Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Kierowca ambulansu dostał wysoki mandat. Uderzył w auto osobowe [WIDEO]

Kierowca ambulansu dostał wysoki mandat. Uderzył w auto osobowe [WIDEO]

W Krakowie na jednym ze skrzyżowań doszło do kolizji jadącej na sygnale karetki z autem osobowym. Chociaż ambulans był pojazdem uprzywilejowanym, policja miała uznać, że winnym całego zdarzenia był właśnie kierowca karetki.

Policja sprawcą kolizji uznała kierowcę pojazdu uprzywilejowanego
Policja sprawcą kolizji uznała kierowcę pojazdu uprzywilejowanegoŹródło: Shutterstock/Twitter / DarSzach

To jedna z tych sytuacji, w której natychmiast rozpoczyna się dyskusja "kto ma rację". W Krakowie w piątek (4 listopada), jak wynika z daty zapisanej na nagraniu udostępnionym na profilu "Bandyta z kamerką" na Twitterze, na jednym ze skrzyżowań doszło do kolizji. W tylny bok przejeżdżającej przez skrzyżowanie na zielonym świetle Toyoty Yaris uderzył kierowca karetki.

Sytuacja byłaby łatwa do wyjaśnienia, gdyby nie to, że ambulans miał włączone sygnały świetlne i dźwiękowe, co słychać na nagraniu, a zatem był pojazdem uprzywilejowanym. Z informacji opublikowanej przez autora posta wynika, że policja winnym uznała kierowcę karetki i ukarała go mandatem.

Oczywiście w komentarzach rozgorzała dyskusja, czy słusznie. Jedni wskazują na fakt, że słychać było zbliżający się pojazd uprzywilejowany, z kolei inni zwracają uwagę na to, że kierujący tego typu pojazdami mogą nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, ale pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności.

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, o wyjaśnienie sytuacji zwróciliśmy się do krakowskiej policji. Jak uzyskamy odpowiedź, opublikujemy ją.

Odpowiedź policji

Podkomisarz Piotr Szpiech, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, potwierdził, że takie zdarzenie miało miejsce. Winnym faktycznie został uznany kierujący ambulansem, który za wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle bez upewnienia się, czy może to zrobić w bezpieczny sposób, dostał mandat w wysokości 1,5 tys. zł oraz 15 punktów karnych.

Policja w tej sytuacji powołała się na art. 53, ust. 2, zgodnie z którym "Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych (...)". Jak wyjaśnił Szpiech, przepisy nie dają bezwzględnego pierwszeństwa kierującym pojazdami uprzywilejowanymi, bo na nich również ciąży obowiązek upewnienia się, czy ich działanie nie zagrozi bezpieczeństwu.

Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:PolicjaMandatRuch drogowy
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków