Do bardzo niebezpiecznego incydentu doszło ostatnio w amerykańskim hrabstwie Lowndes w stanie Georgia (południowo-wschodnia część Stanów Zjednoczonych). Poinformowały o nim lokalne media. Z ich relacji i nagrania, które trafiło do sieci, wynika, że rozpędzony samochód wjechał na lawetę, po czym dosłownie wystrzelił w powietrze i spadł, uderzając jeszcze w jadący przed nim drugi pojazd.
Przerażające nagranie z USA. Samochód 21-latki wystrzelił w powietrze [WIDEO]
Wypadek został zarejestrowany przez kamerę, która była przyczepiona do ciała zastępcy szeryfa w hrabstwie Lowndes, który akurat był na miejscu, ponieważ prowadził dochodzenie w sprawie wypadku, do którego doszło tuż obok.
Ten widok był niewiarygodny. Nie mogę uwierzyć, że to się wydarzyło. Takie sceny widuje się ciągle w filmach, ale nigdy nie myślałem, że zobaczę coś takiego w prawdziwym życiu. Rozmawiałem z wieloma kolegami z branży i oni nigdy nie byli świadkami czegoś takiego. To z pewnością jeden z pierwszych tego typu wypadków
— mówi sierżant Raul Mejia z Georgia State Patrol cytowany przez serwis wrdw.com.
Za kierownicą samochodu siedziała 21-latka z Tallahassee w stanie Floryda. Przeżyła, ale w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Zgodnie z raportem z wypadku laweta miała włączone światła awaryjne. Oznacza to, że pojazd traktowany jest wówczas jako ratunkowy, co wymaga od innych kierowców odpowiedniego zachowania, które opisane jest w przepisach prawnych.
Ten samochód jest pojazdem ratunkowym i miał włączone migające światła. To powinien być znak dla wszystkich innych, aby zwolnić i zjechać na pobocze
— tłumaczy sierżant Raul Mejia, dodając, że inne samochody bez problemu omijały lawetę.
Zgodnie z prawem panującym w stanie Georgia kierowcy zobowiązani są zwolnić i zmienić pas, tak żeby nie jechać tym samym, na którym stoi pojazd ratunkowy z migającymi światłami. Kary za niedostosowanie się do tego przepisu obejmują grzywnę w wysokości 500 dol. oraz trzy punkty karne.
Źródło: wrdw.com, wctv.tv, cbsnews.com