Auto Świat Wiadomości Aktualności Pierwsza drogówka w Polsce otrzyma taki sprzęt. Sprawdzi pojazd na miejscu

Pierwsza drogówka w Polsce otrzyma taki sprzęt. Sprawdzi pojazd na miejscu

Polskie miasta dostrzegają problem z pojazdami, które wyglądają jak hulajnogi czy rowery elektryczne, ale w rzeczywistości nimi nie są. Ich użytkownicy poruszają się z prędkością przekraczającą nawet 50 km na godz. Problem w tym, że policja nie ma odpowiednich narzędzi do przeprowadzania skutecznych kontroli. W końcu to się zmienia, na początku w Krakowie.

Przenośna hamownia holenderskiej policji
Politie.nl
Przenośna hamownia holenderskiej policji

Serwis lovekrakow.pl poinformował, że miasto przekaże policji środki finansowe na zakup mobilnej hamowni, która będzie wykorzystywana do weryfikacji parametrów podejrzanych jednośladów. Takie rozwiązanie stosują już funkcjonariusze w Danii i Holandii (patrz zdjęcie). Policjanci z Krakowa mają skorzystać z ich doświadczeń i wybrać odpowiednie urządzenie. Nikt jeszcze nie wspomina o terminie, jednak władze Krakowa zapewniają, że sprawa ma charakter priorytetowy.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Mobilna hamownia sprawdzi maksymalną prędkość

Nielegalnie podkręcone e-pojazdy stanowią zagrożenie dla pieszych. Coraz częściej słyszymy o mandatach dla zbyt szybkich użytkowników elektrycznych hulajnóg czy o pędzących rowerzystach na pojazdach, które tylko wyglądają jak rowery (często poruszają się na nich dostawcy jedzenia).

Hamowania pozwoli policjantom na szybką kontrolę, czy hulajnoga nie rozwija zawrotnej prędkości, a w rowerze elektrycznym odłączane jest wspomaganie przy prędkości 25 km na godz. Nie trzeba już będzie organizować specjalnych akcji i powoływać biegłego, który stwierdzi rodzaj pojazdu.

Jechał hulajnogą z prędkości 57 km na godz.
Jechał hulajnogą z prędkości 57 km na godz.KMP Kalisz

Zgodnie z Prawem o ruchu drogowym rower to:

pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h.

Jednoślady o nadmiernej mocy, wyposażone w manetki pozwalające na przyspieszanie bez pedałowania nie mieszczą się w prawnej definicji roweru elektrycznego. W rzeczywistości to motorowery. To oznacza, że ich użytkownicy nielegalnie poruszają się po drogach dla rowerów i chodnikach. Kierowanie tego typu pojazdem wymaga posiadania odpowiednich uprawnień, jego zarejestrowania i wykupienia ubezpieczenia OC.

Za jazdę bez uprawnień grozi grzywna do 1500 zł, a za brak polisy kara od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w wysokości nawet 1560 zł. Policja informuje, że w takiej sytuacji orzekany jest ponadto sądowy zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów na okres od sześciu miesięcy do trzech lat.

Definicja hulajnogi elektrycznej jest następująca:

pojazd napędzany elektrycznie, dwuosiowy, z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe.

Kierujący hulajnogą elektryczną może jechać z prędkością do 20 km na godz. Wyjątkowo może korzystać z chodnika, gdy znajduje się on wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km na godz. i brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów. Użytkownik hulajnogi elektrycznej musi wtedy jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego i zachować należytą ostrożność.

Usunięcie ogranicznika prędkości również oznacza, że e-hulajnoga zostanie uznana za pojazd niedopuszczony do ruchu. Jazda nim również oznacza grzywnę do 1500 zł.

Poniżej stawki mandatów za często popełniane wykroczenia przez użytkowników hulajnóg elektrycznych:

  • jazda po chodniku z nadmierną prędkością – 300 zł;
  • nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – 350 zł;
  • przewożenie pasażera – 300 zł;
  • niestosowanie się do obowiązku korzystania ze ścieżki rowerowej – 100 zł;
  • korzystanie podczas jazdy z telefonu – 500 zł.
Autor Krzysztof Słomski
Krzysztof Słomski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji