Mieszkańcy miejscowości Vastogirardi w regionie Molise w prowincji Isernia we Włoszech od lipca zastanawiali się, kto i dlaczego regularnie dziurawił im opony. W sprawę zaangażowano nawet dwie dodatkowe jednostki karabinierów — włoską ogólnokrajową żandarmerię (formację militarną). W trakcie śledztwa brano pod uwagę wiele opcji, w tym m.in. próby zastraszenia mieszkańców, lokalne porachunki czy chęć zemsty.

Czytaj także: Oddał do serwisu auto za 300 tys. zł. Aż trudno uwierzyć, co zrobił mechanik

Przez kilkanaście miesięcy pies dziurawił im opony. To przez chorobę

Działania mundurowych nie przynosiły jednak rezultatów. Pomogły dopiero kamery, które monitorowały plac, przy których dochodziło do przebijania opon. Wtedy okazało się, że wandalem niszczącym części samochodów jest pies o imieniu Billy. Zwierzę na plac przychodziło w nocy. Jego właścicielka również skarżyła się na poprzebijane opony, ale nie miała świadomości, że sprawca mieszka z nią pod jednym dachem.

Czytaj także: Oddała zabytkowy samochód do mechanika. Aż trudno uwierzyć, co z nim zrobił

Okazało się, że pies Billy cierpi od jakiegoś czasu na zapalenie dziąseł. Jego właścicielka przyznała w rozmowie z policjantami, że skutkiem choroby było to, że zwierzę gryzło różne przedmioty. Kobieta musi teraz pokryć koszty napraw szkód wyrządzonych przez jej pupila. Zobowiązała się również do pilnowania go, aby w przyszłości nie dochodziło już do podobnych incydentów.