- Już 16 tys. Urusów trafiło do klientów na 5 kontynentach, dla 85 proc. z nich jest to początek przygody z Lamborghini
- SUV Lamborghini korzysta z bazy technicznej i produkcyjnej koncernu Volkswagena, dzieli platformę z Audi, Bentleyem i Porsche
- Urus poddawany jest spektakularnym próbom, które mają dowieźć jego wszechstronności i wytrzymałości
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Wprowadzenie do gamy modeli SUV-a jest receptą na sukces i to nie tylko dla popularnych marek. Także Lamborghini, które zasłynęło dzięki produkcji sportowych supersamochodów, doskonale trafiło w gusta klientów na całym świecie, prezentując w grudniu 2017 r. dużego SUV-a Urusa.
Lamborghini Urus jest trzecim – obok typowo sportowych bolidów: Aventadora i Huracána – modelem w portfolio marki z Sant'Agata Bolognese i pierwszym SUV-em w jej historii. Wprawdzie Lamborghini Trattori produkuje ciągniki rolnicze, jednak Lamborghini kojarzymy raczej ze słynnymi samochodami sportowymi, takimi jak: Miura, Coutach, Diablo czy Murciélago. Jednak to dopiero Urus zapoczątkował największą transformację w historii Automobili Lamborghini.
Dzięki Urusowi obroty firmy wzrosły w 2018 r. – pierwszym roku sprzedaży SUV-a – o 40 proc., z 1009 mln euro do 1415 mln euro w 2018 r., osiągając szczyt 1,81 mld euro w 2019 r. Nawet w trudnym pandemicznym 2020 r. Lamborghini zanotowało obroty na poziomie 1,61 mld euro. W 2019 r. włoski producent dostarczył do klientów 8205 samochodów, co oznacza podwojenie liczby sprzedanych pojazdów w porównaniu z czasami sprzed Urusa.
A ile Lamborghini Urusów wyjechało do klientów w ciągu ostatnich 4 lat? Na całym świecie 16 tys., dzięki czemu SUV stał się najlepiej sprzedającym się modelem w historii firmy. Urus trafia na pięć kontynentów, a 85 proc. nabywców to nowi klienci marki. Przypomnijmy, że auto kosztuje u nas 287 271 euro, czyli ponad 1 mln 330 tys. zł.
Lamborghini Urus zapoczątkował transformację włoskiej marki
Powodzenie rynkowe Lamborghini Urusa sprawiło, że firma zdecydowała się na rozbudowanie fabryki w Sant'Agata Bolognese. Podwojono jej powierzchnię, otworzono nowe obiekty i zatrudniono na stałych kontraktach ponad 700 pracowników w ciągu nieco ponad czterech lat. Dzięki budowie specjalnej lakierni i pracy działu Lamborghini Ad Personam, który opracowuje nowe opcje personalizacji, Urus oferowany jest w 45 różnych kolorach.
Sukces finansowy nie byłby tak spektakularny, gdyby nie możliwość skorzystania z zaplecza technicznego i produkcyjnego Grupy Volkswagena. Lamborghini Urus skonstruowany jest na modułowej platformie wspólnej z Audi Q7 (i Q8), Bentleyem Bentaygą i Porsche Cayenne'em. Nadwozia Urusa są dostarczane specjalnym pociągiem z zakładu Volkswagena w Zwickau w Niemczech do siedziby Lamborghini w Sant'Agata Bolognese.
Lamborghini Urus – mocny, szybki i wszechstronnie uzdolniony
Napędzany 4,0-litrowym silnikiem V8 biturbo o mocy 650 KM i momencie obrotowym 850 Nm Urus przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,6 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 305 km/h. Do dyspozycji kierowcy jest sześć trybów jazdy (Strada, Sport, Corsa, Sabbia, Terra i Neve) plus system EGO, pozwalający na indywidualną konfigurację układu jezdnego.
Chcąc udowodnić wszechstronność sportowego SUV-a Lamborghini poddało go rozmaitym ekstremalnym próbom. Jedną z nich była jazda po jeziorze Bajkał w Rosji, gdzie w marcu tego roku podczas imprezy Days of Speed Urus ustanowił rekord prędkości na lodzie. Jego wyniki są imponujące: prędkość maksymalna wyniosła 298 km/h, a średnia ze startu zatrzymanego na odcinku 1000 metrów – 114 km/h. W tym roku Urus dotarł także na najwyżej położoną drogę na świecie (ponad 5800 m npm) na przełęczy Umling La w himalajskiej części Indii, w regionie Dżammu i Kaszmiru.
W marcu 2021 r. Urus był rekordy prędkości na lodzie na zamarzniętym jeziorze Bajkał
SUV pod górą Fuji w Japonii