Producenci samochodów wciąż narzekają, że muszą mierzyć się z wieloma problemami — najpierw pandemia COVID-19, która m.in. doprowadziła do trudności z dostępem do wielu komponentów niezbędnych do produkcji aut, a teraz wojna w Ukrainie — a mimo to notują rekordowe wyniki. Równo miesiąc temu informowaliśmy o rekordowych premiach, które części swoich pracowników wypłacił Mercedes. Teraz powody do radości mają pracownicy koncernu Stellantis.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoGrupa Stellantis przekazała, że w bieżącym roku rozdzieli pomiędzy pracowników na całym świecie rekordową kwotę 2 miliardów euro. Pieniądze mają być dowodem uznania dla pracowników za ich wkład w osiągnięcie wyników finansowych w 2022 r. oraz realizację celów zarówno na poziomie lokalnym, jak i globalnym. Warto odnotować fakt, że Stellantis przeznaczy do podziału o 200 milionów euro więcej niż w 2021 r.
- Przeczytaj także: Rząd zniesie opłatę ewidencyjną. Kierowcy zaoszczędzą... grosze
Jak przekazał Carlos Tavares, dyrektor generalny Stellantis, 2 miliardy euro zostaną rozdane w postaci udziału w zyskach i zmiennych premii. Tavares podkreślił, że kiedy firma dobrze sobie radzi, wszyscy pracownicy mają z tego korzyść. Jest to zgodne z polityką wynagrodzeń i świadczeń firmy, które opierają się na planach zmiennego wynagrodzenia i udziału w zyskach. Jest to odzwierciedlenie modelu "pay for performance" (wynagrodzenie ze wyniki), które wspiera zaangażowanie pracowników.