Auto Świat Wiadomości Aktualności To nie kierowcy popełniali najwięcej wykroczeń. Aż 164 przewinienia

To nie kierowcy popełniali najwięcej wykroczeń. Aż 164 przewinienia

Policjanci z Lublina przeprowadzili działania skierowane na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Mundurowi wykorzystali drona, który wyjątkowo skutecznie ujawnił przewinienia. Aż 164 razy naruszono prawo i co ciekawe najwięcej przewinień nie dotyczyło kierowców, tylko pieszych (102).

Piesi popełniają wykroczenia pod okiem policyjnego drona
Policja
Piesi popełniają wykroczenia pod okiem policyjnego drona

Dbanie o bezpieczeństwo i porządek w ruchu drogowym to jedno z zadań spoczywających na policjantach drogówki. W walce z piratami drogowymi wykorzystują oni różne narzędzia, z których najlepiej znamy statyczne kontrole z wykorzystaniem mierników prędkości i dynamicznie dzięki radiowozom z wideorejestratorami. Nie tak dawno do tego doszły drony.

Dron patrzy, a oni łamią prawo

Funkcjonariusze ruchu drogowego w Lublinie przeprowadzili działania skierowane na poprawę bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego. Patrole były widoczne w kilku miejscach, głównie tam, gdzie najczęściej dochodzi do zdarzeń drogowych.

Dokonywano pomiarów prędkości w rejonie przejść i zwracano uwagę na niebezpieczne zachowania. W tej pracy wykorzystano też drona, który z wysokości obserwował zachowania pieszych. To sprawiło, że ci, którzy złamali prawo, nawet nie wiedzieli, że robią to pod okiem mundurowych.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

38 proc. wykroczeń to sprawka kierowców. A reszta?

Podczas działań w Lublinie policjanci skontrolowali łącznie 222 uczestników ruchu drogowego oraz ujawnili 164 wykroczenia. Do najczęstszych przewinień ze strony kierujących należało przekraczanie dozwolonej prędkości, wyprzedzanie w rejonie przejścia dla pieszych oraz nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu.

Co jednak ciekawe, aż 102 zarejestrowane wykroczenia popełnili piesi. To 62 proc. wszystkich zauważonych naruszeń prawa. Niechronieni uczestnicy dróg z reguły przechodzili przez jezdnię na czerwonym świetle lub w miejscu niedozwolonym. Były też przypadki korzystania z telefonu komórkowego podczas przechodzenia przez przejście lub z innych urządzeń zajmujących uwagę.

Przypomnijmy, że za przechodzenie na czerwonym świetle grozi mandat w wysokości 50 zł, ale już za korzystanie z urządzeń, które zajmują uwagę podczas przechodzenia przez jezdnię, może pieszego kosztować 300 zł.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków