Auto Świat Wiadomości Aktualności Niemcy zamykają fabryki, a Włosi wypłacają po 60 tys. zł premii. Rekordowy rok

Niemcy zamykają fabryki, a Włosi wypłacają po 60 tys. zł premii. Rekordowy rok

Praca w fabryce Ferrari to marzenie niejednego fana motoryzacji. Po informacji o premiach za ubiegły rok zainteresowanie zatrudnieniem w Maranello z pewnością wzrośnie jeszcze bardziej – pracownicy zostali wynagrodzeni jednorazową dodatkową wypłatą w wysokości 14400 euro (blisko 60000 zł) na głowę, a to jeszcze więcej niż w 2024 r.

Produkcja we włoskiej fabryce samochodów
Produkcja we włoskiej fabryce samochodówFerrari
  • W ubiegłym roku Ferrari uzyskało rekordowy przychód netto w wysokości 6,67 mld euro
  • Włosi z Maranello sprzedali też najwięcej samochodów w historii – prawie 14000 szt.
  • Pracownicy fabryki zostali wynagrodzeni przez prezesa Ferrari premiami w wysokości 60000 zł na głowę

Fabryka Ferrari w Maranello zatrudnia około 5000 osób. Włoska agencja prasowa ANSA przekazała, że Benedetto Vigna, prezes Ferrari, postanowił wynagrodzić każdego pracownika premią w wysokości 14400 euro (w przeliczeniu to nieco ponad 60000 zł). W ubiegłym roku premia wyniosła "zaledwie" 13500 euro (około 56000 zł). Sowity bonus nie powinien jednak być zaskoczeniem – Ferrari miało rekordowy rok nie tylko pod względem sprzedaży, ale też zysku netto.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ferrari zarobiło astronomiczną kwotę 6,67 mld euro. Sowite premie

Wbrew trendom w branży motoryzacyjnej Ferrari nie zamierza ograniczać produkcji ani redukować zatrudnienia. Włoska firma ma za sobą rekordowy rok, bo segment supersamochodów i aut luksusowych rządzi się innymi prawami – gdy popularne marki mierzą się z kryzysem, elitarne kwitną. Ferrari stoi na czele tego ekskluzywnego grona, co pokazały oficjalne wyniki z 2024 r.

W ubiegłym roku włoska firma nie tylko dostarczyła rekordowo dużo pojazdów (13752 szt.), ale też osiągnęła astronomiczne przychody netto w wysokości aż 6,67 mld euro (+11,8 proc. względem 2023 r.). Zysk operacyjny netto wzrósł jeszcze bardziej, bo aż o 16,7 proc. – do 1,89 mld euro. "Na czysto" Ferrari zarobiło w zeszłym roku 1,53 mld euro, więc przeznaczenie 72 mln euro na premie dla pracowników fabryki nie było dużym problemem.

Fabryka Ferrari w Maranello
Fabryka Ferrari w MaranelloFerrari

Ferrari szykuje się na kolejny rekord w tym roku. Ma ambitne plany

Włosi nie spoczywają na laurach i zapowiadają, że w tym roku zamierzają... zarobić jeszcze więcej. Benedetto Vigna ujął to trochę zgrabniej, mówiąc o "dalszym solidnym wzroście". Ostatnie wzrosty wartości akcji marki na giełdzie pokazują, że inwestorzy wierzą w zapewnienia włoskiego producenta.

W jaki sposób Ferrari chce jeszcze podkręcić zyski i – zapewne – zaoferować pracownikom w przyszłym roku jeszcze wyższe premie? Do sprzedaży właśnie trafia flagowe, hybrydowe hiperauto F80 (duchowy następca topowych modeli takich jak LaFerrari, Enzo czy F40), a w planach na ten rok jest też pierwszy elektryk. Zbrodnia na purystach? W Ferrari nikt nie mówi o pełnej elektryfikacji, lecz o rozszerzaniu oferty o nowe napędy. Trudno nie szanować takiego podejścia.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków