Drogi w Bauné, miejscowości położonej w Kraju Loary, od lipca 2023 r. wymalowane są nie tylko w normalne oznakowanie poziome, ale też falujące białe linie. Ma to powstrzymywać kierowców przed rozwijaniem nadmiernej prędkości w terenie zabudowanym.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Na początku część mieszkańców myślała, że to abstrakcyjny projekt jakiegoś artysty, a nie specjalne oznakowanie dróg. Władze wkrótce wyjaśniły, że linie mają pomóc w utrzymaniu ograniczenia prędkości do 30 km/h. Zaprojektowano je tak, aby droga wydawała się bardziej myląca i tym samym skłaniała kierowców do zwolnienia.

Jak twierdzą władze gminy Loire-Authion, takie ograniczenie w miejscowości, przez którą przebiegają aż trzy drogi powiatowe, było konieczne. Wybrano je zamiast tradycyjnego oznakowania poziomego czy progów zwalniających, które przyczyniłyby się do wzrostu hałasu w miejscowości.

Mer Bauné Audrey Revereault twierdzi, że oznaczenia spełniły swoje zadanie, a liczba kierowców przyłapanych na przekroczeniu dozwolonej prędkości drastycznie spadła od czasu ich wymalowania.

Nie wszystkim jednak podoba się ten pomysł. Na oficjalnej stronie miejscowości na Facebooku kilku użytkowników wyraziło swoje niezadowolenie. "Osobiście nie lubię po niej jeździć. Skręca mnie w żołądku, jakbym miał chorobę morską", "Wytrąca z równowagi, gdy przejeżdżasz tamtędy pierwszy raz" — napisali niektórzy z mieszkańców Bauné. "Myślę, że będzie to bardziej niebezpieczne niż cokolwiek innego" — dodał kolejny.

Źródła: Daily Mail, LADBible