Niemcy znani są ze skrupulatnego sprawdzania transportów drogowych i nie umknie im żadna nieprawidłowość. Tym razem pod czujne oko niemieckich funkcjonariuszy trafił transport wiozący 24 tony stali. Kontrola miała miejsce na autostradzie A3. Z początku wydawało się, że nie ma problemu z tym ładunkiem, bo wyglądał on na stabilnie przymocowany.

Stal była zabezpieczona dziesięcioma pasami oraz leżała na gumowych matach antypoślizgowych. Niestety problem był nieco inny. Mimo że stal była przymocowana prawidłowo, to znalazła się za daleko od przedniej ściany naczepy. Gdyby doszło do wypadku, ładunek ten mógłby przebić naczepę i uderzyć w kabinę, co stanowiłoby śmiertelne zagrożenie dla kierowcy, jak i innych osób wokół.

Ponadto funkcjonariusze stwierdzili niewłaściwe użycie mat antypoślizgowych, a w naczepie uszkodzone były tarcze hamulcowe na wszystkich osiach. Wszystkie te nieprawidłowości spowodowały, że transport został wykluczony z ruchu. Naczepa wymagała natychmiastowej naprawy, a ładunek przesunięcia bliżej przedniej ściany.

Kierowca i właściciel ciężarówki dostali kary finansowe, jednak nie zostało sprecyzowane, jakie były to kwoty.

Przeczytaj także: Ciężarówka utknęła pod wiaduktem. Ewidentny błąd kierowcy