Ceny paliwa od początku roku ciągle rosną. Okazuje się, że od stycznia do czerwca podrożały o ponad 2 zł za litr. To bardzo wysokie podwyżki, których planowo miało nie być, zwłaszcza że rząd wprowadził tarczę antyinflacyjną 2.0, która obniżała podatek VAT paliwa z 23 na 8 proc.
Wyższe ceny paliwa wpłynęły na bezpieczeństwo na polskich drogach?
Eksperci z Yanosika postanowili zweryfikować sytuację na polskich drogach, pod kątem oddziaływania rekordowych cen paliwa na średnie prędkości jazdy kierowców. W tym celu zebrali dane dotyczące średnich prędkości z różnych rodzajów dróg z 2022 r. i porównali je z 2021 r. Czy kierowcy faktycznie zwolnili?
Na autostradach jeździmy szybciej! A na innych drogach?
Kierowcy jeżdżą z większymi prędkościami średnimi na autostradach oraz drogach szybkiego ruchu. W 2021 r. na autostradach poruszali się ze średnią prędkością 109,4 km/h, w tym roku już 112,2 km/h. Z kolei na drogach szybkiego ruchu w ubiegłym roku średnia prędkość wynosiła 110,8 km/h, a w tym już 111,1 km/h. Na drogach krajowych średnia prędkość jazdy jest utrzymana na poziomie 63-64 km/h, z kolei na innych rodzajach dróg w tym roku spadła do 40,2 km/h (z 41,7 km/h).
Jaki jest stopień poprawności jazdy kierowców na różnych rodzajach dróg?
Na autostradach w tym roku utrzymuje się on na poziomie 74,16 proc. w obszarze zabudowanym i niezabudowanym, w ubiegłym roku wynosił 74,25 proc. Z kolei na drogach szybkiego ruchu uplasował się na poziomie 64,52 proc., gdzie w 2021 r. wynosił 61,16 proc. — tak więc tu widoczna jest poprawa w zachowaniu stosownej prędkości jazdy. Na drogach krajowych w obszarze zabudowanym i niezabudowanym w tym roku również widoczna jest pod tym względem poprawa — o 1,51 proc., w porównaniu do 2021 r. Podobnie na innych rodzajach dróg, na których obecnie współczynnik poprawności jazdy wynosi 77,23 proc., a w 2021 r. wynosił 76,30 proc.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:
Czy Polacy stosują ecodriving?
Ecodriving kojarzy się niektórym z powolną jazdą, ale zaczyna zyskiwać w oczach kierowców, którzy chętniej wprowadzają jego zasady do codziennej jazdy. Yanosik postanowił ustalić, czy kierowcy w wyniku rosnących cen paliwa jeździli ekonomiczniej i oszczędniej. Dane z okresu od 17 maja do 21 czerwca 2021 r., w którym cena za litr Pb95 wynosiła 5,33 zł, a za ON 5,3 zł, firma porównała do okresu od 16 maja do 20 czerwca tego roku, w którym to cena za litr Pb95 wyniosła 7,65 zł, a za ON 7,45 zł.
Jednym z czynników nieekonomicznej jazdy są nagłe przyspieszenia i ten aspekt został główną próbą do badania. Wnioski? Według danych z aplikacji obecnie kierowcy jeżdżą mniej dynamicznie – średnia zmiana prędkości w ciągu 10 sekund znacznie spadła, zarówno w terenie zabudowanym, jak i niezabudowanym. W 2021 r. wynosiła 10,06 km/h, w 2022 r. już 9,49 km/h dla obszaru zabudowanego, z kolei dla niezabudowanego 7 km/h w 2021 r., a obecnie 6,65 km/h. Wzrosła natomiast poprawność jazdy – w 2022 r. o 1,25 proc. w obszarze zabudowanym, a w niezabudowanym o 0,98 proc.
Paliwo i mandaty są tak drogie, że jeździmy spokojniej
Wyższe ceny paliwa oraz nowy taryfikator mandatów wpływają na zachowania kierowców na drogach. Polacy jeżdżą ostrożniej i z mniejszą dynamiką. Unikając gwałtownych przyspieszeń, starają się zaoszczędzić na spalaniu paliwa, tym samym stosując podstawową zasadę ekonomicznej jazdy. Warto przyswoić sobie zasady ecodrivingu. Nie jest lekko – wysokie ceny paliwa i nowe stawki mandatów za przekroczenia prędkości i inne wykroczenia powodują, że zmienia się styl jazdy zmotoryzowanych Polaków.