Rozróżniamy dwa rodzaje systemu monitorującego ciśnienie w oponach (TPMS) – pośredni i bezpośredni. Pierwszy jest stosunkowo mało skomplikowany, ale i średnio precyzyjny, bo nie informuje o dokładnej wartości ciśnienia w danym kole – odzywa się jedynie wtedy, gdy powietrza znacząco ubędzie. Zasada działania jest w tym wypadku raczej prosta: na podstawie m.in. sygnałów z czujników ABS-u/ESP i prędkości obrotowej elektronika „mierzy” obwód koła i gdy stwierdzi, że odbiega on od normy, podnosi alarm. Sęk w tym, że układy pośrednie są podatne na fałszywe alarmy – często kontrolka zapala się na desce zupełnie bez przyczyny. Kierowca zatrzymuje się, sprawdza ciśnienie manometrem, a wszystko okazuje się być w porządku.

Bezpośrednie układy TPMS potrafią z kolei pokazać dokładną wartość w każdym z kół i rzadziej się mylą, ale w ich przypadku mamy inną niedogodność. Otóż podczas sezonowej wymiany opon czujnik łatwo uszkodzić, na dodatek sama wymiana zazwyczaj jest nieco droższa. Żeby uniknąć kłopotów tego typu, lepiej zainwestować w dwa komplety kół. Najprościej jest sięgnąć po oryginalne czujniki (OEM), bo jest szansa, że nie trzeba będzie dodatkowo płacić za ich programowanie po przerzuceniu kół. W przypadku czujników akcesoryjnych (uniwersalnych) zazwyczaj nie obejdzie się – przynajmniej przy okazji pierwszego montażu – bez kodowania.

Koszty obsługi systemu kontroli ciśnienia TPMS

Systemy pośrednie, korzystające z odczytów z układów ABS i ESP, nie generują dodatkowych kosztów. Niestety, nie da się tego samego powiedzieć o systemach z czujnikami ciśnienia zamontowanymi w kole. W tym przypadku więcej zapłacicie za wymianę, z czasem też trzeba będzie je wymienić, np. gdy wyczerpie się bateria. Oto przybliżone koszty, które was czekają. 

Montaż i programowanie 4 czujników – 720-1500 zł

Cena obejmuje koszt kompletu czujników, usługę zamontowania ich w kole i zakodowania. Niższa kwota uwzględnia uniwersalne sensory firmy Cube. 

Cena czujnika – 150-300 zł/szt.

Za oryginały w ASO trzeba zapłacić ok. 250-300 zł/szt. (w komplecie jest taniej). Uniwersalne czujniki są zwykle o połowę tańsze (ok. 150-200 zł/szt.).

Wymiana jednego czujnika – 100-350 zł

Niestety, najczęściej wymiana jednego czujnika kosztuje tyle, co w przypadku kompletu. W cenę wlicza się demontaż i montaż kół, klonowanie lub kodowanie i montaż czujnika.

Programowanie czujników – 90-200 zł

Często (choć nie zawsze!) konieczne po montażu czujników lub ich wymianie. Czasem wystarczy wgrać je do centralki; uniwersalne trzeba zaprogramować.

Wymiana opon w aucie z czujnikami – 120-450 zł

Nie zawsze wymiana opon na felgach z czujnikami ciśnienia jest droższa, np. w BMW nie ma to znaczenia – cena: 450 zł. Z kolei niezależne serwisy zwykle doliczają ok. 50 zł.