Wydział Ruchu Drogowego KMP w Krakowie na swój sposób odniósł się do tragedii, która wydarzyła się w stolicy Małopolski w nocy z 14 na 15 lipca br. Jak informują mundurowi, funkcjonariusze niemal co weekend prowadzą działania, których celem jest przeciwdziałaniem nielegalnym wyścigom, które prowadzą do niebezpiecznych sytuacji na drogach. Taka akcja przeprowadzona była również w feralną noc.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Jak podkreślają policjanci, ponieważ w Krakowie nie próbowano w tym czasie organizować nielegalnych rajdów, mundurowi przeprowadzili akcję w okolicznych miejscowościach, tj. w Niepołomicach i Targowisku. Funkcjonariusze skontrolowali osoby i zgromadzone tam pojazdy. Łącznie przeprowadzono 46 kontroli, które zakończyły się 34 mandatami na łączną kwotę 16 tys. 200 zł oraz trzema zatrzymanymi dowodami rejestracyjnymi. Warto podkreślić, że w akcji udział wzięło 15 patroli policji.
Z danych udostępnionych przez policję wyłania się czarny obraz, który wskazuje, że mamy do czynienia z patologią. W I półroczu w Małopolsce policja skontrolowała 36 "zlotów", które mogły zakończyć się nielegalnymi wyścigami. Łącznie sprawdzono 930 pojazdów. W czasie przeprowadzonych akcji zatrzymano pięciu nietrzeźwych kierowców oraz 74 dowody rejestracyjne.
"Na trasach dojazdowych do miejsc tych »zlotów« nadzorowano ruch drogowy i m.in. kontrolowano prędkość pojazdów. Ogółem ujawniono 762 wykroczenia, w tym 368 przekroczeń dozwolonej prędkości. Sprawców karano wysokimi mandatami bądź kierowano wnioski o ukaranie do sądu, zatrzymano także 12 praw jazdy" — informuje policja.
Mundurowi zwracają uwagę, że za każdym razem starają się interweniować w miejscach, gdzie może dochodzić do organizowania nielegalnych wyścigów. Oprócz policyjnych źródeł pomocne w walce z nimi mogą być również zgłoszenia przesyłane policji przez samych mieszkańców.
- Przeczytaj także: Koszmarny wypadek w Krakowie: ekstremalna prędkość, dachowanie, cztery ofiary śmiertelne. Co już wiadomo?
"Informacje o nielegalnych wyścigach można zgłaszać — nawet anonimowo — do lokalnych jednostek policji, w trakcie zdarzenia na numer 112, jako miejsce, gdzie to zjawisko się powtarza — na internetowej Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa — https://www.policja.pl/pol/mapa-zagrozen-bezpiecze/33880,dok.html" — przypomina policja.