Kolejne, bardziej wnikliwe badanie potwierdziło konieczność przybycia funkcjonariuszy z WITD. Zestaw został zważony i okazało się, że jego masa wynosi aż 57,15 t. Tym samym dopuszczalna masa zespołu pojazdów została przekroczona o 17,15 t, czyli o 42,88 proc.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Polacy donoszą na sąsiadów, a skarbówka sprawdza, skąd mają pieniądze na drogie auta
Zbyt duże naciski na osie przyczepy
To jeszcze nie koniec nieprawidłowości. Okazało się bowiem, że o 6,35 t został przekroczony nacisk na grupę dwóch osi napędowych, o 5 t na pierwszą, nienapędową oś przyczepy i o 3,15 t na drugą, nienapędową oś przyczepy.
Za ciężki, a do tego zbyt długi
Jakby tego było mało, to okazało się, że cały zestaw oraz transportowane drewno są za długie. Samochód wraz z przyczepą przekroczył dozwolone przepisami normy o 0,65 m, natomiast ładunek o 0,3 m.
- Przeczytaj także: Jeździłem Omodą 5, chińskim SUV-em coupe za niecałe 130 tys. zł. Jednego jestem pewien
Kierowcę ukarano mandatem karnym, natomiast wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Pojazd dopuszczono do dalszej jazdy dopiero po rozładunku ponadnormatywnej części drewna.