Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Paliwo po 7,30 zł za litr. Tak prognozuje członek RPP. Ostra reakcja NBP

Paliwo po 7,30 zł za litr. Tak prognozuje członek RPP. Ostra reakcja NBP

Paliwo na stacjach paliw cały czas utrzymuję się w granicach sześciu zł za litr. Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej na antenie TVN24 powiedział, że prognozowane są spore podwyżki. NBP wydało w tej sprawie oświadczenie.

Tankowanie na stacji Orlen - zdjęcie ilustracyjne
Tankowanie na stacji Orlen - zdjęcie ilustracyjneŹródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Na rynku paliw od dłuższego czasu jesteśmy świadkami wielu zaskoczeń. Niespodzianką są niskie ceny paliw, w porównaniu do innych krajów, a paliwa na stacjach benzynowych były tańsze niż w hurcie. Przez to rolnicy i przewoźnicy zaczęli tankować swoje maszyny na ogólnodostępnych stacjach, a teraz jesteśmy świadkami tajemniczych awarii dystrybutorów.

Cena paliw na stacji Orlen
Cena paliw na stacji OrlenŹródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Pod koniec roku paliwo po 7,30 zł/l?

Niedługo kierowcy mogą spotkać się z podwyżkami cen paliwa. Jak informowaliśmy, według przewidywań ekspertów, ceny paliw już nie będą spadać, a trend jest raczej odwrotny, choć podwyżki na razie nie mają być drastyczne. Jak jednak przyznał członek Rady Polityki Pieniężnej Przemysław Litwiniuk na antenie TVN24, przewiduje się, że po wyborach parlamentarnych - w listopadzie - paliwo podrożeje o 10 proc., a w grudniu o kolejne 9 proc. Wg jego słów, mają być to prognozy Narodowego Banku Polskiego.

- Szacujemy, że po wyborach paliwo podrożeje w listopadzie o co najmniej 10 procent, a w grudniu o kolejne 9 procent. To się odbije półprocentowym wzrostem stopy inflacji w listopadzie i półprocentowym w grudniu. Oczywiście jest to szacunek oparty na danych dnia, dzisiaj sytuacja na świecie jest taka, że ceny ropy mogą całkowicie zmienić swoje parametry - powiedział Litwiniuk w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Gdyby te informacje się sprawdziły, to kierowcy w listopadzie za litr paliwa płaciliby co najmniej ok. 6,60 zł/l, a w grudniu już ok. 7,30 zł/l.

Litwiniuk na antenie TVN24 podkreślił też, że "szacować można, że paliwo byłoby droższe o 1,20 zł czy 1,50 zł, gdyby nie doszło do przejściowo zerowego lub ujemnego parytetu importowego". Dodał również, że trudno znaleźć ekonomiczne uzasadnienie dla takiego zabiegu.

NBP: Wypowiedź zmyślona i nieprawdziwa

Do wypowiedzi Przemysława Litwiniuka odniosło się biuro prasowe Narodowego Banku Polskiego, zamieszczając wpis na platformie X (dawny Twitter). Informuje w nim, że wypowiedź była nieautoryzowana i została zmyślona, a NBP nie jest od prognozowania cen.

Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków