- IBRM Samar opublikował raport pokazujący liczbę kradzieży samochodów w Polsce w pierwszej połowie 2025 r.
- W bazie CEPiK odnotowano 2642 wyrejestrowania z powodu kradzieży pojazdu. To o prawie 10 proc. mniej niż w 2024 r.
- Najwięcej kradzieży odnotowano w stolicy Polski. Warszawa odpowiada za niemal jedną czwartą wszystkich zgłoszeń
Tego scenariusza nie życzymy nikomu. Kradzież samochodu to jedna z najbardziej stresujących sytuacji, jakich można doświadczyć. IBRM Samar przedstawił dane, dzięki którym wiemy, kto jest wyjątkowo narażony na to nieprzyjemne przeżycie – to właściciele pojazdów marki, która już od pięciu lat znajduje się na szczycie listy upodobań złodziei. Analiza tegorocznych wpisów w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) wykazała jednak, że Polska staje się coraz bezpieczniejszym miejscem dla posiadaczy aut.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoKradzieże samochodów w Polsce w 2025 r. Wyraźny trend spadkowy
Na początek dobra informacja dla wszystkich kierowców: z raportu przedstawionego przez IBRM Samar wynika, że kradzieże aut to coraz mniej powszechne zjawisko w Polsce. Od czterech lat liczba pojazdów wyrejestrowanych z powodu kradzieży systematycznie maleje. W pierwszej połowie 2025 r. w bazie CEPiK pojawiły się tylko 2642 takie wpisy (kategoria samochodów osobowych i aut dostawczych o dmc do 6 t). "Tylko", bo to niemal o 10 proc. (dokładnie 9,7 proc.) mniej niż w analogicznym okresie 2024 r.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że polski park samochodowy (osobówki i dostawczaki) liczy około 23 mln pojazdów, liczba kradzieży mieści się w granicy błędu statystycznego – to nawet nie 0,01 proc.! Co więcej, instytut zauważa, że to najmniejsza liczba, od kiedy analizuje statystyki kradzieży samochodów, czyli od 2018 r.
Czyli w Polsce można już zostawiać otwarte samochody na parkingu? Nie tak prędko. Samar przypomina, że wyrejestrowanie auta z powodu kradzieży może nastąpić dopiero po kilku miesiącach od zgłoszenia zaginięcia, a do tego nie wszystkie pojazdy trafiają na tę listę – np. te, które się odnajdą.
Tu najczęściej kradną samochody. Mazowsze na czele niechlubnej listy
Gdzie najłatwiej stracić samochód? Tu nie ma niespodzianek. Województwo mazowieckie jest prawdziwą "stolicą" kradzieży aut. Od początku roku do końca czerwca z parkingów i bazy CEPiK zniknęło tu 937 pojazdów, co stanowi blisko 40 proc. kradzieży w całej Polsce! Za ponad połowę wyniku tego województwa odpowiada Warszawa – w 2025 r. ze stolicy zniknęły 583 samochody (prawie jedna czwarta wszystkich kradzieży).
W jakim regionie kierowcy mogą czuć się najbezpieczniej? Najmniej wyrejestrowań pojazdów z powodu utraty odnotowano w województwach świętokrzyskim i opolskim – tu złodzieje naprawdę rzadko zasadzali się na samochody (kolejno: 19 i 26 skradzionych aut). Mieszkańcy tych regionów mogą więc spać spokojnie.
Ulubione modele złodziei. Te samochody kradną w Polsce najczęściej
W tej kwestii od lat się nic nie zmienia. Uwielbiają ją kierowcy, uwielbiają ją także złodzieje – Toyota to marka, która od pięciu lat nie schodzi ze szczytu ich "listy przebojów". Dlaczego? Da się to dość łatwo wytłumaczyć – to właśnie do tych samochodów właściciele będą szukać części zamiennych, przez co najłatwiej je szybko "upłynnić".
Z gamy japońskiego producenta prawdziwą rekordzistką jest Corolla – w tym roku straciło ją aż 153 kierowców. Na drugim miejscu uplasowała się Toyota RAV4 (111 szt.), a podium zamyka crossover C-HR (87 szt.). Złodzieje lubią też miejskiego Yarisa (54 szt.), ale przed niego wdziera się inny salonowy bestseller z Azji – Hyundai Tucson (72 szt.). Rozwinięcie zestawienia TOP 10 najczęściej kradzionych samochodów w Polsce znajdziecie w naszej galerii.
Chociaż liczba kradzieży samochodów w Polsce systematycznie spada, nie można powiedzieć, że problem nie istnieje. Szczególnie narażeni na utratę auta są kierowcy z Mazowsza, a zwłaszcza z Warszawy. Jeśli jeszcze do tego jeżdżą Toyotą... radzimy zainwestować w porządne zabezpieczenia, które utrudnią pracę złodziejom. Czasami pozostawiona im przeszkoda wystarczy, żeby ich skutecznie zniechęcić – przestępcy mogą uznać wydłużoną akcję za zbyt ryzykowną.