Mercedes przywołuje do serwisów samochody z silnikami wysokoprężnymi. Odkryto, że w pompach płynu chłodzącego sterowanych podciśnieniem może zaistnieć nieszczelność między obwodami chłodzenia i podciśnienia. Na skutek tej usterki płyn chłodzący może dostać się do obwodu podciśnienia, co z kolei może powodować m.in. wyłączenie zaworu recyrkulacji spalin. Efektem usterki będzie większa emisja spalin i wyższe spalanie. Dodatkowo zachodzi ryzyko, że gorący płyn chłodzący działający na zawór przełączający recyrkulację spalin doprowadzi do ciągłego wzrostu temperatury, czego efektem może być pożar w wyniku reakcji elektrochemicznej.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Akcja jest poważna i jak się okazuje — duża. Na terenie Polski na nieplanowaną wizytę w serwisie musi przyjechać aż 9821 aut, nawet tych najbardziej luksusowych. Akcją objęte następujące modele:
- Klasa C (serii 205);
- Klasa E (serii 213);
- Klasa E Coupe/Cabriolet (serii 238);
- Klasa S (serii 222 i 223);
- CLS (serii 257);
- GLC (serii 253);
- GLE/GLS (serii 167);
- Klasa G (serii 463).
Na usterkę narażone są auta wyprodukowane w okresie od 27 stycznia 2017 r. do 12 października 2021 r.
Właściciele pojazdów będą poinformowani o prowadzonej kampanii i konieczności zgłoszenia się do serwisu, gdzie zostanie wymieniony elektryczny zawór przełączający, a oprogramowanie pompy będzie zaktualizowane.