Cóż... Toyotę kochamy nie za to, że robi dobre samochody na prąd.
Zasięg po 20 minutach ładowania to jeden z kluczy do sukcesu.
To kolejna odsłona porażki tanich chińczyków jak GWM Ora 07 i MG 4, to także scena fatalnej postawy francuzów (Renault Scenic E-Tech i Peugeota 3008) oraz Toyoty.
W tym przypadku, aby uszeregować pojazdy od najwolniej do najszybciej ładujących się na stacji szybkiego ładowania, wzięto pod uwagę średnią moc ładowania w zakresie ładowania baterii od 10 do 80 proc. poziomu naładowania. W tym zestawieniu Ora przyjmuje moc tylko 81 kW, a Porsche Taycan aż 271 kW. Dzięki temu po 20 minutach ładowania zasięg Taycana rośnie o 370 km, a zasięg np. MG 4 rośnie o jedynie 130 km
Model samochodu | Zasięg w km uzyskany po 20 minutach ładowania, gdy moc ładowarki nie stanowi ograniczenia |
GWM ORA 07 AWD | 104 |
Renault Scenic E-Tech 220 | 122 |
Peugeot e-3008 210 | 123 |
Toyota BZ4X FWD | 126 |
MG 4 ER | 130 |
Nissan Ariya 87 FWD | 131 |
BYD Seal RWD | 140 |
Volvo EC40 SM ER | 154 |
KIA EV3 81.4 | 169 |
Ford Capri ER RWD | 178 |
Skoda Enyaq Coupé 85 | 188 |
Polestar 2 LR SM | 193 |
Genesis GV60 RWD | 195 |
BMW iX xDrive50 | 198 |
Cupra Born VZ | 201 |
Tesla Model 3 MR RWD | 207 |
Hyundai IONIQ 6 77.4 RWD | 222 |
XPeng G6 LR | 231 |
NIO ET 5 LR | 239 |
Lucid Air Grand Touring AWD | 255 |
VW ID.7 PRO S | 261 |
Lotus Emeya | 289 |
Audi S e-tron GT | 294 |
Mercedes-Benz EQS 450+ | 304 |
Porsche Taycan Perf. Plus | 370 |
Najlepsze i najgorsze elektryki na zimową trasę to...
Biorąc pod uwagę kombinację różnych parametrów (zużycie energii, zasięg, prędkość ładowania) eksperci ADAC uszeregowali testowe pojazdy od najlepszych na dalekie podróże do najgorszych.
Pięć najlepszych to:
- Mercedes EQS 450+
- Porsche Taycan Performance Plus
- Lucid Air Grand Touring AWD
- Volkswagen ID.7 Pro S
- Nio ETS LR
a pięć najgorszych (począwszy od ostatniego miejsca w teście):
- MG4
- Peugeot e-3008 210
- Volvo EC40 z jednym silnikiem i wydłużonym zasięgiem
- Toyota BZ4X FWD
- Renault Scenic E-tech 220